Jako chrześcijanie jesteśmy ciągle w drodze. Prowadzeni przez Ducha Świętego spotykamy innych, z którymi mamy dzielić się doświadczeniem miłości Boga i przez to umacniać ich w wierze, abyśmy wszyscy mogli iść za wolą Bożą do samego końca. Abraham, odpowiadając na Boże wezwanie, wyruszył z Ur chaldejskiego, z domu swego ojca, i rozpoczął wędrówkę, której głównym celem było odnajdywanie drogi wskazanej przez Boga i podążanie nią...
Według św. Ignacego celem życia jest zjednoczenie z Bogiem. Ale jaki jest mój Bóg? Czy mój obraz Boga nie blokuje relacji z Nim? Czy wierzę, że Bóg mnie kocha, czy raczej się Go obawiam i uważam Go za zagrożenie dla mojej wolności? Czy przypadkiem nie stworzyłem sobie obrazu Boga, którego nie da się pokochać?