logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Teściowie, duży konflikt.
Autor: Zagubiona (185.107.95.---)
Data:   2022-01-09 16:13

Zacznę może od początku, jesteśmy małżeństwem prawie 4 lata mamy 2 dzieci. Z teściami zamieszkaliśmy ponieważ dom już 11 lat temu został przepisany na męża. Chcieliśmy im pomóc chociaż nie są to osoby starsze teściowa 57 lat, teść 67.
Wyremontowaliśmy całą górę gdzie zrobiliśmy sobie kuchnię, łazienkę i pokoje. Teściowie mają malutkie gospodarstwo rolne 4 krowy, trochę kur. Problemem w naszej relacji jest ciągłe dyktowanie przez teściów co powinniśmy robić, tak było od początku naszego małżeństwa. Jeżeli nie zrobimy po ich myśli są awantury i wyzwiska pod naszym adresem. Teściowie rozliczają mnie z moich wyjazdów do rodziców (raz w miesiącu). Uważają że w rodzinie nie powinno być żadnych sekretów, że powinniśmy im wszystko mówić począwszy od tego co kupiliśmy, gdzie jedziemy, co robimy, kiedy wrócimy a kończąc na tym kto do nas przyjedzie. Zaczęli nas rozliczać z tego że wracamy z dziećmi do domu po godzinie 20. Przez ostatni rok konflikt się nasilił, teściowie a głównie teściowa zaczyna naszemu synowi mówić głupie rzeczy na moich rodziców np że dziadkowie go nie kochają, że mają go gdzieś. Wszystko zaczęło im przeszkadzać, a głównie chcą mnie odciąć od mojej rodziny. od maja odbyły się już 3 główne awantury w których najzwyczajniej w świecie mnie obrażają mówiąc do męża że powinien sobie wybrać lepszą żonę, że nie mam oleju w głowie itp. Te awantury zawsze inicjują teściowie, nigdy my, ale nie potrafię siedzieć cicho kiedy mnie obrażają. Podjęliśmy decyzję że dla dobra naszego małżeństwa musimy się wyprowadzić i kupiliśmy dom i w tedy się zaczęło. Zaczęli mieć pretensje że to wszystko moja wina, że zabieram im syna, że przyszłam na gospodarkę to tu muszę zostać. Zaczęły się teksty że teść zawału przeze mnie dostanie, że Bóg mnie ukarał za takie coś. Powiedzcie mi Jak rozwiązać ten konflikt. Jestem już kłębkiem nerwów, przez tą sytuację mam nerwicę i chyba początki depresji. Chciałam sie z nimi dogadać ale oni nie szanują nas jako małżeństwo, nie mamy prywatności bo teściowa zabrała nam nawet nasz klucz do naszej części domu i chodzi pod naszą nieobecność... Ratujcie...

 Re: Teściowie, duży konflikt.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2022-01-13 17:04

Wyprowadźcie się jak najszybciej bez względu na szantaże nt. zawałów. Jak najszybciej! Macie cudowne rozwiązanie - nowy dom, nie każdy ma się dokąd wyprowadzić. Nie czekajcie na perfekcyjne wykończenie, można mieszkać w nie do końca dopieszczonym.
Tymczasem brutalnie: nim się wyprowadzicie, zmieńcie zamki i strzeżcie kluczy do swojej części (jeśli jest Wasza, a jest, skoro nawet dom jest męża). Jasne rozgraniczenie przestrzeni.
Skoro macie swoją część z kuchnią i łazienką, nie musicie bywać w części teściów i tam uczestniczyć w aferach. Nie musicie wdawać się w rozmowy i kłótnie. Zawsze można być gdzie indziej, ucinać rozmowy. Nie wchodzić.
Masz prawo do intymności, do jeżdżenia do rodziców ile tylko chcesz, do nieopowiadania teściom o niczym prywatnym co do Waszej rodziny, do wracania z mężem i dziećmi o dowolnej porze (byleby nie hałasować zanadto powiedzmy po godz. 22). Nie musisz zostawać na niczyjej gospodarce. Nie najęłaś się na siłę roboczą u teściów, tak zakładam.
Przykro mi, ale kto wie, może dzieci trzeba odizolować od teściowej.

 Re: Teściowie, duży konflikt.
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2022-01-13 19:51

Popieram Hannę, wyprowadźcie się jak najszybciej. Jesteście dorośli, tworzycie własną rodzinę i nie musicie się nikomu z niczego tłumaczyć. I koniecznie zmieńcie zamki, natychmiast. Wchodzenie do Waszej części domu bez Waszego zaproszenia jest niedopuszczalne.

 Re: Teściowie, duży konflikt.
Autor: Bea (---.centertel.pl)
Data:   2022-01-14 09:09

Tesciowie prezentują silnie toksyczne zachowania, wręcz przemocowe. Zawału się nie programuje ;) Manipulacja i szantaż emocjonalny.
Rady powyżej są właściwe.
Bądź wdzięczna za męża, który stoi za Tobą, który umie i chce budować waszą jedność małżeńską i rozgraniczyc bycie synem od bycia jednością z żoną. Super, że macie dom. Może tylko nie trzeba było tego ujawniać do momentu wyprowadzki. No ale stało się, teraz szybko dzialajcie dalej, ku uwolnieniu.

 Re: Teściowie, duży konflikt.
Autor: Dorota (---.satfilm.com.pl)
Data:   2022-01-14 11:12

Przyłączam się do powyższych rad. Każdy człowiek i każda rodzina ma prawo do samostanowienia. Twoi teściowe nie odcięli pępowiny i pewnie raczej nie zmienią punktu widzenia. Wspaniała decyzja o zakupie domu i wyprowadzce.
Pamiętaj jednak, by w sercu nie "hodować" zawiści do teściów. Masz prawo jasno określać granice i nie wdawać się w pyskówki. Może zwyczajnie przemilcz zaczepki (wiem to trudne, ale możliwe). I najważniejsze, módl się w intencji swoich teściów. Miłość nieprzyjaciół nie polega na przebywaniu i nieustannym konfrontowaniu się z toksycznymi ludźmi, ale na zaniechaniu wrogiego nastawienia i postępowania wobec nich. Nie wyklucza też działań obronnych, a jestem przekonana, że modlitwa - powierzanie tego bardzo poważnego problemu Panu Bogu, jest właśnie miłością bliźniego i działaniem obronnym.
Bądźcie silni z mężem wzajemną miłością i trzymajcie wspólny front. (I czym prędzej wymieńcie zamki.)

 Re: Teściowie, duży konflikt.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2022-01-16 11:31

Mam pytanie do Moderacji

Czy ktoś już wcześniej nie pisał identycznie na ten sam lub podobny temat? Bo wiem, ze zdarzają się te same "powtórki". W tych sprawach była bardzo dobra "J", która odkrywała wszelkie manipulacje, tzw. robienie z tata wariata...

Pozdrawiam

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: