logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Chciałabym zacząć modlitwy. Ale znajomi...
Autor: Diana (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2021-01-18 11:38

Witam. Chciałabym zacząć modlitwy od: tajemnicy szczęścia, 7 Ojcze Nasz i Zdrowaś Maryjo, Miłosierdzia Bożego, nabożeństw pierwszych piątków/sobót miesiąca, ale znajomi (w tym rodzina) mówią, że to zabobon, że "każdy może sobie tak coś napisać i obiecać". że nie wiadomo od kogo to pochodzi; zniechęcają mnie tym i tym samym podkopują moje zaangażowanie.

 Re: Chciałabym zacząć modlitwy. Ale znajomi...
Autor: Aneta (77.87.0.---)
Data:   2021-01-18 12:59

Droga Diano, może porozmawiaj na ten temat z księdzem? Moim zdaniem takie modlitwy z pewnością nie zaszkodzą, zwłaszcza Ojcze Nasz i Zdrowaś Mario. Może osoby, które się tak krytycznie wypowiadają, nie są nadmiernie wykształcone i oczytane w tematyce religijnej i stąd ich obiekcje? Trochę jak w reklamie leków - "skonsultuj się z kapłanem lub katechetą, gdyż każdy środek niewłaściwie stosowany może zagrażać Twojemu życiu lub zdrowiu (duchowemu)".

 Re: Chciałabym zacząć modlitwy. Ale znajomi...
Autor: Ona (---.146.160.151.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-01-18 13:50

To będzie bardzo subiektywna opinia, bo jak ognia unikam wszelkich "nadzwyczajnie skutecznych" i otoczonych różnymi obietnicami modlitw. Odpowiedz sobie na pytanie: po co chcę odmawiać te konkretne nabożeństwa? I drugie: dlaczego chcę tak mnożyć modlitwy? Podjęcie tych zobowiązań modlitewnych, to duży wysiłek na bardzo długi czas. Czy szukasz w tym Pana Boga i relacji z Nim? Wtedy każda modlitwa jest dobra i nie trzeba ich namnażać w nieskończoność, albo raczej całe swoje życie czynić jedną, nieustanną modlitwą. Czy głównym motywem są obietnice, powiązane z tymi modlitwami? Jeśli to drugie, to odpuść sobie. W Pierwsze Piątki masz wyrobić sobie umiłowanie do Najświętszego Serca (przy okazji również nawyk systematycznej spowiedzi). Pierwsze Soboty, to czas zaprzyjaźniania się z Maryją. Tajemnice Szczęścia i Nabożeństwo 7 Ojcze nasz to stałe rozważanie Męki Pańskiej. Odmawiając Koronkę wychwalasz Boże Miłosierdzie. To jest sens tych modlitw, a nie obietnice. Co będzie, jeśli za pół roku dopadnie Cię kryzys, bo te modlitwy to duży wysiłek, a jeszcze tyle przed Tobą? Będzie załamka, bo jak przerwę, to tyle czasu pójdzie na marne, czy będzie ufność, że On to sobie jakoś poukłada? Co jeśli za rok, nie będzie spodziewanych efektów, np. nawróceń wśród bliskich? Modlitwa jest nieskuteczna, czy Jezu ufam Tobie? Warto już teraz odpowiedzieć sobie na takie pytania, żeby uniknąć rozczarowań. Po raz nie wiem który na tym forum napiszę: modlitwa to nie targ z Bogiem. Ja Ci Panie Boże taką modlitewkę, a Ty mi taką łaskę. To tak nie działa. Szukaj Boga, nie przez miliard praktyk pobożnościowych, tylko przez szczerą relację z Nim. Twoją, niepowtarzalną, prawdziwą. Nie jesteś Faustyną, Małgorzatą, Brygidą, nie musisz iść ich drogą. Twoja może być równie dobra.

 Re: Chciałabym zacząć modlitwy. Ale znajomi...
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-01-18 14:56

1. Sprawa jest prosta: nie słuchać takich osób. Zresztą po co im się opowiadasz w tych sprawach, też nie wiem. Modlitwa osobista jest rzeczą prywatną, nie widzę żadnego powodu mówienia o tych zamiarach czy praktyce znajomym, którzy Cię zniechęcają.

2. Swoją drogą pomyśl, czy nie za dużo sobie bierzesz tych zobowiązań. Lepiej iść stopniowo.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: