logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Robert Ufland SDS
Gottfried Wilhelm Leibniz
materiał własny
 


W dziale metafizyki Leibniz chciał uporać się z dualizmem kartezjańskim. Wprowadził, więc prawo ciągłości. Twierdził, że w naturze nie ma nagłych „przeskoków”, są tylko ciągłe przejścia i ciągłość ta występuje w całym wszechświecie. Wszystkie rzeczy i wszystkie zjawiska są przejściem między innymi rzeczami i zjawiskami. Leibniz uważał również, że substancji jest wiele, bo gdyby tak nie było nie można by obserwować takiej mnogości rzeczy.
 
Dla Leibniza świat zbudowany jest z „monad”, czyli z indywidualnych jednostek siły. Monady są substancjami, które nie mają żadnej postaci, ponieważ są niepodzielne, nie mogą być ani wytworzone ani unicestwione. Są indywidualne. Żadna monada nie jest identyczna z drugą. Jako istoty samoistne nie mają „okien”, żadna substancja czy określenie nie może oddziaływać na nie ani z zewnątrz, ani do wewnątrz. Zgodność między monadami jest z góry ustanowioną harmonią (harmonia praestabilita), którą to wprowadził Bóg. Położenie monad w owej hierarchii jest zależne od ich zdolności poznawczych. Leibniz podaje następującą kolejność:
 1. Monady nagie (ciała nieograniczone),
 2. Monady roślinne,
 3. Monady zwierzęce,
 4. Monady ludzkie,
 5. Monada absolutnie centralna (Absolut).
 
W koncepcji przestrzeni i czasu wbrew tradycji newtonowskiej (przestrzeń i czas są absolutne) sformułował teorię relacyjną. Przestrzeń i czas nie są samodzielnymi bytami, lecz należy je pojmować jako system „zewnętrznych stosunków”, będących funkcją powiązań, w jakich pozostają do siebie jednostkowe substancje.
 
Dusza u Leibniza jest ciągle czynna. Dusza będąc siłą, musi się ciągle zmieniać. „Wszystkie te przemiany odbywają się jedynie wewnątrz monady, każda, bowiem dusza - mówi Leibniz, jest światem osobnym, zamkniętym dla wpływów wewnętrznych, jak gdyby zewnątrz niej nic nie istniało prócz bóstwa”. [2]
Leibniz zajmował się również logiką a specjalnie logiką formalną. Był jednym z niewielu myślicieli, którzy wprowadzili do niej prawdziwie nowe, przewrotne pomysły. Powziął myśl matematycznego traktowania logiki.
 
Stworzył projekt uniwersalnego języka symbolicznego nazwanego ars characteristica jako ogólnej metody zdobywania i osądzania prawdy. Łączyła ona analizę języka (gramatykę racjonalną) i analizę pojęć (analizę logiczną). Jej istotą był przekład treści myśli (pojęć) i związków, które między nimi zachodzą, na język znaków i związków między znakami. Ostatnim etapem w konstrukcji ars characterisica miało być zastąpienie znaków – nazw symbolami i ujęcie związków między nimi na wzór operacji matematycznych, tak aby rozumowania przybrały postać rachunków logicznych.
 
Pomysły logiczne Leibniza to, np. Przykład arytmetycznej interpretacji wywodu sylogistycznego, Przykłady formuł logicznych i przykład ich uzasadniania, Pojęcia jasne, wyraźne i adekwatne, Definicja identyczności i Zasada racji dostatecznej”. [3]
 

opracował: Robert Ufland SDS
 
***
 
Dzieła Gottfierda Wilhelma Leibniza ukazane w języku polskim:
 
„Nowe rozważania dotyczące rozumu ludzkiego” (Nouveaux Essais Sur Lentendement Human), (I-II, Warszawa 1955, Kęty 2001).
„Teodycea. O dobroci Boga, wolności człowieka i pochodzeniu zła” (Essais de Théodicée sur la bonté de Dieu, la liberté de l’homme et l’origine du mal), (Warszawa 2001)
„Wyznanie wiary filozofa. Rozprawa metafizyczna. Monadologia. Zasady natury i łaski oraz inne pisma filozoficzne. (Warszawa 1969
„Pisma z teologii mistycznej” (Kraków 1994)
„Korespondencja z Antoine’em Arnauldem”(Warszawa 1998)
„Główne pisma metafizyczne” (Toruń 1995)
„Pisma z metafizyki natury” (Toruń 1999)
 
***
 
Bibliografia:
 
1. Władysław Tatarkiewicz, „Historia Filozofii”, Tom II, Filozofia nowożytna do roku 1830, (Spółdzielnia Wydawnicza „CZYTELNIK”, Warszawa 1949.
2. Friderick Copleston, „Historia Filozofii”, Tom IV, Od Kartezjusza do Leibniza, (Instytut Wydawniczy PAX), Warszawa 1995.
3. Tadeusz Kotarbiński, „Wykłady z Dziejów Logiki”, (Państwowe Wydawnictwo Naukowe), Warszawa 1985.
4. Ks. Stefan Pawlicki, CR, „Historia Filozofii Nowożytnej”, (Wydawnictwo Kolegium Pijarów), Warszawa 2000.
5. Gordon W.Allport, „Osobowość i Religia”, (Instytut Wydawniczy PAX), Warszawa 1988.
6. „Powszechna Encyklopedia Filozofii”, Tom VI, (Polskie Wydawnictwo Tomasza z Akwinu), Lublin 2005.
7. „Encyklopedia Katolicka”, Tom X, (Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego), Lublin 2004.
 
***
 
Przypisy:
 
[1] Władysław Tatarkiewicz, „Historia Filozofii”, Tom II, Spółdzielnia Wydawnicza „CZYTELNIK”,  Warszawa 1949.
[2] Ks. Stefan Pawlicki, CR, Historia Filozofii Nowożytnej, Wydawnictwo Kolegium Pijarów, Warszawa 2000.
[3] Tadeusz Kotarbiński, „Wykłady z dziejów logiki”, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1985.
 
 
 
 
Zobacz także
o. Jan Malicki OCD
Po swoim niespodziewanym nawróceniu w noc Bożego Narodzenia w 1886 roku Teresa odczuwa w sobie pragnienie ratowania dusz. Odtąd jej osoba przestaje być dla niej samej centrum zainteresowania, ponieważ na pierwszy plan wysuwają się: Jezus i Jego zbawcze dzieło. Teresa rozumie nagle nieskończoną wartość skutecznego działania Jezusa tu i teraz. Dla Teresy ludzką niesprawiedliwością jest obojętność, odwrócenie się i nieprzyjmowanie Bożej miłości. 
 
o. Jan Malicki OCD
Prawda w życiu ludzkim jest wartością nadrzędną, w pewnym stopniu absolutną i ważną dla każdego. Jednym z fundamentalnych warunków prawdziwie moralnego życia osoby jest poszanowanie prawdy. Człowiek nie szanujący prawdy i nawykły do kłamstwa jest nie tylko w wielkim stopniu moralnie bezwartościowy, lecz ma całą osobowość w pewnym sensie chorą. W sensie najogólniejszym prawda nie może stać się przedmiotem ustępstwa, nie można jej poświęcać dla innych wartości...
 
o. Jan Malicki OCD

Nie znamy rodowodu idei wolności. Nawet o to nie pytamy. Toczymy spory z przeciwnikami wolności, ale do początków nie sięgamy. Myślę, że jest w tym jakiś brak - znak ciasnoty naszych horyzontów myślowych. Aby wyjść poza ów brak, proponuję "wmyśleć się" w najgłębszy sens pytania "skąd wolność?" i "zarazić się" tkwiącym w nim niepokojem. Bo pytanie wyrasta z niepokoju. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS