logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Marcin Majewski
Głosimy śmierć Twoją, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twojego przyjścia
Posłaniec
 


Sercem głoszonej Dobrej Nowiny 

Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, i że zmartwychwstał trzeciego dnia – zgodnie z Pismem
(1 Kor 15,3n)

Motto niniejszego artykułu zaczerpnięte jest z Listu św. Pawła do wspólnoty w Koryncie. Fragment ten stanowi jedno z najstarszych wyznań wiary. Starsze niż spisanie Ewangelii. Paweł zapisał tu najbardziej pierwotną katechezę nowotestamentalną.

Apostoł wskazuje adresatom bardzo wyraźnie, że owe tradita (gr.) – rzeczy przekazane – to nie prawdy jakiekolwiek, jedne z wielu. Są to pewniki wiary, które zajmują pierwsze miejsce wśród orędzia Apostołów. One są sercem głoszonej Dobrej Nowiny. One decydują, co jest Ewangelią.

Paweł zmierza do ukazania Koryntianom prawdy o zmartwychwstaniu. Długi, piętnasty rozdział jego listu cały poświęcony jest tej prawdzie. To tu Apostoł wypowiada ze szczególnym naciskiem znamienne słowa: Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał – daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach (w. 17). Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał… (w. 20).

Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy

Paweł niedwuznacznie stwierdza, że wiara chrześcijańska jest istotowo wiarą właśnie w zmartwychwstanie Chrystusa, nieodłączne od tajemnicy Jego śmierci. To zmartwychwstanie nadaje prawdziwy sens Krzyżowi. To zmartwychwstanie uzbraja wiarę w nieziemską moc Ducha, bez której pozostałaby ona ideologią. Pisząc o zmartwychwstaniu Chrystusa, Apostoł przekazuje Koryntianom, wynikającą z niej, kolejną fundamentalną prawdę: prawdę o zmartwychwstaniu umarłych, o naszym zmartwychwstaniu: Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy, spośród tych, co pomarli (…). I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni (ww. 20.22; por. Rz 6,8). To zmartwychwstanie Chrystusa jest gwarantem naszego zmartwychwstania, jeśli jesteśmy z Nim zespoleni.

Koryntianie powątpiewali w prawdę o zmartwychwstaniu ciała. Dla tej wspólnoty, w większości greckiej, wychowanej na Platonie, ciało było “więzieniem duszy”, czymś materialnym, przeznaczonym na zniszczenie. Śmierć była wyzwoleniem z tego więzienia; zbawienie – odłączeniem duszy od ciała.

Czasem odnoszę wrażenie, że dziś jesteśmy trochę podobni do owych Koryntian. Wierzymy w nieśmiertelność duszy, mamy nadzieję na zjednoczenie jej z Bogiem. Natomiast zmartwychwstanie ciał jest nam jakoś obce, nie bardzo umiemy sobie poradzić z tą prawdą, wyrażaną przecież podczas każdej uroczystej Eucharystii w Credo: Oczekuję wskrzeszenia umarłych, czy w Składzie Apostolskim: Wierzę w ciała zmartwychwstanie.

Biblijna wizja człowieka (antropologia) jest zupełnie inna od tej zaznaczonej wyżej. Autorzy natchnieni nie odróżniali wyraźnie duszy od ciała. Człowiek jest jednością duchowo-cielesną. I cały człowiek jest przeznaczony do zbawienia. Jeżeli w greckiej filozofii ciało zasługiwało na pogardę, to mądrość Boża mówi, że ciało człowieka jest źródłem słabości, ale jako stworzone przez Boga – jest dobre i ma w sobie zadatek nieśmiertelności.

Nowy akt stwórczy 

 Z drugiej strony zmartwychwstanie nie oznacza powrotu do starego ciała, przywrócenia do ziemskiego życia. Takim przywróceniem było wskrzeszenie młodzieńca z Nain, Tabity z Jafy czy Łazarza. Oni wrócili do starego życia, dalej podległego słabości i śmierci. W zestawieniu z tymi wydarzeniami zmartwychwstanie Chrystusa, prototyp naszego zmartwychwstania, stanowi absolutną nowość, dlatego Paweł powie, że Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy. Zmartwychwstanie jest powstaniem do nowego rodzaju życia, jest nowym aktem stwórczym. Jezus po swym zmartwychwstaniu ukazuje się uczniom w ciele: niby ten sam, ale już zupełnie inny: tajemniczy, uwielbiony, pełen chwały. Jest Sobą, ale oni Go takim dotychczas nie widzieli. Nawet Paweł nie potrafi określić pozytywnie, czym jest ta nowa forma egzystencji (zob. 1Kor 15,42nn).
 
1 2  następna
Zobacz także
Jarosław Szczepanowski
Co to jest właściwie New Age? Tego nikt nie wie! Są różne interpretacje, wszystkie jednakże dość pokrętne, a żadna z nich nie ma nic wspólnego z logiką. Nazwę, tzn. nowa era, wyjaśnia astrologia: na przełomie nowego tysiąclecia kończy się era Ryb, trwająca już około dwóch tysięcy lat i utożsamiana przez astrologię z Chrystusem...
 
Krzysztof Osuch SJ

W czasach Jezusa ludzi chorych na trąd wyłączano ze społeczności i skazywano na marną wegetację. Mieli oni trzymać się zdala od zdrowych. Rozdarte szaty i włosy utrzymywane w nieładzie oraz ostrzegawcze wołania: nieczysty, nieczysty – miały zapobiec przypadkowemu kontaktowaniu się zdrowych z tak strasznie chorymi. A jednak dochodzi do spotkania trędowatego z Jezusem.

 
Cezary Sękalski

Przebaczenie nie jest sprawą łatwą. Wiele osób ma z tym kłopot w najróżniejszych relacjach: rodzinnych, koleżeńskich, wspólnotowych, małżeńskich. Przekonuję się o tym nieraz w gabinecie psychoterapeutycznym podczas rozmów z pacjentami. Problem z przebaczeniem pojawia się zwłaszcza wtedy, kiedy w jakiejś bliskiej relacji mamy do czynienia z zachowaniami, które powodują nasz dyskomfort. Niektóre osoby w takich sytuacjach próbują przeczekać i ćwiczyć się w cierpliwości.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS