Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data: 2021-05-03 10:17
Doroto, każdego dnia w modlitwie czyli prostych swoich słowach mów o tym Jezusowi Chrystusowi. Mów o swoich uczuciach, rozterkach i proś by uzdrowił w Tobie rany, które otrzymałaś chcąc nie chcąc od życia. Pamiętaj że z Jezusem wszystko poniesiesz, bo On jest zawsze z Tobą.
Mamie trzeba wybaczyć i babci też bo chciała Cię chronić. Ludzka słabość przekracza czasem nasze siły ludzkie, dlatego zawsze trzeba trzymać się Boga, bo tylko On jest naszą siłą.
Tak, psychiatra jest specjalistą i wie, że nie każdy może grzebać w naszej przeszłości, bo wchodzimy w przestrzeń na którą po fakcie nie mamy wpływu.
Idź naprzód poprzez wybaczenie i przyjęcie, zaakceptowanie tego, co należy już do przeszłości.
Skup się na budowaniu siebie w relacji do Pana i na tym co piękne i wartościowe. Jeszcze zauważ, że patrząc przez pryzmat naszej wiary, nasz Pan też cierpiał okrutnie na wszystkich płaszczyznach ciała i ducha. Czy jednak człowiek wiary, rozpamiętuje tylko Mękę Pańską, czy nie przekuwa jej w zwycięstwo Zmartwychwstania? Spróbuj tak na to spojrzeć. Szczęść Boże.
|
|