logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Chcę dokonać aborcji
Autor: Angela (---.skybroadband.com)
Data:   2019-07-20 22:31

Poproszono mnie abym zostala chrzestna po czym niedlugo dowiedzoalam sie ze sama jestem w ciazy, nieplanowanej i niechcianej. Mam juz dwojke i nie daje rady czasem psychicznie. Ciaza ta okolo trzy tyg teraz i chce ja zakonczyc co wiem ze jest grzechem. Czy po czyms takim moge zostac chrzestna? Dodam ze mieszkan w UK i chrzest bedzie tu tez a sprawa spowiedzi wyglada troche tez inaczej i nie wiem co powinnam zrobic. Czy odmowic bycia chrzestna?

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: MałaMi (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2019-07-20 23:43

To nie tylko jest grzechem, ale jest morderstwem!
Czy morderczyni może być chrzestną?
Jeśli to prawda, co piszesz (a nie żart), to opamiętaj się póki jest czas. Nie zabijaj własnego dziecka!

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Robson (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2019-07-21 00:18

Najpierw nie zabijać dziecka.

Potem można się zastanowić co z byciem chrzestną.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2019-07-21 00:43

Angela, ta ciąża to jest Twoje dziecko, Twoje trzecie dziecko. To, co planujesz zrobić, to nie jest zakończenie ciąży, Ty planujesz zabić swoje dziecko. Jesteś już matką trojga dzieci, a nie dwójki. Bardzo Cię proszę, oddaj Panu Bogu w modlitwie swoje dzieciątko, które nosisz pod sercem.
Teraz nie dajesz rady psychicznie, bo jesteś obciążona obowiązkami, ale jeżeli dokonasz zabójstwa swojego dziecka, Twoje cierpienie będzie po stokroć cięższe, nie do wymazania z psychiki i z serca. Dziecko, któremu dałaś życie, od Ciebie, matki, oczekuje największej ochrony.
Czy nie masz żadnego wsparcia w ojcu dzieci czy innych bliskich?
Angela, pójdź w myślach osiem miesięcy na przód, kiedy weźmiesz w ramiona to dzieciątko, które nosisz po sercem, albo wróć we wspomnieniach do momentu narodzin dzieci, które już wychowujesz, które tuliłaś po narodzeniu.

Co jakiś czas przeżywamy tragedie kilkumiesięcznych czy kilkuletnich dzieci, wobec których rodzice okazali się mordercami. Czy jak słyszysz takie doniesienia, to jako matka, jako człowiek pozostajesz wobec nich obojętna? Czy chcesz stanąć w jednym szeregu z rodzicami-mordercami? Twoje dziecko ma trzy tygodnie i wartość jego życia niczym nie różni się od tych kilkumiesięcznych czy kilkuletnich.

Jeżeli w swoim sercu nie rozbudzisz miłości do tego dzieciątka, to możesz uczynić najpiękniejszy dar i oddać je do adopcji rodzicom, którzy je pokochają. To będzie też wyraz Twojej miłości wobec tego maleństwa, które teraz nie potrafi się obronić przed rozrywającymi jego maleńkie ciałko narzędziami.
Jeżeli tam gdzie obecnie przebywasz, jesteś pozostawiona sama sobie, to czy nie masz możliwości powrotu do kraju, do rodziny, która może Ci pomóc w wychowaniu dzieci?

Angela, prosze przeczytaj ten wątek:
https://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=375452&t=375452
https://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=392538&t=392538

"...a sprawa spowiedzi wyglada troche tez inaczej i nie wiem co powinnam zrobic"
Angela, wobec rozważań jakie snujesz wobec swojego poczętego dziecka, które nosisz pod sercem, trudno odnieść się do Twojego pytania o zostanie matką chrzestną. W pierwszym rzędzie uporządkuj tę sprawę zgodnie z Bożym planem wobec Ciebie i Twoich dzieci. Jak tu postawisz Boga i miłość matki do dzieci na pierwszym miejscu, to Twoje pytanie dotyczące bycia chrzestną samo się wyjaśni.

A w ramach katechezy proponuje lekturę dotyczącą roli rodziców chrzestnych: (klik)

Otaczam modlitwą Ciebie i dzieciątko, któremu dałaś życie.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: refleksja (---.centertel.pl)
Data:   2019-07-21 00:45

Piszesz, ze nie dajesz czasem rady psychicznie.
Z pewnością, jak każdy wrażliwy człowiek, potrzebujesz pomocy, aby przetrwać trudne momenty... Pomocy - a nie - płatnego mordercy w kitlu...

Nikt normalny nie czuje sie dobrze psychicznie po dokonaniu morderstwa. Poczytaj o syndromie postaborcyjnym.

Pomoc... Z jednej strony na którymś etapie życia może być konieczny nawet psycholog czy lekarz; ale tak na co dzień niezbędna jest po prostu zwykła pomoc przyjaciół - serdecznych, mocnych ludzi, którzy odciążą Cie od obowiązków, wysłuchają i przytulą. O takich ludzi walcz. Masz do tego bezdyskusyjne prawo.

Wiesz już, że nie dasz rady z trójka dzieci - nie martw się. Może zostać tak, jak jest. Możesz wychowywać tylko dwoje. Jest trzecie wyjście: nie robić mu krzywdy, urodzić i powierzyć siostrom w Oknie Życia. Możesz o tym zdecydować dopiero po urodzeniu. Żadnych konsekwencji, a dziecko trafi do kochającej rodziny, która bardzo pragnie maleństwa.

Ale w międzyczasie zadbaj, proszę, o pomoc dla siebie...

Co do głównego zapytania: nie tylko nie możesz być chrzestną po takim czynie, ale aborcją zaciągasz na siebie ekskomunikę (wykluczasz się z Kościoła).

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Karolina (---.tktelekom.pl)
Data:   2019-07-21 07:38

Witaj,

po dokonaniu aborcji raczej nie poczujesz się lepiej, będzie tylko gorzej. Jeśli nie jesteś w stanie wychować tego dziecka, zachowaj go przy życiu i oddaj do adopcji. A skąd wiesz, że w trakcie ciąży nie pokochasz go i nie zmienisz zdania? Aborcja wykluczy Cię z Kościoła. Naprawdę jest inne wyjście niż aborcja. Nie podejmuj decyzji pod wpływem negatywnych emocji i w złym stanie psychicznym.

Pozostań z Bogiem

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: martaaa (---.play-internet.pl)
Data:   2019-07-21 17:17

Z czysto prawnego punktu widzenia, dokonując świadomie i dobrowolnie aborcji, zaciągasz na siebie karę ekskomuniki wiążącej mocą samego prawa. Jako osoba ekskomunikowana zdecydowanie nie możesz być matka chrzestną.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Trusia (90.255.168.---)
Data:   2019-07-21 20:37

Hi Angela,

Nie zabijaj swojego dziecka. Nikomu ono nie zawinilo! Daj mu prawo do zycia.

Piszesz o obowiazkach. Czy maz odciaza Cie troche? Czy masz dookola siebie jakichs ludzi, ktory mogli by Cie wesprzec?


Mozesz maluszka oddac do adopcji, a w ten sposob ocalisz zycie dziecka i tak naprawde swoje, bo po dokonaniu aborcji raczej nie bedziesz juz ta sama osoba...

Co na to wszystko ojciec dziecka?

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: KK (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2019-07-21 21:04

Angela, ja to zrobiłam i pomimo wielu lat, nigdy sobie tego nie wybaczyłam. Nie było dnia, żebym o tym dziecku nie myślała. Rozgrzeszenie nie cofnie tego wydarzenia, nie usunie rany, jaką zadasz samej sobie. Wbrew temu, co lansuje opinia publiczna, to boli na sercu bardziej, niż można wytrzymać. Nie wymażesz tego ze swojej pamięci. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to albo jest pozbawiony wrażliwości, albo zwyczajnie kłamie. Ja też kłamałam. Nie rób tego, Angela. Jeśli pozwolisz, to ja przygarnę to dziecko, serio.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: MM (---.play-internet.pl)
Data:   2019-07-21 21:55

Jesteś matką tego dziecka, w tej chwili ma tylko Ciebie, jesteś za nie odpowiedzialna i jesteś najważniejszą osobą, która powinna je kochać i ochraniać. Właśnie Ty. A Ty planujesz coś zupełnie odwrotnego, chcesz je pozbawić życia, "zakończyć ciążę" jak zgrabnie to ujęłaś. Na tym polega wyjątkowa perfidia tego grzechu, osoba, która powinna ochraniać, staje się oprawcą. Gdy za jakiś czas zdasz sobie sprawę z tego co zrobiłaś, będzie Ci bardzo ciężko. Poszukaj świadectw kobiet, które dokonały aborcji, zmagają się z różnymi problemami jak lęki, poczucie winy, depresje, myśli samobójcze, to nie jest tylko kwestia wyspowiadania się, to duża rana, z którą trudno sobie poradzić. Bóg dał nam naprawdę dobre przykazania, niech będą Ci drogowskazem. Ufam, że jednak zmienisz zdanie i znajdziesz w sobie siłę z pomocą Boga.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Marek (---.global.tygrys.net)
Data:   2019-07-22 10:33

Chcesz zamordować dziecko, a zastanawiasz się jedynie czy będziesz mogła zostac chrzestną?
Co z Ciebie za człowiek?

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Margaret (---.wieszowanet.pl)
Data:   2019-07-22 11:24

Angelo, taki z Ciebie anioł, że planujesz zabójstwo? Jeśli Ci ciężko, to poproś o pomoc. Jeśli byłoby Ci trudno z jakąś inną osobą (np. wścibską sąsiadką, wredną koleżanką z pracy), to byś ją zabiła?
Piszesz o tak strasznej rzeczy, a martwi Cię bycie chrzestną. Tak jakbyś została bezdomna, a przejmowała się, że ulubione szpilki mają złamany obcas.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Anna (---.centertel.pl)
Data:   2019-07-23 14:26

Także myślałam o zabójstwie dziecka. Ale Pan Bóg tak pokierował, że tego nie zrobiłam. Jak bardzo Mu jestem wdzieczna. Nie umiem sobie wybaczyc tych mysli. Nie rob tego. Naprawde.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Asia (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2019-07-27 22:28

A potrafiłabyś być tą chrzestną? Już pomijając to czy mogłabyś nią być czy nie, potrafiłabyś nią być? Potrafiłabyś wziąć tego maluszka na ręce i spojrzeć mu w oczy wiedząc, że sama takie samo maleństwo pozbawiłaś życia? Że nie pozwoliłaś mu żyć? To maleństwo w tobie w taki sam sposób wyciąga do ciebie rączki chcąc, żebyś je przytuliła jak ten maluszek, który już jest na świecie, który żyje, bo pozwolono mu żyć. Czym zawiniło twoje dziecko, twoja mała kruszynka, którą w tej chwili nosisz pod sercem, że chcesz ją pozbawić tego, na co teraz niecierpliwie czeka, czego tak bardzo jest spragniona - miłości, twojej miłości, a jeśli nie twojej to kogoś innego. Wiesz ile jest osób, które tak bardzo chciałyby mieć dzieci, a nie mogą? Jeśli sama nie dasz rady, nie jesteś w stanie wychować tego dziecka, to oddaj je innym. Pozwól mu żyć. Pozwól, żeby ktoś otoczył go miłością. Ktoś, a może jednak ty. Daj sobie czas. Nie działaj pod wpływem chwili. Z czasem wszystko może się zmienić. Pozwól, żeby to dziecko, ten maluszek przytulił cię. Tak od środka. On jest darem dla ciebie. Wielkim darem. Od Boga. Jeśli sama nie chcesz tego daru przyjąć, nie chcesz, nie potrafisz, podaruj go innym. Ale nie odrzucaj go. Bo potem będziesz tego bardzo żałować. Proszę cię, nie rób tego. Daj sobie czas. Pozwól żyć tej małej kruszynce, którą nosisz pod sercem. Która jest taka bezbronna. Proszę, pozwól jej żyć. Chcesz być mamą chrzestną dla czyjegoś dziecka, brać udział w jego wychowaniu, uczestniczyć w jego życiu, może czasem kupować prezenty, zabierać na spacer, a swojemu dziecku chcesz tego odmówić, pozbawić go tego? Czym ono zawiniło? Ono teraz mówi w tobie, bezgłośnie wypowiada ogromną prośbę - "Mamusiu, pozwól mi żyć, pozwól mi przyjść na świat." Jego maleńkie serduszko bije w tym rytmie. "Pozwól mi żyć." W tym serduszku ukryte jest wielkie pragnienie miłości. Miłości, której już teraz jest spragniony czy spragniona. Jeśli sama nie potrafisz go pokochać, pozwól, żeby ktoś inny to zrobił. Pozwól żyć temu maleństwu. Proszę cię, pozwól mu żyć. Ja cię proszę i ono cię prosi. Przede wszystkim ono. Ta malutka kruszynka, która jest w tobie. Proszę cię w jej imieniu. Proszę, pozwól jej żyć. Tak bardzo cię proszę.

Zdajesz sobie z sprawę z tego, że to, co chcesz zrobić jest grzechem. Ale tutaj nie tylko o to chodzi. Nie tylko o grzech. Dostrzegasz grzech. Ale dostrzeż, proszę, najpierw tą maleńką kruszynkę w tobie. Przede wszystkim ją. W pierwszej kolejności pomyśl o niej. Ją dostrzeż. Najpierw jest ona. Z grzechu możesz się wyspowiadać. Ale temu maleństwu życia nie wrócisz. Możesz otrzymać rozgrzeszenie, ale to nie przywróci życia temu dziecku. Ta rana w tobie pozostanie na zawsze. I będzie cały czas krwawić. Proszę cię, dostrzeż w sobie tą malutką kruszynkę, tak bardzo bezbronną, która bezgłośnie prosi o miłość. Dostrzeż ją w sobie. Nie zakończenie ciąży. Nie grzech. Ale przede wszystkim ta mała kruszynka. Ją dostrzeż. Pomyśl o niej, proszę. Co będzie czuła, jeśli... Ona żyje, czuje tak samo jak my wszyscy. Pomyśl, człowiek, który przechodzi jakąś operację czy zabieg, nawet zwykłe leczenie zęba, ma podawane znieczulenie. Czy miejscowe czy pełną narkozę. Żeby nie bolało, żeby nie czuł bólu. A to, o czym ty myślisz, ten "zabieg", któremu chcesz poddać swoje małe dzieciątko nie przewiduje dla niego żadnego znieczulenia. To wszystko odbywa się na żywo... Jesteś w stanie wyobrazić sobie, co taki maluszek czuje? Widziałaś film "Niemy krzyk"? Proszę cię, tak bardzo cię proszę, nie rób tego swojemu dziecku. Oszczędź mu tego niewyobrażalnego bólu... Proszę cię, Angelo, pozwól temu maleństwu żyć. Oprócz grzechu dostrzeż też tą kruszynkę w sobie. Przede wszystkim dostrzeż ją. W tym grzechu dostrzeż ją. I proszę cię, pozwól jej żyć.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: pytanie (---.146.55.186.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2019-07-29 20:03

Wiele fundacji pomoże ci w ciężkich chwilach, sytuacji materialnej, wystarczy chcieć dać sobie pomóc.
Aborcja to zabicie niewinnej istoty. Nie odbieraj swojemu dziecku życia. Nie jesteś sama, masz pomoc, na pewno ją otrzymasz.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Ona (---.centertel.pl)
Data:   2019-08-02 17:18

Dziecko podczas aborcji strasznie cierpi, umiera w okropnych meczarniach, i pomimo tego nie umie się bronić. Nie rób tego... Nie bądź morderczynią. To dziecko jest niewinne, powinno żyć. Każde życie to cud. Jeśli nie będziesz go naprawde chciała po porodzie, nie bedziesz dawała rady to oddaj do adopcji. Niektórzy ludzie nie mogą mieć dzieci a bardzo chcą. Ktoś się nim zaopiekuje. Zawsze jest rozwiązanie, a zabicie to najgorsza opcja jaką chcesz zrobić.

 Re: Chcę dokonać aborcji
Autor: Brygida (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2019-08-07 14:25

Nie zabijaj tego dziecka. Jeśli go nie chcesz, możesz oddać do adopcji, zostawić w oknie życia (klik). Warto skontaktować się z jakąś fundacją, która ci pomoże, np z Bractwem Małych Stópek: (klik).

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: