Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2020-07-31 01:56
Osobiście wierzę w asystencję Ducha Świętego przy sprawowaniu sakramentów.
Na forach zaś, cóż, mamy ludzi dobrej woli i ludzi złej woli. Mamy wszelakie kofiguracje poniższych danych: ludzi przygotowanych, życzliwych, myślących, ludzi nieprzygotowanych, ignorantów, oszołomów, nawiedzonych, kpiarzy, prowokatorów, trolli, uwodzicieli itepe, itede. Z całym szacunkiem do osób na forach i do ewentualnej moderacji, nie wszędzie i nie zawsze obecnej i odpowiedzialnej. Jeśli masz problem duchowy, z którym sobie nie radzisz w realu, nie masz zapewne sensownego narzędzia, by mądrze ocenić odpowiedzi anonimowych osób z forum. Mogą się zabawić Twoim kosztem, mogą być przekonane o swojej misji i wciskać brednie.
Poza tym porady duchowe nie zawsze są uniwersalne. Jeśli mnie ktoś zna (forum to zasadniczo wyklucza), ma szanse na precyzyjniejszą podpowiedź.
Nie wiem, czy stawianie "trwałych diagnoz" jest powołaniem spowiednika. Nie tego bym oczekiwała.
Co stoi na przeszkodzie, aby spowiednik otrzymał pełniejszą informację, rozbudowaną? Wcale nie jest tak, że tylko fora sprzyjają większej informacji.
|
|