logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Thomas Keating
Głęboka modlitwa
eSPe
 


O. Thomas Keating, trapista, z pasją świadka, a zarazem z wielką znajomością rzeczy umiejętnie wprowadza czytelnika w przemiany, jakie dokonują się w każdym, kto z wiarą pragnie pogłębiać swoją modlitwę. Rozpoczyna od opisania wybranych zjawisk, które dokonują się w człowieku u początków jego duchowej wędrówki.


 

Wydawca: eSPe
Rok wydania: 2007
ISBN: 978-83-7482-146-9
Format: 135 x 195
Stron: 234
Rodzaj okładki: Miękka

 
Kup tą książkę  
 

 
Nasze doświadczenie Abba


Jezus tymczasem uczy, że Bóg jest bliżej nas niż my samych siebie — jest jeszcze głębiej w nas niż sięga nasz oddech, nasze myśli i decyzje, niż nasza samoświadomość. W Kazaniu na Górze, we fragmencie poświęconym modlitwie (Mt 6,6), Jezus uczy nas, że kiedy się modlimy, mamy się modlić do Abba — nie do Pana Zastępów czy do Boga surowej sprawiedliwości, ale do Boga, który pochyla się nad nami jak najczulsze z rodziców. Bóg, którego głosi Jezus, to każda miłość między ludźmi, którą cechuje piękno, dobro i prawda, pomnożona tryliony razy i złączona w jedno. Zgodnie z nauczaniem Jezusa stosunek Boga do nas cechuje nieustająca, ogromna troska i czułość oraz wszechogarniające przebaczenie, rozciągające się na wszystko w naszym życiu, od chwili naszego poczęcia aż po naszą śmierć.
 
Przekonanie o bliskości Boga zawiera się w wypowiedzi Jezusa, na temat tego, jak trzeba się modlić. Posługiwanie się słowem Abba świadczy o jak najbardziej intymnym sposobie zwracania się do Boga. Jak mówi św. Teresa z Avila: wielu ludzi modli się do Boga tak, jakby był nieobecny. Wyobraźmy sobie, że mówimy komuś o tym, czego najbardziej potrzebujemy lub pragniemy, sądząc, że go przy nas nie ma. Czy może być coś bardziej idiotycznego? Jezus, wołając na modlitwie: Abba, zdaje się mówić: „Gdy się modlisz zwracaj się do kogoś, kto nie tylko jest przy tobie, ale i słucha cię z miłością i uwagą”.
 
Jezus ustanowił tę ścisłą relację między Ojcem a nami, pociągając do siebie całą rodzinę ludzką. Przez swoje Wcielenie podzielił się z nami swą Boską godnością, podnosząc nas do godności synów i córek Boga. Kiedy apostołowie poprosili Jezusa, by nauczył ich modlić się, On nakazał im mówić: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie” (por. Łk 11,2). Św. Paweł tak wyraża tę szczególną relację:
 
„Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: ‘Abba, Ojcze!’. Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa [...]” (Rz 8,14–17)”.
 
Ludzie zwracają się do Boga „nasz Ojcze” na skutek tego, że bliskość Boga, którą cieszył się Jezus, jest dostępna także im.

Zobacz także
ks.Mieczysław Piotrowski TChr
W obliczu śmierci rodzi się w człowieku lęk przed unicestwieniem na zawsze. W sposób instynktowny odrzucamy myśl o możliwości całkowitej zagłady własnej osoby,ale równocześnie stajemy bezsilni wobec nieuchronnej konieczności śmierci. Ten bunt przeciwko śmierci oraz pragnienie nieśmiertelności to nic innego, jak głos samego Chrystusa, który wzywa każdego z nas do przylgnięcia przez wiarę do Jego Osoby...
 
ks. Marek Dziewiecki
Gdy obserwujemy bliźnich wokół nas, dostrzegamy ogromne nieraz różnice w ich sposobie myślenia, przeżywania i postępowania. Czasem można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z różnymi gatunkami ludzi. Jedni w swoim postępowaniu są podobni do zwierząt, a inni – do aniołów. Radykalne wręcz różnice między ludźmi, jeśli chodzi o sposoby przeżywania i wyrażania człowieczeństwa, mogą nas zaskakiwać, gdyż Bóg nikogo nie stwarza przecież jako człowieka drugiej kategorii. Stwórca wszystkich kocha nieodwołalnie i wszystkim daje tę samą ludzką naturę i godność dziecka Bożego. 
 
Jolanta Tęcza-Ćwierz
Temat samobójstwa jest pytaniem o życie i śmierć, o sens życia i śmierci, o drogę człowieka przez życie. Człowiek rzadko zastanawia się nad sensem swej egzystencji. Tempo życia zmusza nas do nieustannego pośpiechu. Nie mamy czasu snuć refleksji na egzystencjalne tematy. Dopiero śmierć bliskiej nam osoby, chwila rozczarowań i niepowodzeń życiowych lub proces starzenia się skłaniają nas do zastanowienia nad sensem życia, zabieganiem o dobra doczesne, staraniami o doskonalenie siebie. Śmierć jawi się jako najbardziej przerażająca pustka...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS