logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Z ich strony niechęć, chłód, krytykują.
Autor: Sara (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2022-05-04 21:50

Nie umiem rozeznać, nie wiem jak się zachować w stosunku do bliskich mi dwóch osób z rodziny. Małżeństwo, które delikatnie mówiąc, jest wobec mnie bardzo wyniosłe, nieżyczliwe. Nie było kontaktu kilka lat. Robiłam próby pojednania, bez rezultatu. Teraz z powodu na sytuację rodzinną miałam okazję ponownie się odezwać, tylko przez smsy. Ale z ich strony niechęć, chłód, bez słów - cześć, lub dzień dobry, lub pozdrawiam, moje imię jest pomijane, jestem bezosobowa. Nie ma odezwy z ich strony, to tylko ja piszę. A jeśli jest odpowiedz, to zdawkowa, na odczepnego, czuć niechęć. Meczę się z tym, bo nie wiem co mam czynić, jak się zachować. Wiem, że dojdzie za jakiś czas do spotkania rodzinnego i te osoby tam będą. Nie ukrywam że się boję, bo jestem słabą osobą. Czuję się przy Nich bezwartościowa, gorsza. W związku z tym, nasuwają mi się pytania, dlaczego jedne osoby są życzliwe, serdeczne, a inne osoby na odwrót? Czy można tłumaczyć to np tym, że ktoś miał smutne doświadczenia, czy to tylko łaska Ducha Świętego, że ktoś jest po prostu dobry, a ktoś nie. Dodam, że to osoby bardzo wierzące, praktykujące, zamożne i czują się lepszymi od innych ludzi, krytykują.

 Re: Z ich strony niechęć, chłód, krytykują.
Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data:   2022-05-29 20:01

Saro, to co piszesz dla mnie jest jakby wyrwane z kontekstu. Już Ci tłumaczę, co mam na myśli. Jeśli jest to rodzina, to być może była sytuacja, której nie opisujesz tutaj ale zaznaczyłaś że robiłaś próby pojednania.
Tak więc jeśli było jakieś nieporozumienie, zatarg itp. to ja bym rozmawiała i wyjaśniała, względnie wprost zapytała, czy się gniewają?

Jeśli było już wyjaśnione, to ich reakcja może być spowodowana tym, że to co się między wami wydarzyło, jest mimo wszystko nie do przyjęcia i zachowania dystansu, by nie generować podobnych sytuacji, jak w przeszłości. Brzydko mówiąc nie pragną kontaktu ale zachowują postawę kurtuazyjną za Wikipedią «wyszukana uprzejmość i takt w zachowaniu». Zostawiłabym to w spokoju, nic na siłę.

 Re: Z ich strony niechęć, chłód, krytykują.
Autor: Bea (---.centertel.pl)
Data:   2022-05-29 22:42

Jeśli coś "przeskrobałaś" i później chciałaś się pojednać, to z opisu wygląda, że zrobiłaś wszystko, co mogłaś, dlatego nie zadręczaj się więcej, zostaw to i żyj swoim życiem.
Jeśli natomiast oni "bezinteresownie" zachowują się tak do Ciebie, to są po prostu ślepymi hipokrytami i to ich problem, a nie żadna Twoja wina. Też zostawić w spokoju.
Możesz czasem, owszem, polecić ich w modlitwie, samą siebie też, ale zdystansuj się, na siłę pchanie się, gdzie nas nie chcą, nie przyniesie nic dobrego.

 Re: Z ich strony niechęć, chłód, krytykują.
Autor: Lidia (---.static.chello.pl)
Data:   2022-05-30 18:34

Nie musisz wszystkich lubić i nie wszyscy muszą lubić Ciebie. Po prostu.

 Re: Z ich strony niechęć, chłód, krytykują.
Autor: MichalWarszawa (---.play-internet.pl)
Data:   2022-06-05 10:59

Mialem kiedyś podobna sytuację. I już się nie spotykamy przy wspólnym stole. Za to po latach ktoś mi powtórzył, że jedna z osób z tego małżeństwa powiedziała:
- My ponosimy za to odpowiedzialność, że tak to wszystko wyszło.
Moim zdaniem lepiej stawiać granicę niż dać się ranić.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: