Autor: Hanka (---.play-internet.pl)
Data: 2019-05-09 16:48
Mój tato ma raka płuc. Mieszka daleko ode mnie ponad 500 km, z tatem mieszka mama. Nigdy nie byli dobrym małżeństwem, w domu ciągle były kłótnie z powodu rozrzutności i hazardu ojca. Teraz już nie gra, ale ma ogrom długów, wpakował w niektóre z nich mamę. I na dodatek pojawiła się choroba. Jestem ich najstarszy córką, młodsza siostra nie utrzymuje z nimi kontaktu. Matka w razie zaostrzenia choroby taty nie wyobraża sobie jak sobie poradzi, ja też się boję, ona jest bardzo nieporadna. Mieszkam w dużym mieście mam swoją rodzinę i małe mieszkanie. Myślałam by w razie czego ojca wziąć do siebie, ale mam 2 pokoje 2 dzieci. Nie mam pojęcia co robić. Rodzice nie mają w swojej miejscowości żadnej rodziny. Jestem załamana. Siostra mieszka na drugim krańcu Polski.
|
|