logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Kacper (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2019-08-20 20:12

Mam pytanie ale najpierw wprowadzę was w sprawę. Moja mama modli się codziennie kilka razy. 5-6 lat temu modliła się tylko 2 razy dziennie (rano i wieczór). Ja się modlę tylko wieczór. Chodzimy do kościoła itd. Robimy to co każdy chrześcijanin musi robić. Mój tata dopuki żył też modlił się tylko raz dziennie. Tak robił tata tak i ja robię. Ale mi chodzi o mamę. Modli się rano, przed śniadaniem po śniadaniu, o 11 o 12 o 13 odmawia brewiarz, modli się w godzinę miłosierdzia modli się o 4 po południu modli się od 5 do 8:30 wieczór. Modli się potem wieczór. Modli się w nocy przed pracą po pracy. I mi też kazuje to robić. Czy ona zwariowała żeby cały dzień się modlić. Co z nią robić? Pomóżcie. Bo nie wiem czy ona na starość tak ? Mama ma 57 lat. Pomocy błagam pomocy. Usłyszcie moje wołanie. Błagam pomocy.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: A2 (---.dynamic-zab-04.vectranet.pl)
Data:   2019-08-20 20:43

Pozwól mamie robić co chce. Może sobie nie radzi, i tym sposobem wypełnia czas, czymś się zajmuje. Idź swoją drogą. Łatwo powiedzieć, ale postaraj się mamie powiedzieć, że Tobie raz na dzień wystarczy. Góra dwa razy.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Szpieg z Krainy Deszczowców (77.111.247.---)
Data:   2019-08-20 21:01

Chyba mama przesadza. Natomiast nie sądzę, żebyś przez internet mógł uzyskać rzetelną pomoc. Dobrze, żebyś mógł na żywo, w realu mógł porozmawiać o tym z jakimś rozsądnym księdzem - najlepiej takim, który nie zna ani Ciebie, ani Twojej mamy. Obawiam się bowiem, że Twoja mama może bardzo źle zareagować na krytykę tego co robi, nawet ze strony kapłana.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Cz (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2019-08-21 00:54

Oczywiście nie każdemu codzienne obowiązki pozwalają na np. odmawianie brewiarza, całego różańca, kilku koronek i litanii. Jednak jeśli modlitwy nie kolidują z innymi codziennymi obowiązkami, to co jest złego w modlitwie? W ciągu dnia można praktykować akty strzeliste, czyli króciutkie modlitwy, za pomocą których zwracamy się do Boga. Są to na przykład: Jezu, ufam Tobie!, Uwielbiam Cię Jezu za Twe miłosierdzie!, Jezu, kocham Cię. Więcej aktów strzelistych możesz wyszukać w internecie.

Na podstawie własnych obserwacji dodam jeszcze, że człowiekowi się często wydaje, że nie ma czasu na modlitwę, ale to jest taka pokusa, bo na prawdę można wygospodarować czas na dłuższą modlitwę jak się tego chce.

Drogi Kacprze, przeczytawszy Twój post przyszły mi na myśl słowa Jezusa dawane Alicji Lenczewskiej. Tu masz fragmenty:

"† Wszystko jest owocem modlitwy. Jaka modlitwa – takie życie: stan twojej duszy i ciała oraz twoje czyny – ich przydatność dla budowania królestwa Bożego w duszach ludzkich, dla ratowania tych, co giną w grzechach swoich. Wszystko, cokolwiek czynisz swoim sercem, umysłem lub dłońmi – aby miało sens i wartość – musi zaczynać się od modlitwy i kończyć się modlitwą, i trwać w niej."

"† Wszystko zaczynaj od modlitwy, a nie będzie problemów z czasem."

Więcej słów Jezusa na temat modlitwy znajdziesz tutaj: https://milujciesie.org.pl/wszystko-zaczynaj-od-modlitwy-jezus-do-alicji-lenczewskiej.html

Moim zdaniem modlitwa jest bardzo ważna, wyraża ona tęsknotę duszy za Bogiem i jest rozmową z Nim. Jeśli kogoś kochasz i za kimś tęsknisz, czy odezwiesz się do tej osoby tylko raz dziennie? Pomyśl o tym. Tak samo jest z Bogiem i modlitwą, która jest rozmową z Bogiem.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: po prostu (---.centertel.pl)
Data:   2019-08-21 11:53

Wszystko ok... ale modlitwy nie można nakazywać :( To tak, jakby ojciec czy matka wybrali córce/synowi chłopaka/dziewczynę i nakazywali jej/jemu sie z ta wybrana osoba spotykać kilka razy dziennie na randkach. Tam, gdzie miłość staje się nakazem, tam ona umiera :( Miłość musi być w wolnosci serca. Owszem, czasem na poczatku drogi dziecka z Bogiem, jest jakby "nakaz" - ale dotyczy on modlitwy rano i wieczorem - nie częstszej. I też to powinien byc bardziej przykład i zachęta niż nakaz.

Co to znaczy, że mama nakazuje?
Co ona wtedy mowi?
Co robi, kiedy odmawiasz?

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Kacper (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2019-08-21 14:00

A co może znaczyć nakaz? Zrób to, odmów to. A co mówi gdy odmawiam :| A gdy męczy mnie mówieniem odmów to odmów to odmów to. A jak ja idę z domu bo mnie to męczy to jest zdanie: 'A mam cię w...' Wiadomo gdzie. No i co ty na to po prostu?

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Asia (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2019-08-21 14:09

"(...) modlitwą, która jest rozmową z Bogiem."

Niekoniecznie. Modlitwa przede wszystkim jest spotkaniem z Bogiem. Niekoniecznie rozmową. Spotkaniem, w czasie którego niekoniecznie trzeba rozmawiać. Można po prostu być. Przy Nim, z Nim. Być, patrzeć na Niego. Pozwalać, żeby On patrzył na mnie.
Jest też inne określenie modlitwy, chyba ks. Twardowskiego:

"Modlitwa jest świadomością obecności Boga ze mną, przy mnie i we mnie”

Świadomość obecności. Jeśli tak spojrzeć, to wtedy to spotkanie trwa czy może trwać cały czas. Jeśli tylko człowiek ma świadomość tej obecnością. Pamięta o niej. Albo ciągle ją sobie uświadamia.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: B. (---.191.85.89.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2019-08-22 20:34

"Mama ma 57 lat"
Powiedzmy, że mama miała 25 lat gdy Cię urodziła. Przy takim założeniu Ty miałbyś teraz około 32 lata?
Zatem pracujesz i jesteś samodzielny?
Nie musisz więc mieszkać z mamą.
To że mama dużo się modli, to jest dobre, prawdopodobnie dąży do świętości.
Co do Ciebie - każdy ma własną drogę do świętości. Jeżeli wystarczy Ci pacierz poranny i wieczorny - to OK. W międzyczasie możesz pamiętać o Przykazaniu "Miłuj Boga ponad wszystko" tak, jak Ci to odpowiada.
"30 Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą" Mk 12,30
Możesz to urzeczywistniać na swój sposób, oczywiście wypełniając przede wszystkim Przykazania Boże i kościelne.
Pozdrawiam :)

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Kamilek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2019-08-23 11:14

Mama miała 40 lat gdy mnie urodziła. Ja mam 17 lat. W marcu 18 lat. Jeszcze nie decyduję o sobie samodzielnie. Co ty na to?

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Szpieg z krainy Deszczowców (165.225.84.---)
Data:   2019-08-24 15:41

Ładne mi to dążenie do świętości, gdy zaniedbuje się dziecko, by się modlić. Twojej mamie modlitwa ewidentnie jest potrzebna "psychologicznie". Może ma depresję, może koi to jej ból. Natomiast na pewno nie jest to postępowanie, które można podsumować słowami "mama się modli, bo kocha Jezusa". A przepraszam: syna nie kocha? Kościół jasno się wypowiada o obowiązkach stanu: mają one pierwszeństwo przed wielogodzinna modlitwą, która jest domeną osób konsekrowanych, a nie świeckich. Kamilek/Kacper czy pod jakim tam jeszcze nickiem pojawiasz się na tym forum. Masz 17 lat, zaraz będziesz dorosły. Dbaj o swoją wiarę, o swoje zainteresowania, o swoich znajomych i przyjaciół. Mamie nie pomożesz, bo tak jak jest, jest jej dobrze. Być może, tak jak pisałem, jakiś sensowny ksiądz mógłby do niej dotrzeć.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Marzena (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2019-08-27 23:05

Poproś księdza, aby w najbliższą niedzielę powiedział kazanie na temat uciekania w modlitwę od realnego życia, obowiązków, również tych mentalnych, wobec bliskich. Wybór stanu jest też zdecydowaniem się na wypełnianie konkretnych obowiązków. A także o przymuszaniu innych do modlitwy. Najpiękniejszą zachętą do modlitwy jest osoba promieniejąca miłością Boga i kochająca. Na pewno nie jest to mama, mająca w ... swoje dziecko, które nie czuje potrzeby odmówienia np. koronki.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2019-08-27 23:25

A dlaczego Ci ta modlitwa mamy tak przeszkadza poza tym, że Tobie też każe to samo robić? Czym wg Ciebie powinna się w tym czasie zajmować?

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Słusznie (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2019-08-27 23:56

Słusznie. To za dużo modlitwy dla młodego człowieka. Proponuję żebyś zamiast tej modlitwy poszedł do łazienki i umył kibelek z zewnątrz i wewnątrz. Porządnie wyszoruj. A dwa razy w tygodniu ugotuj mamie obiad. Ta umiejętność przyda ci się w życiu. Ale gdybyś wtedy nagle nabrał ochoty na modlitwę, to nie daj się tak łatwo. Ty się nie możesz zasłonić starością. Lepiej jeszcze umyj okna. Jesteś prawie dorosły.

A do księdza jeśli już pójdziesz, to poproś o kazanie na temat: jak prawie dorosły syn może pomóc matce po śmierci męża.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Kacper (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2019-08-29 21:06

J,
A czemu ma mi nie przeszkadzać? Hmmm? Po co zmieniać przyzwyczajenia?

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2019-08-30 20:40

Kacperku, kiedy byłeś malutkim dzieckiem, mama podcierała Ci pupę. Była do tego przyzwyczajona. Ty też. Potem przestała. I po co było to zmieniać? Hmmm? Może powiesz, że poszedłeś do szkoły, a tam nie mogła. No ale w domu? Nie mogło w domu zostać po staremu, zgodnie z przyzwyczajeniami? Hmmm?


To Ty masz problem, chłopcze, z modlitwą mamy, nie ja. Ja Ci poświęcam mój czas, choć nie muszę. Próbuję zachęcić Cię do myślenia przez stawianie pomocniczych pytań, bo chcę Ci pomóc rozwiązać TWÓJ problem. A Ty co? Zamiast ruszyć głową, odpowiadasz mi zadziornie pytaniami.

 Re: Mama kazuje mi modlić się wiele razy dziennie.
Autor: guśka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2019-09-01 21:47

A czy tak ciężko, gdy wychodzisz z domu, zamiast zakładać od razu słuchawki na uszy, pomodlić się: Aniele Boży, Stróżu mój...? To tylko kilkanaście sekund. Odmawiasz modlitwę i masz pewność, że jesteś pod dobrą opieką. Wchodząc do szkoły możesz westchnąć do Ducha Świętego o Jego światło w czasie lekcji. Wracając do domu, możesz powierzyć się Matce Najświętszej. Wystarczy jedno zdanie, ale z serca płynące. Która byłaby to modlitwa? Trzecia? Nie trzeba odmawiać strasznie długich modlitw, by mieć kontakt z Bogiem.

Nie potępiaj swojej mamy. Jestem trochę od Niej młodsza, ale też się modlę Koronką do Bożego Miłosierdzia, dziesiątką Różańca, odmawiam Brewiarz. Modlę się jadąc do pracy. W pracy co jakiś czas staram się szepnąć w duchu coś miłego Jezusowi. Po pracy, jak mogę, idę do kaplicy adoracji. Jestem szczęśliwa, jak mam możliwość codziennie uczestniczyć we Mszy św.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: