logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jaki ślub z ateistą?
Autor: Anna (---.centertel.pl)
Data:   2023-01-07 15:37

Ateista po wszystkich sakramentach gotowy jest pójść do ślubu ze mną, dla mnie. Pojedzie po dokumenty do swojej parafii. Nie pytałam czy pójdzie do spowiedzi i komunii św. A założyłam temat, bo nie wiem czy ma sens by taki ślub brał. Chciałabym by poszedł do spowiedzi i komunii, bo może to będzie zapalnik i w przyszłości nastąpi przełom i nawrócenie, a i też z Bogiem byśmy zaczęli wspólne życie. Nie będę go zmuszać do niczego i jeśli pójdzie do spowiedzi, to z własnej woli, jednak obawiam się czy czegoś nie zatai, podejrzewam, że tak będzie. Chciałam za wczasu księdzu o tym wspomnieć, może by go pociągnął za język na spowiedzi, ale to nie daje gwarancji niczego.

Druga sprawa - czy gdy jest ateistą spowiedź i komunia działają, skoro w to nie wierzy? Nie chodzi o żal, może i miałby żal za różne swoje błędy, ale jednak no nie wierzy w Boga to i w eucharystię i odpuszczenie grzechów przecież.. To nie zmienia faktu, ze Bóg jest i w eucharystii a spowiedź odpuszcza grzechy.. ale jednak czy to na niego będzie mieć wpływ skoro w to nie wierzy, gdy przecież Jezus mówił:"Twoja wiara cię uzdrowiła". Czy zatem, podsumowując wszystkie obawy, lepiej aby był to ślub jednostronny, czy może warto by brał jako katolik i we wszystkim udział, a nóż na tym skorzysta duchowo..?

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: Kalina (---.home.aster.pl)
Data:   2023-01-07 21:17

"jednak obawiam się czy czegoś nie zatai, podejrzewam, że tak będzie. Chciałam za wczasu księdzu o tym wspomnieć, może by go pociągnął za język na spowiedzi..."

Anno, proszę napisz, że nie pomyślałaś pisząc to zdanie. Zapewne znasz warunki sakramentu pojednania. Który z nich chcesz wypełnić w zastępstwie narzeczonego? Ja tu widzę przynajmniej dwa: rachunek sumienia i spowiedź szczera.

"Czy zatem, podsumowując wszystkie obawy, lepiej aby był to ślub jednostronny, czy może warto by brał jako katolik i we wszystkim udział"

Pytasz o to uczestników forum?
Zapoznaj się z pytaniami Protokołu przedślubnego. Niezależnie od opinii uczestników forum, decyzja o tym jaka będzie forma zawarcia małżeństwa należy do narzeczonych i kapłana po przeprowadzeniu rozmowy i wypełnieniu Protokołu.

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: elina (77.111.246.---)
Data:   2023-01-08 15:10

Wierzący nie powinien brać w ogóle ślubu z ateistą. Nic z takiego małżeństwa nie będzie. Może kiedyś się dało, ale w dzisiejszych czasach ludzie są mocno nastawiani przeciwko sobie i małżeństwa między ateistami i wierzącymi źle się kończą. Będzie to dla ciebie przedmiotem wielkiego cierpienia i udręki. Już zaczynasz swoje przyszłe życie od kombinowania (ateista u spowiedzi), a dalej będzie tylko gorzej.

Znam to z obserwacji w bliskiej rodzinie i wśród znajomych (kilka tego rodzaju małżeństw).

Małżeństwo między wierzącym, a niewierzącym generuje mnóstwo konfliktów i jak dla mnie strata czasu, energii i marnowanie sobie życia. Mało kto ma tyle klasy, żeby uszanować poglądy i wiarę innych. Choć ateiści kreują się na oświeconych i mądrzejszych, to realia są bardzo smutne. Jest wielu agresywnych, wręcz wojujących i jak się na takiego trafi to masakra. Kiedyś ludzie się rzadko rozwodzili, byli pokorniejsi i nie było takiej nagonki na katolików, więc jakoś to może szło. Dziś ateistów coraz więcej i od każdego ateisty obowiązkowo się usłyszy wykład nt., że Bóg nie istnieje, bo taki czy owaki specjalista tak napisał, a księża to najgorsze zło i to wszystko przy świątecznym stole.

Albo umawia się taka para, że dziecko wychowają w wierze, zresztą chyba taki warunek ślubu w kościele, a potem niewierzący małżonek zaczyna tłumaczyć dzieciom, że wiara to głupota, Bóg nie istnieje i wypisuje dziecko z religii, a przy świątecznym stole i tak dziecko się nasłucha jacy księża i katolicy źli wraz z przykładami.

Anna, więcej możesz poczytać w wątkach, np.: (klik); (klik); (klik).

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: H. (---.centertel.pl)
Data:   2023-01-08 17:45

Jednostronny byłby na pewno uczciwszy.

Do zawarcia sakramentu małżeństwa nie potrzeba być w stanie łaski uświęcającej. Dziś wiele osób niestety lekceważy obowiązek spowiedzi przedślubnej, wiele zataja. Takie śluby - jak czytałam w książce chyba ks. Dziewieckiego - są ważne, ale zawarte w sposób niegodny.

Niemniej, w przypadku gdy to ateista ślubuję według formuły katolickiej, miałabym poważniejsze wątpliwości co do ważności. Pamiętam, że na zajęciach z prawa kanonicznego na studiach ksiądz profesor mówił, że jest podstawa to stwierdzenia nieważności, jeśli są dowody, że małżonek nie wierzy w ogóle w istotę sakramentu (no chyba że ślub jest jednostronny).

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data:   2023-01-08 18:49

Tak ściślej, bo nie rozumiem. Ateista po wszystkich sakramentach...
Kiedyś był wierzący a teraz ubrał szatę ateisty a za rok?
Prosto byłoby wtedy, kiedy on szanuje Twoje wyznanie wiary w Boga, a Ty, że jest ateistą i Tobie to nie przeszkadza.
Skoro coś sobie wyobrażasz i robisz nadzieję, to możesz się bardzo rozczarować że nie spełni tego, czego skrycie oczekujesz mimo jego połowicznych deklaracji. Sakramenty święte nie działają magicznie, to z naszej strony jest ogromny wysiłek, przemiana życia.
Myślę, że w życiu trzeba kreślić jasne stanowisko w tak poważnych sprawach, jak życie u boku osoby, z którą mamy dzielić niemal wszystko.

Nie dostrzegasz swojej obłudy i zakłamania? Wierzyć Bogu i w Boga a oczekiwać że bliska Ci osoba ma brnąć w jakieś rozdwojenie pod publiczkę?
Okropne to. Czy on jest wolnym człowiekiem, bo z tego co czytam to tak jakbyś Ty chciała decydować za niego. On i Ty osobno powinniście się określić i podjąć lub zaniechać decyzji o tak bliskiej relacji jak małżeństwo. Otwarcie bez co by było gdyby.

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2023-01-08 21:26

Jeżeli ktoś NAPRAWDĘ i do końca nie wierzy w Pana Boga, to moim zdaniem nie ma sensu odgrywanie teatralnej ceremonii pt. przystępowanie do sakramentów. Poza tym to jest nadużycie.

Pomysł "Chciałam za wczasu (sic!) księdzu o tym wspomnieć, może by go pociągnął za język na spowiedzi" uważam za skrajnie niedojrzały, ale i jaskrawy. Ujawnia mało poważne wyobrażenia o spowiedzi: "oto ja napuszczam księdza, steruję nim i penitentem (najlepiej samym Panem Bogiem), niech w sakramentalnym majestacie wydusi z delikwenta, co trzeba, a przy okazji może rybka łyknie haczyk". W głowie mi się to nie bardzo mieści, ale cóż, widać moja za mała.

Nie jestem natomiast przeciwniczką małżeństw: wierzący+niewierzący. Wiem, że to się może powieść. Pod konkretnymi, trudnymi warunkami: wiernej miłości na serio, zaufania, uczciwości, jasnego określenia i świadomości siebie samego, przyjęcia siebie nawzajem wraz z poglądami i bez roszczeń na przyszłość, bardzo klarownego ustalenia zasad, np. tych dotyczących wzajemnego szacunku, reguł moralnych, wychowania dzieci itd.
Nie przekreślam z góry ludzi innego wyznania czy niewierzących. Ale to nadzwyczaj trudne perspektywy.

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: maryla (---.dsl.be)
Data:   2023-01-09 19:32

Najgorsza rzecz zwiazac sie z kim kto jest apostata (bo on nie jest ateista a apostata). Oczywiscie ze Pan Bog moze kazdego zmienic ale nie probuj Jego zastepowac. Bardzo nieladnie co mowisz na temat spowiedzi (swietokradcze mysli?) i kaplana ktory ma twojego ulubienca spowiadac. Takich rzeczy nie nalezy mowic ze w ogole jest taka opcja.

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: Rrr (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2023-01-12 09:47

Ja też nie wiem czy taki związek ma sens. Znam jeden i widzę że religijność kobiety związanej z ateistą mocno osłabła po ślubie.

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: Patrycja (---.21.58.114.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2023-01-13 21:57

Wg mnie potrzebujesz osobistego nawrocenia i zyjesz z dala od Boga jesli chcesz poslubic ateiste i przymuszac go do rytualow koscielnych. Sakramenty to swietosc i jest na cale zycie. Dla mnie nie do pomyslenia zeby wiazac sie z kims kto nie kocha Boga.

Carlo Z. w młodości zakochał się w bardzo pięknej, lecz mało pobożnej dziewczynie. Przyszedł wówczas do Ojca Pio i podczas spowiedzi wyznał: Ojcze, mam dziewczynę…, ale nie chodzi zbyt często do kościoła.
W odpowiedzi usłyszał?
- Zostaw ją!
- Ojcze, ja ją kocham - bronił się chłopak.
- Zostaw ją dla twojego dobra.
- Ale Ojcze, czy Ojciec wie, co to znaczy kogoś kochać? - pytał dalej Carlo.
- Synu, za miłość płaci się miłością. Nie jest złem kochanie kogoś, co więcej, Jezus nas tego uczy. Znajdź sobie jakąś świętą, są jeszcze takie brzmiało.
- Jeśli Ty mi ją przyślesz, Ojcze - wymamrotał rozczarowany młodzian.
Kiedy wrócił do domu, postanowił posłuchać rady spowiednika. Po pewnym czasie poznał wierzącą i praktykującą dziewczynę o imieniu Licia, w której zakochał się bez reszty, a sam Ojciec Pio pobłogosławił ich małżeństwo.

Ta krótka historia uczy dwóch rzeczy. Po pierwsze, prawdziwa miłość ma swe źródło w Bogu, dlatego kto nie kocha Boga, nie będzie umiał kochać także człowieka. Po drugie, w miłości pierwszeństwo winna mieć świętość życia nad wszystkim innym.

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: B. (---.184.239.231.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2023-01-23 03:32

Anno, są gorący katolicy, którzy kiedyś, przez jakiś czas, byli ateistami. Różne rzeczy uwodzą młodych ludzi - jednych teoria ewolucji, innych np. do zachwiania w wierze skłania śmierć bliskiej osoby.
Powody te są do wyjaśnienia, czego rezultatem może być powrót do wiary. Ale nie każdy jest przygotowany do takich rozmów. Można ewentualnie wskazać jakiś dobry tekst.
Teoria ewolucji jest nieźle podważona tutaj: http://www.rodzinapolska.pl/dok.php?art=aktualnosci/archiwum/2006/730_1.htm

Ale Ty chyba raczej jeszcze nie czułabyś się na siłach do obalania błędnych przekonań, a więc może inaczej? Może przedłużyć nieco okres narzeczeństwa, a w tym czasie, skoro narzeczony jest skłonny wiele dla Ciebie zrobić, może niech np. pojedzie z Tobą na warsztaty medialne i muzyczne „Nowe widnokręgi - życie to coś więcej” (3 -4 dniowe) w AKSIM w Toruniu (Akademia Kultury Społecznej i medialnej), gdzie będą i sprawy duchowe, i muzyka i tańce, A w zasadzie wszystko będzie zanurzone w sprawach ducha. Warsztaty te były organizowane już wielokrotnie i cieszą się świetną opinią.
W zasadzie są to warsztaty dla młodzieży od 13 do 19 lat, nie wiem po ile Wy macie lat, ale chyba jesteście wystarczająco młodzi i może zdołalibyście się zapisać?
Zacytuję fragment źródłowej informacji;
„zajęcia z dziennikarstwa i komunikacji, warsztaty montażu audio-video, spotkania poświęcone autoprezentacji i elementom protokołu dyplomatycznego jak również zajęcia taneczne.
Nie zabraknie spotkania z ciekawymi gośćmi, w tym Mistrzem sportu. Oprócz waloru warsztatowo-edukacyjnego spotkanie ma również walor formacyjny. Uczestnicy biorą udział w codziennej Eucharystii i wspólnej modlitwie.
16-19 lutego – warsztaty dla muzyków oraz śpiewających
16-19 lutego – warsztaty medialne
Wszelkie informacje szczegółowe udzielane są po uzupełnieniu formularza zgłoszeniowego lub pod adresem e-mail mlodzi@radiomaryja.pl lub pod numerem 695 956 849 – od pon do pt w godzinach 12:00 – 15:00.
Koszt warsztatów finansowany jest z 1% przekazywanego na rzecz fundacji „Nasza Przyszłość” – uczestników prosimy o pokrycie kosztów wyżywienia w wysokości 250 zł.”
Pełna informacja dostępna jest na stronie https://www.radiomaryja.pl/informacje/zycie-to-cos-wiecej-kalendarium-2023/

Może „ateizm” Twojego narzeczonego to wynik braku kontaktów z wartościową młodzieżą katolicką? Może zdoła zachwycić się tymi zajęciami, mądrością prowadzących te warsztaty, młodzieżą i Bogiem? Na przełomie roku był także organizowany tam sylwester dla młodzieży.
Inną propozycją mogą być np. spotkania ‘Ruchu czystych serc”. Skoro narzeczony kocha Ciebie, to może warto podjąć takie próby przed ślubem?
Przed ślubem jest bezpiecznie, jeżeli nie powiodłoby się, to zawsze można jeszcze odejść, po ślubie już nie można odejść (patrz przysięga małżeńska: „i że cię nie opuszczę aż do śmierci”)
Bardzo serdecznie pozdrawiam.

 Re: Jaki ślub z ateistą?
Autor: -ela (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2023-01-26 11:42

Witaj. Wg mnie nie ma sensu namawiać ateistę na spowiedź i Komunię. Istnieje możliwość wzięcia ślubu kościelnego z niewierzącym i na tym bym poprzestała. Jeśli chcesz by się nawrócił, módl się o to i czasem, delikatnie rzuć jakieś słowo... Ale nic na siłę.
Pozdrawiam serdecznie

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: