logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Zakochałam się, a on ma dziewczynę.
Autor: Ona (---.96.244.55.tvksmp.pl)
Data:   2019-08-24 15:12

Witajcie,

poznalam w pracy kogos z kim swietnie sie rozumiem, wyznajemy podobne wartosci, szybko sie jednak okazalo, ze on ma juz dziewczyne. Jego dziewczyna nie jest lubiana w pracy przez to, ze wszystkich obgaduje i traktuje z gory. Problem w tym, ze zanim dowiedzialam sie, ze ma dziewczyne zdazylam sie w nim zauroczyc. Szanuje, ze jest w zwiazku z inna i nie zamiezam sie nikomu mieszac w zwiazek.
Dlaczego Bog stawia nas w stuacji, w ktorej zakochujemy sie w kims mimo, ze nic z tego nie moze wyniknac. Jaka moge wyniesc z tego lekcje?

 Re: Zakochałam się, a on ma dziewczynę.
Autor: Margaret (---.wieszowanet.pl)
Data:   2019-08-30 19:20

Mądrze to wyjaśnił ks. Krzysztof Grzywocz: (klik).

 Re: Zakochałam się, a on ma dziewczynę.
Autor: Ona (---.dynamic.kabel-deutschland.de)
Data:   2019-08-31 08:57

Faktycznie, ks. Grzywocz bardzo trafnie wyjasnia. Nie jest latwo gdy czlowiek chce zalozyc normalna rodzine, a co rusz doznaje zawodu, z ktorego potem musi sie jakos 'wyleczyc'. Ale coz takie sa koleje zycia. Dziekuje za link. Pozdrawiam

 Re: Zakochałam się, a on ma dziewczynę.
Autor: MM (---.play-internet.pl)
Data:   2019-09-01 12:03

"Jaką mogę wynieść z tego lekcje?"
"Szybko się okazało że ma już dziewczynę"

Nie zakochiwać się za szybko. Skoro szybko okazało się że ma dziewczynę, to musiałaś zauroczyć się ekspresowo i niewiele o nim wiedząc. Czy można po tak krótkiej znajomości wnioskować, że oboje wyznajecie te same wartości? Wątpię.

 Re: Zakochałam się, a on ma dziewczynę.
Autor: Ona (---.dynamic.kabel-deutschland.de)
Data:   2019-09-01 12:31

MM,
nie wiem czy byles juz zakochany. Jednak zakochanie potrafi przyjsc jak piorun z nieba: niespodziewanie i nieoczekiwanie. Na samo uczucie nie mamy wplywu, ammy jedynie wplyw na to co z tym uczuciem zrobimy. W tym wypadku moge je tylko stlumic. Zastanawiam sie tylko, czemu to mialo sluzyc i czego moge sie z tego nauczyc. Co do twojej rady: 'Nie zakochiwac sie szybko', latwo powiedziec, trudniej zrealizowac :) T

 Re: Zakochałam się, a on ma dziewczynę.
Autor: MM (---.play-internet.pl)
Data:   2019-09-01 18:00

Uważam, że to co opisujesz to nie miłość. Raczej fascynacja oparta na idealizowaniu drugiej osoby, lub na naszym wyobrażeniu drugiej osoby, no bo niezbyt przecież ją znamy.
Popatrz, a Jan Paweł II mówił, że miłość nie przychodzi znienacka, poczytaj: (klik).

P.S. Nie wiem czemu założyłaś, że jestem mężczyzną. Nie jestem.
Tak samo możesz przyjmować błędne założenia o obiekcie swoich westchnień.

Jestem kobietą, i tak, bywałam "zakochana" i wiem, że tego typu fascynacje potrafią prowadzić donikąd. A te nieszczęśliwe skutecznie odciągają nas od budowania naszego własnego życia. Próbuję więc, z perspektywy moich doświadczeń, przekazać Ci pewne informacje. Chociażby o umiejętności rozpoznawania własnych uczuć. To, czy będziesz chciała je wykorzystać zależy już od Ciebie.

 Re: Zakochałam się, a on ma dziewczynę.
Autor: Ona (---.dynamic.kabel-deutschland.de)
Data:   2019-09-02 08:28

MM, ale ja nigdzie nie napisalam, ze go kocham. Rozumiem zakochanie i milosc to dwie zupelnie rozne rzeczy. Ja mowiac o zakochaniu mam raczej na mysli zauroczenie dana osoba, czuje sie przy tej osobie jakbym byla w domu i chcialabym ja lepiej poznac, ale nie oznacza to ze ja kocham.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: