Autor: monika (---.play-internet.pl)
Data: 2021-10-31 18:37
witam. Jeżeli komuś coś dolega i przez to powiedzmy, czuje lekkie podłamanie, ale jako że ufa i poddaje się woli Bożej, to czy to zaufanie jednocześnie oznacza całkowity powrót do normalnego życia, obowiązków? Czy można ufać a jednocześnie (nie panikować, ani rozpaczać) ale powiedzmy, odrobinę pozwolić tej chorobie przejąć umysł, czy można zrezygnować z rzeczy które byśmy robili będą zdrowym? (mam na myśli że możemy je cały czas robić, ale choroba odbiera chęć do życia i po prostu zamiast np. pójść do pracy olewamy temat i śpimy całą dobę? Czy to wciąż jest zaufanie i oddanie się woli Bożej?
|
|