logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Aleksandra Wojtyna
Globtroter Paweł
Rycerz Młodych
 


Następne podróże są jeszcze bardziej niebezpieczne, ale Paweł za nic ma złorzeczenia, groźby i naprawdę realne niebezpieczeństwa. Wyrusza wraz z Sylasem najpierw do Grecji, odwiedza Korynt, gdzie próbuje pojednać skłóconych ze sobą chrześcijan, pisze tam Pierwszy List do Koryntian. Przez cały czas towarzyszy mu świadomość tego, że jest nieustannie ścigany przez Żydów próbujących go zgładzić. Jedzie do Macedonii, w Troadzie zatrzymuje się dłużej i nawet nocami przemawia do słuchających go wiernych. Wtedy też zdarzył się pewien wypadek. Otóż podczas jednej z nocnych mów pewien zmęczony słuchacz zasypia i wypada przez okno z trzeciego piętra. Wiadomo, czym kończy się takie zderzenie z ziemią. Pawłowi udaje się jednak przywrócić młodzieńcowi życie, to kolejny dowód na to, że z Pawłem jest Chrystus.
 
Apostoł Narodów
 
Święty z Tarsu wzbudza swoją osobą wielkie emocje – u jednych pozytywne, u drugich wrogie. Mówi w taki sposób, że jednorazowo potrafi nawrócić nawet kilkanaście osób, a przynajmniej zasiać w nich niepewność. Paweł miał okazję wygłosić mowę przed Herodem Agryppą II i jego siostrą, Bereniką. Zdumiony Herod stwierdza, iż „niewiele brakuje, a przekonałbyś mnie i zrobił ze mnie chrześcijanina”. Ludzie go kochają, płaczą, gdy odchodzi na kolejne miejsce apostolskie, mówiąc, że się już z nimi nie zobaczy. Posiada wiele przyjaciółek, a to dlatego, że ogromnym szacunkiem darzy kobietę, co onegdaj było zjawiskiem niepowszechnym. Potrafi być łagodny i cierpliwy jak miłość, której apoteozę głosił („Hymn o miłości”), ale gdy „okoliczności nie sprzyjały”, bywał impulsywny i wybuchowy, zwłaszcza wobec pogan, gdy wprost mówił im o ich grzechach i obrzydliwościach. Owa bezpośredniość była również zarzewiem konfliktów pomiędzy nim a jego przeciwnikami. Paweł, pomimo ogromu krytycyzmu, który to bezlitośnie kierował w stronę błądzących, nie szczędził go i własnej osobie. Świadom Bożego wybraństwa, tak mówił: „Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany został mi oścień dla ciała, wysłannik Szatana, aby mnie policzkował – żebym się nie unosił pychą. Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie”.
 
Po pożarze Rzymu w 64 r. rozpoczynają się masowe aresztowania gmin chrześcijańskich, zaaresztowany zostaje również Paweł. Podczas pierwszej rozprawy erystyczne zdolności oskarżonego pozwalają mu wyjść z niej cało i uniknąć skazania. Jednak podczas drugiej zostaje osądzony i skazany na ścięcie. Wieńczy swój żywot pod katowskim toporem. Do tego wybrała go Chrystusowa miłość. Najpierw z zapałem walczy z Panem, zabija Mu Jego wyznawców, pała nienawiścią do „nowowierców”, by potem samemu złożyć głowę na pniu – Apostoł Narodów.
 
Miłośnik miłości
 
Cóż może wnieść osoba żyjąca 2000 lat temu w życie współczesnego chrześcijanina, który zdawać by się mogło, przynajmniej pozornie, że nie jest prześladowany. Czym może być dla nas świadectwo Pawła, gdzie mamy szukać odniesienia do naszego życia, tak przecież odmiennego od jego własnego. Paweł, miłośnik miłości, czego jeszcze może nas nauczyć? Wystarczy sięgnąć po jego listy. Przecież to jest święty, który pozostawił nam ogromną spuściznę literacką. Właśnie tam należy szukać odpowiedzi na nurtujące nas pytania odnośnie do życia małżeńskiego i rodzinnego, życia społecznego i tego prozaicznego, codziennego, sąsiedzkiego. Apostoł z ogromnym szacunkiem wyraża się o miłości i relacjach małżeńskich, przecież do dzisiaj jego „Hymn o miłości” jest czytaniem najczęściej wybieranym na uroczystość zaślubin. Zresztą ulubioną przenośnią Świętego z Tarsu jest właśnie porządek małżeński. Jego listy posiadają ogromny ładunek moralny, ale i emocjonalny. Zamierzeniem Pawła było, aby jego listy wpłynęły na regulację stosunków międzyludzkich poprzez wzajemne znoszenie siebie nawzajem, przestrzeganie i napominanie. Paweł jest doskonałym psychologiem, dogłębnie poznał ludzką naturę i jej skłonności, wiedział, że tylko w Chrystusie jest zbawienie dla upadłej ludzkości. Tą świadomością chce pomóc ludziom w dobrym przeżyciu ziemskiego etapu naszej wędrówki, stąd niezwykły heroizm w obieraniu celów podróży i kręgu osób, do których chce trafić ze swoimi naukami.
 
Człowiek pomimo następowania epok naturę ma niezmienną. Wciąż walczymy z tymi samymi skłonnościami, co ludzie sprzed 2000 lat. Ciągle spieramy się o pierwszeństwo i wymogi kultury osobistej. Może warto więc otworzyć się na Światło Miłości i poczytać św. Pawła? W tym Świetle wszystko wydaje się prostsze. Skoro ówcześni tak bardzo go szanowali, z ochotą słuchali i tęsknili za jego osobą, to może i nam ma coś do powiedzenia?
 
Aleksandra Wojtyna
 
 
Zobacz także

Niemały trud trzeba by sobie zadać, aby spośród licznych sylwetek świętych Kościoła katolickiego znaleźć osobę, która nie byłaby prześladowana dla sprawiedliwości... Święci, znosząc obelgi w pokorze i cierpliwości, osiągali chwałę niebios. Gemma Galgani to prawdziwy klejnot w poczcie świętych katolickich, nomen omen to właśnie oznacza jej imię w języku włoskim – „klejnot”.

 
Adam Chmielowski Urodził się w rodzinie zubożałej szlachty 20 sierpnia 1845 r. w Igołomii koło Krakowa. Jako siedemnastolatek przyłączył się do powstania styczniowego. W bitwie pod Mełchowem odniósł ciężką ranę - granat strzaskał mu nogę. Odtąd nosił protezę. Trafił do niewoli, ale udało mu się z niej uciec. Wyjechał do Paryża. Po amnestii wrócił do Warszawy i rozpoczął studia malarskie...
 
Ksiądz Bronisław Markiewicz urodził się 13 lipca 1842 r. w Pruchniku k. Jarosławia, jako szóste z jedenaściorga dzieci. Na chrzcie otrzymał imiona: Bronisław Bonawentura. Jego rodzice: Jan i Maria – należeli do średnio zamożnych, a zajmowali się rolnictwem i kupiectwem. Matka wychowywała dzieci w pobożności i przygotowywała je do twardego życia...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS