logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
W Nim się wszystko spełniło
ks. Mariusz Rosik
Mesjasz będzie potomkiem Abrahama i odziedziczy tron króla Dawida. Narodzi się w Betlejem, Jego Matką będzie dziewica i uciekać będzie do Egiptu. To tylko niektóre z proroctw o narodzinach Mesjasza. Wszystkie spełniły się w Jezusie.
 
Narodzenie Jezusa
ks. Mieczysław Piotrowski TChr.
Jezus Chrystus jest najważniejszą postacią w historii ludzkości. Jego narodzenie spowodowało podział dziejów na „starą erę” – przed Chrystusem i „nową erę” – po Chrystusie. Przez 20 wieków poprzedzających narodzenie Jezusa w Betlejem prorocy Starego Testamentu przepowiadali Jego przyjście. Dla wielu Żydów, którzy skonfrontowali proroctwa Starego Testamentu z życiem, nauczaniem, ze śmiercią i ze zmartwychwstaniem Jezusa, stało się oczywiste, że to właśnie On jest oczekiwanym Mesjaszem i Bogiem.
 
Ścieżkami przebaczenia
Stanisław Biel SJ
Życie duchowe musi opierać się na fundamencie przebaczenia. Jeżeli go zabraknie, to nawet najgłębsza modlitwa i asceza pozostaną iluzją. Podjęcie przebaczenia nie należy jednak do łatwych decyzji. W czasie mojej posługi udzielania Ćwiczeń duchownych i kierownictwa duchowego często słyszę pytanie: Dlaczego ja mam zrobić pierwszy krok? Pytanie to wydaje się uzasadnione, ponieważ zadaje je osoba skrzywdzona.
 
Nawrócenie - radykalizm czy zawierzenie?
Małgorzata Wszołek
Sytuacje trudne są jakby sądem Bożym nad człowiekiem. Jeżeli ktoś jest zasadniczo zwrócony ku Bogu (nawet jeśli o tym nie wie i wydaje mu się, że jest człowiekiem niewierzącym), podczas takiej próby dokonuje się w nim przyśpieszenie rozwoju duchowego i nieraz człowiek ten okazuje się kimś nie tylko wierzącym, ale od razu głęboko wierzącym. Ale zdarza się i odwrotnie: ktoś uważał się za wierzącego, ale obiektywnie był daleko od Boga. Wtedy pod wpływem trudnej sytuacji jego wiara rozpada się jak domek z kart.   Z Jackiem Salijem OP rozmawia Małgorzata Wszołek
 
O-antyfony prowadzą nas przez liturgię końca Adwentu
Małgorzata Batko
Ostatni tydzień przygotowania do Narodzenia Pańskiego to czas, który w liturgii charakteryzuje się dużym napięciem, świadomością zbliżania się dnia nawiedzenia. Kościół przygotowuje się do przyjęcia Zbawcy świata. Przez liturgię prowadzą nas tzw. Wielkie antyfony („O” antyfony). Powstały one najprawdopodobniej w V w., obecny ich układ powstał dzięki Amalariuszowi z Metzu (IX w.). Są to antyfony do Magnificat w nieszporach, a po reformie liturgicznej Soboru Watykańskiego II znalazły się one także – w skróconej formie – we mszy świętej, jako werset aklamacji przed ewangelią.
 
Maranatha, przyjdź Panie Jezu! Rozważanie na IV niedzielę Adwentu: Przyjęcie
ks. Wiesław Baniak SDC
Przyjście Mesjasza na ziemię to Boża Pieśń o Ewangelii Życia. Bóg tak umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał. Kościół – Matka i Nauczycielka, raduje się w to święto. Oblicze Kościoła jaśnieje, jak oblicze Matki Bożej spoglądającej na Dzieciątko Jezus, wychwalane przez Aniołów, podziwiane przez pasterzy i adorowane przez Trzech Króli. Kościół żyje wiecznym wspomnieniem Narodzenia Boga, rodząc ciągle nowych synów, tworząc potencjał nadziei przyszłych pokoleń...
 
Aspekty ciszy
mnich kartuski
Listy św. Brunona, napisane z całym zapałem serca, są od początku do końca rodzajem wyznania wszystkiego, co Pan zesłał mu do odkrycia. Odnosi się to zwłaszcza do zachwytu pełnego pasji, dla korzyści płynących z samotności i ciszy, którym dzieli się z Radulfem. "Wiedzą ci tylko, którzy tego doświadczyli" - pisze. Po czym od razu ukazuje przyjacielowi całą swą wiedzę na ten temat. Św. Brunon był mężem ciszy i zbadał jej tajemnice. Nasze Statuty, za przykładem naszego Ojca, powracają wielokrotnie do piękna ciszy i jej świętości wnoszonej do naszego życia.
 
Służę uprzejmie
Jan Buczyński
Postawa radosnej służby to zaproszenie dla każdego, również niewierzącego – zaś dla chrześcijanina to wezwanie do naśladowania Jezusa. Pierwszy rozłam w historii zbawienia, czyli upadek niektórych aniołów, dotyczył kwestii służby. Non serviam! – powiedział szatan, czyli: „nie będę służył!”. Można więc powiedzieć, że stosunek do służenia komuś jest jednym z podstawowych wyznaczników bycia chrześcijaninem; jest to coś bardzo pierwotnego, głębokiego, należącego do rdzenia naszej tożsamości. Tylko co to tak naprawdę oznacza?
 
Duchowość chrześcijańska i benedyktyńska
Paweł Mruk OSB
W ramach duchowości chrześcijańskiej wyróżnia się wiele nurtów. Nie ma między nimi różnicy jakościowej. Rozbieżności wyrażają się jedynie poprzez inne rozłożenie akcentów w praktykach życia wewnętrznego i zewnętrznego. Różnorodność duchowości jest dziełem Ducha Świętego, który Ciało Mistyczne Chrystusa – Kościół uposaża w różne dary i charyzmaty, dla wspólnego dobra i ukazywania niezmierzonego bogactwa tajemnicy Chrystusa. Duchowość benedyktyńska jest częścią duchowości monastycznej i z niej wyrasta.
 
O kiczu w religii i miłości
Sławomir Rusin
Kicz jest kłamstwem bardzo silnie powiązanym z lenistwem duchowym, daje nam „gotowce” zawierające fałszywe poczucie bezpieczeństwa w odniesieniu do religii czy miłości. Ale są to tylko pozory bezpieczeństwa. Najlepszą postawą przełamującą kicz jest przekraczanie lenistwa - życie twórcze, otwarte, jak mówi Ewangelia: „życie owocne”, bo kicz to usychanie, które zmienia ludzi w suche badyle.   Z o. Janem Andrzejem Kłoczowskim OP, dominikaninem, filozofem religii rozmawia Sławomir Rusin
 
 
1  
...
46  
47  
48  
49  
50  
51  
52  
53  
54  
...
 
Polecamy
Paweł Hańczak OCD

To jest taki paradoks modlitwy, adoracji, bycia i trwania przy Jezusie i dla Niego. Po pierwsze dając wtedy siebie, jeszcze więcej otrzymujemy. Bóg oczyszcza nasze serca, umacnia je, by bardziej być dla innych. A więc adorując, i słuchając Jezusa zmienia się nasze patrzenie na świat, na rzeczywistość. Zaczynamy patrzeć tak jak On. Tak klarownie i przejrzyście, a jednocześnie z miłością i miłosierdziem wobec drugiego człowieka.

 
Zobacz także
ks. Krzysztof Wieczorek
W Niedzielę Palmową i w Wielki Piątek słuchamy opisu wydarzeń paschalnych. Wcześniej przez cały Wielki Post wielu z nas uczestniczy w nabożeństwach Drogi Krzyżowej czy Gorzkich Żali. Rok w rok tak samo. I jest w tym coś zadziwiającego, że bywa, iż rok w rok nie potrafimy przejść obojętnie nad tymi samymi treściami, które są nam przypominane i bywa, iż wciąż na nowo odczuwamy głębokie poruszenie patrząc na ogrom Męki Pańskiej. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS