logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Od dawna szukam odpowiedzi: kto poskładał Biblię?
Autor: patrycja (---.lightspeed.cicril.sbcglobal.net)
Data:   2018-04-17 02:06

Podobno Kosciol katolicki ale nigdzie takiej informacji nie znalazlam. Protestanci bardzo zarzucaja Kosciolowi naszemu ze nie trzyma sie Ewangelii. Oczywiscie nie zgadzam sie z tym i mysle ze skoro nasz Kosciol zdecydowal co bedzie w Ewangelii (pomijajac apokryfy) to ich zarzuty w ogole nie maja sensu.

 Re: Od dawna szukam odpowiedzi: kto poskładał Biblię?
Autor: moderator (---.nyc.res.rr.com)
Data:   2018-04-17 03:17

Kanon Biblijny został ukształtowany więcej niż tysiąc lat przed pojawieniem się protestantów.
Odpowiedzi szukasz od dawna, a one są w necie. Od wielu lat :) Krótkie i przystępne teksty w języku polskim są np. tutaj:

http://archidiecezja.lodz.pl/czytelni/jachym/biblia3.html
http://niedziela.pl/artykul/40393/nd/Kanon-Pisma-Swietego
http://piotrandryszczak.pl/kanon.html

 Re: Od dawna szukam odpowiedzi: kto poskładał Biblię?
Autor: Marek_Piotrowski (---.global.tygrys.net)
Data:   2018-04-17 07:48

Może pomoże Ci też:
http://analiza.biz/marek1962/kanon.pdf

 Re: Od dawna szukam odpowiedzi: kto poskładał Biblię?
Autor: Marek Piotrowski (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2018-04-17 19:56

Z całą pewnością nie było tysięcy ewangelii opisujących życie Jezusa (wyobrażenia podobne nawiązują do współczesnej wizji świata, w którym niemal wszyscy są piśmienni, materiały piśmiennicze są łatwe do zdobycia i tanie itd.). Nie było też jakiejś komisji, która usiadła i wybrała dzisiejsze cztery Ewangelie, jak to sobie wyobraża Dan Brown.

Chrześcijanie od najdawniejszych czasów uznawali cztery ewangelie kanoniczne. Na przykład żyjący w latach 140-202 św. Ireneusz z Lyonu (uczeń Polikarpa, który był uczniem św. Jana) pisał:

"Tak więc Mateusz wśród Hebrajczyków w ich ojczystym języku napisał i wydał Ewangelię, gdy Piotr i Paweł głosili w Rzymie Ewangelię i zakładali Kościół. Po ich śmierci Marek, uczeń i tłumacz Piotra, przekazał nam na piśmie to, co Piotr głosił. Łukasz zaś, towarzysz Pawła, złożył w księdze Ewangelię przez niego głoszoną. Następnie Jan, uczeń Pana, który spoczywał na piersi Jego, także wydał Ewangelię za swego pobytu w Efezie.
(…)
Jest jasne, że nie ma więcej ani mniej, tylko te cztery Ewangelie. Ponieważ istnieją cztery strony świata, w którym żyjemy, i cztery główne wiatry, a Kościół jest rozsiany po całym świecie. A dalej, filarem i utwierdzeniem Kościoła jest Ewangelia i Duch życia, wobec tego Kościół ma cztery filary, które ze wszystkich stron tchną nieskazitelnością i ludzi darzą życiem." (Adversus haereses)

Co więcej, w tym samym okresie, kiedy tworzył święty z Lyonu, Syryjczyk Tycjan sporządził Diatessaron – pierwszą w historii syntezę czterech Ewangelii.

Z treści Drugiego Listu Klemensa wynika, iż co najmniej w 140 roku posługiwano się zbiorem zawierającym wszystkie cztery Ewangelie, Dzieje Apostolskie, listy Pawła i Apokalipsę.

Orygenes (185-254) w swojej Historii kościelnej pisze:
"Na podstawie tradycji dowiedziałem się w sprawie czterech Ewangelii, które jedynie jako niewątpliwe uznaje Kościół Boży istniejący pod niebem. Otóż pierwszą z nich napisał dawny celnik, a potem apostoł Jezusa Chrystusa, Mateusz. Wydał ją dla wiernych pochodzenia żydowskiego, a pisał w języku hebrajskim. Drugą zaś jest Ewangelia według Marka, który ją ułożył według wskazówek Piotra, i dlatego Piotr w swym Liście katolickim uznaje go za syna, kiedy mówi: <Pozdrawia was Kościół w Babilonie, wybrany razem z wami, i Marek, syn mój> (1 P 5,13). Trzecią jest Ewangelia według Łukasza, zatwierdzona przez Pawła, a napisana dla tych, którzy wywodzą się z pogan. Ostatnią wreszcie jest Ewangelia według Jana."

W II wieku o czterech Ewangeliach pisał także Tertulian, wówczas też powstał kanon Muratoriego zawierający obok Ewangelii większość innych ksiąg NT.

Myli się także Dan Brown, pisząc o 80 manuskryptach, z których miano rzekomo „wybrać” ewangelie do kanonu. Wszystkich pism (włącznie z dużo późniejszymi „ewangeliami”, które usiłowali wprowadzić gnostycy) było co najwyżej kilkanaście.
Owszem, dość długo nie precyzowano pełnego składu ksiąg Nowego Testamentu – ale niejasności dotyczyły kilku dalszych ksiąg (dokładnie: Apokalipsy, Listu Judy, Listu Jakuba oraz Listu do Hebrajczyków – rozważano także włączenie kilku innych, jak np. Pasterz Hermasa). Co do Ewangelii była zupełna jasność najpóźniej na początku II wieku.

Wszystkie księgi Nowego Testamentu napisano w czasach apostolskich. Świadczy o tym między innymi sam tekst pism NT i znajdujące się w nim odniesienia do realiów (podatek świątynny, który zniesiono wraz ze zburzeniem Świątyni Jerozolimskiej w 70 roku n.e., przestrogi przed saduceuszami, którzy przestali istnieć wraz ze świątynią itd.). Dzieje Apostolskie opisują m.in. działalność św. Pawła, który zginął w czasie panowania Nerona. Oznacza to że zarówno listy Pawłowe, jak i same Dzieje (w których brak wzmianki o śmierci Pawła) zostały napisane przed 65 rokiem n.e. (rok śmierci Nerona). Podobnych przesłanek jest wiele.

Warto zauważyć, że np św. Piotr wymienia Listy Pawła jako pisma święte (2 P 3,15-16).

Jakie były główne kryteria przyjęcia ksiąg Nowego Testamentu za natchnione? Wydaje się, że nie istniała żadna komisja, która zasiadłaby i rozpatrzyła tę sprawę – chrześcijanie zaufali obietnicom Jezusowym:
"A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28,20b).
"A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem" (J 14,26).

Dlatego właśnie jednym z głównych kryteriów uznania księgi za natchnioną była jej akceptacja wśród ogółu wiernych, a przede wszystkim – użycie w liturgii. I rzeczywiście – mimo rozległości Imperium Rzymskiego (podróż zajmowała całe miesiące, i to tylko w dogodnej porze roku) mówiący różnymi językami i żyjący w różnych kulturach chrześcijanie uznawali i używali tych samych ksiąg. Na przykład pisma wczesnochrześcijańskie z II wieku cytują księgi kanoniczne – nie zawierają natomiast cytatów z „ewangelii” gnostyckich (w rodzaju Ewangelii Tomasza czy Ewangelii Judasza). I nic dziwnego – nawet najstarsze z nich powstały ponad 100 lat po oryginalnych ewangeliach.
Innym kryterium uznania księgi było autorstwo (choć niekoniecznie bezpośrednie) apostoła.

Odrzucono oczywiście gnostyckie księgi powstałe w II wieku, a podszywające się pod apostołów (np. tzw. "Ewangelię Tomasza").
Cytowany już wcześniej św. Ireneusz z Lyonu (140-202) pisał na temat pism gnostyków:
"Wyzuci z wszelkiego wstydu zwolennicy Walentyna przychodzą ze swoimi piśmidłami, chełpliwie podając, że mają więcej Ewangelii, niż jest w rzeczywistości. Posunęli się bowiem do tego stopnia zuchwalstwa, iż niedawno skleconą przez siebie księgę nazwali Ewangelią Prawdy, choć w niczym się ona nie zgadza z Ewangeliami apostołów, co więcej, nawet u nich samych nie może bez bluźnierstwa uchodzić za Ewangelię. Jeśli zatem napisana przez nich ewangelia jest ewangelią prawdy, a w niczym nie jest podobna do Ewangelii zostawionych przez apostołów, to każdy nieuprzedzony człowiek może na podstawie tekstów stwierdzić, że to już nie jest Ewangelia prawdy przekazana nam przez apostołów." (Adversus haereses)

Ireneusz pisze o gnostykach:
"Wprowadzili ponadto niezliczoną liczbę apokryfów i pism przewrotnych, które sami sporządzili, ażeby zadziwić ludzi nierozumnych i nie znających Pism prawdziwych." (Adversus haereses)
Oczywiście św. Ireneusz nie jest tu osamotniony – za kanonem stoi cała biblioteka tekstów wczesnochrześcijańskich, które przytaczały cztery Ewangelie jako Słowo Boże.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: