Autor: Mateusz (31.42.18.---)
Data: 2019-09-05 22:54
"Mam 19 lat i prawdopodobnie jestem swego rodzaju hipochondrykiem przez co nawet niewielka zmiana na skórze wywołała we mnie ciężki stan. Ze zmianą (najpewniej kurzajką) niedługo pójdę do lekarza ale przemyślenia, które we mnie wywołała na długo dadzą mi o sobie znać".
Najprawdopodobniej to nic poważnego i za pewien czas będziesz się z tego śmiał tak samo, jak ja kiedyś śmiałem się z pewnego wydarzenia. Otóż upuściłem sobie symetrycznie na nogi coś ciężkiego(chyba to była jakaś skrzynka) w taki sposób, że najbardziej "ucierpiały" obydwa duże palce. Trochę pobolało, za jakiś czas zupełnie zapomniałem o tym wydarzeniu. Później jednak pod paznokciami obu palców w miejsce zaczerwienienia pojawiły się ciemne plamki. Nie pamiętając już, co było tego przyczyną poszedłem do dermatologa. Pani doktor spojrzała na to, po czym z przerażeniem stwierdziła, że to "może być rak" i nawet wręczyła skierowanie do onkologa w trybie pilnym. Całe szczęście, że z niego nie skorzystałem, gdyż już następnego dnia po wizycie coś zaczęło mnie swędzieć. Okazało się, że "nowotwory", czyli zwykłe wybroczyny po prostu zaczęły się wchłaniać. Po upływie następnych kilku dni nie pozostał po nich nawet ślad. Ta historia pokazuje, że do każdej dolegliwości należy podchodzić zdroworozsądkowo, zaś diagnozy lekarzy, o ile nie są renomowanymi specjalistami, traktować z pewną rezerwą. Co Tobie również polecam. A co do Twoich wizji Nieba-rozśmieszyłeś mnie i zmartwiłeś zarazem. Ludzie zbawieni przebywają w wiecznej bliskości doskonałego Boga - myślisz, że zabraknie Mu pomysłów, abyś się nie nudził? Sam brak jednego, wyznaczonego celu w Niebie też jest tak naprawdę plusem. Bo jeśli do czegoś się dąży, a potem w końcu to osiąga, to wbrew pozorom może zrobić się smutno. Można chcieć zadać pytanie: "i już?" będące wyrazem rozczarowania. Powiedzenie o gonieniu króliczka słyszałeś? No to przyjmij, że w Niebie będziesz go gonił w nieskończoność i dzięki temu będziesz szczęśliwy, bo cały witz polega na tym, aby go gonić, ale nie złapać, gdyż dopiero to oznacza koniec zabawy i nudę.
|
|