Autor: Iga (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2019-06-15 13:07
Jeszcze słowo do Madzi. Całym sercem podziwiam Twój trud, miłość jaką wkładasz w zajmowanie się rodziną, domem, mężem. Nie jestem w takiej sytuacji jak Ty, więc na pewno nie zrozumiem w pełni, jak to musi być wymagające.
Natomiast Twój post trochę mnie jednak martwi i zastanawia, czy będąc matką i żoną, nie zapominasz o byciu kobietą i dbaniu o siebie samą. To również jest bardzo ważne, bo jeśli nie potrafimy kochać siebie, to nie będziemy potrafiły kochać innych. Jeśli jest Ci zupełnie obojętne, co na siebie włożysz, co inni o Tobie pomyślą, jeśli włosy obcinasz tylko, jak już całkiem utrudniają Ci życie, to martwi mnie, czy pamiętasz o swojej wartości jako osoby samej w sobie, a nie wyłącznie ze względu na to, ile zrobisz dla rodziny. Jeśli nie będziesz dbała o siebie, znajdowała chwili na relaks dla siebie, na odpoczynek, jakieś hobby, również czasu dla męża, to boję się, że po jakimś czasie się wykończysz, przestaniesz widzieć w tym wszystkim sens. Dzieci kiedyś odejdą, a Ty pozostaniesz ze sobą i z mężem, dlatego one nie mogą być Twoim jedynym sensem.
Piszę na przykładzie mojej matki, która zapracowywała się przez całe moje dzieciństwo, która po domu chodziła w byle czym, byle obiad był ugotowany, dzieci nakarmione, sama rzuciła wszystkie zainteresowania, a jej odpoczynkiem stał się prawie wyłącznie telewizor, czasem spotkanie z koleżanką. Gdy z rodzeństwem wyjechaliśmy na studia, to ona tylko czekała, kiedy przyjedziemy do domu na weekend, bo sama nie ma swojego życia, i narzekała, że niedługo zwariuje od siedzenia w domu z ojcem.
Proszę, nie odbierz mojego posta jako złośliwość, bo zupełnie nie mam intencji obrazić Cię czy coś Ci wytykać. Nie znam Cię i piszę wyłącznie na podstawie Twoich kilku zdań, które wydały mi się niepokojące, ale mogę nie mieć racji co do Twojej sytuacji. Nie oczekuję od Ciebie żadnej odpowiedzi, jedynie proszę, byś sama się zastanowiła, czy wystarczająco dbasz o samą siebie.
Jak mówiłam, nie mam doświadczenia, ale moja znajoma jest matką czwórki małych dzieci, poświęciła się wychowywaniu ich, a jednak mimo ogromu pracy nie zaniedbuje siebie, dba o swój wygląd (co nie oznacza nakładania tony makijażu przed każdym wyjściem czy super eleganckich ubrań i szpilek, tylko zwykły prosty schludny wygląd), znajduje czas dla siebie czy wyjście tylko z mężem, i widać po niej, że siebie lubi i jest ze sobą szczęśliwa, a jednocześnie spełnia się jako matka i żona, choć oczywiście nieidealna.
Nawet najbardziej zabiegana mama musi dostatecznie zadbać o siebie. Jeśli to nie wychodzi, to chyba trzeba porozmawiać z mężem nad nieco innym rozdzieleniem obowiązków. Polecam też blog www.manymum.blogspot.com , wierzącej matki piątki dzieci.
Życzę wszelkiego dobra i Bożego błogosławieństwa.
|
|