Autor: marysia (---.play-internet.pl)
Data: 2020-08-11 21:28
3 tygodnie temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy... wiem ze to blogoslawienstwo od Boga ale pelno we mnie obaw. Mam 45 lat i 7 dzieci w wieku 5,7, 9, 11, 13, 17, 20, spora gromadka- Bylismy pewni ze najmlodszy synek, ktorego urodzilam dosyc pozno bedzie tym ostatnim. Jestesmy szczesliwa rodzina, ja zajmuje sie domem, maz prowadzi wlasny interes,nie mamy kredytow, wlasny domek, poslalismy najstarszego syna do Stanow na studia,mlodsze dzieci mieszkaja z nami dalej. Odchowalismy juz lwia czesc naszej gromadki i szczerze mowiac nie bylam gotowa na kolejna ciaze, obawiam sie ze z racji wieku moga pojawic sie komplikacje, dodatkowo nie wiem czy mam w sobie wystarczajaco energii zeby opiekowac sie dobrze takim maluszkiem ktory przeciez wymaga tyle uwagi.. dodatkowo maz ma wlasna jest wlascicielem sieci gabinetow dentystycznych i protetycznych w Niemczech, teraz z racji pandemii pracuje z domu ale w normalnych czasach czesto wylatuje do Niemiec dogladac interesow pracownikow itd. wiec kiedy skoncza sie restrykcje a dziecko bedzie na swiecie moge zostac ze wszystkim sama bo maz bedzie musial wyleciec na pare dni:( mlodsze dzieci sa juz dosyc samodzielne ale ciagle potrzebuja duzo uwagi, rozmowy, zabawy. Z jednej strony bardzo sie cieszymy ale zdaje sobie sprawe ze to duze wyzwanie, pozne rodzicielstwo.. czy sa tu inne mamy w podobnej sytuacji?
|
|