Rozglądam się wkoło i nie po raz pierwszy odkrywam, że każdy z nas nosi w sobie ból, cierpienie, trud. Jeśli nie Bóg to powoduje, to kto? Kto sprawia, że współmałżonek pije, krzywdzi? Kto wzbudza konflikty, awantury, niezgodę? Kochający Ojciec? I pytam dalej: kto powoduje, że żona okłamuje swojego męża? Albo że mąż zdradza? Czy Bóg?
Czasem zabawa może stać się czyjąś tragedią, która ma swoje konsekwencje przez wiele lat. Na pewno różnica pomiędzy laniem wosku na Andrzejki, a uczestnictwem w obrzędach satanistycznych jest diametralnie inna. Ja sam przeczytałem wiele horoskopów, przygotowując materiał do krytycznej publikacji na ten temat...
Uzależnienie jest chorobą, która zaczyna się i rozwija bez udziału świadomości zainteresowanej osoby i pomimo, iż szkodzi zarówno danej osobie, jak i jej otoczeniu, jest kontynuowane. Ponieważ wola jest wobec uzależnienia słaba, uzależniony nie umie przestać. Uzależnienie przejmuje kontrolę nad jej życiem...
Zauważmy, iż przeciwnicy zakazywania różnych nieprawości są wyjątkowo niekonsekwentni. Dlaczego bowiem stosują ją tylko w odniesieniu do pewnych rodzajów zła? Zgodnie z "logiką" takiego postawienia sprawy należałoby zanegować zasadność istnienia jakichkolwiek sankcji karnych...
Ze słów Ojca Pio wynika, że nawet mając bolesną świadomość własnej grzeszności, powinniśmy żywić wobec siebie głównie miłość. Bo "to prawda, że Bożej łasce częstokroć towarzyszy światło, które ukazując nasze nieprawości, może wywołać w nas przygnębienie. Ale to światło zawsze ukazuje nam także Boże miłosierdzie"...
Skąd się wziął grzech, skoro wszystko, co stworzył Pan Bóg było bardzo dobre? Wszystko zaczęło się w niebie. Lucyfer został stworzony przez Boga, też jako dobry i piękny Anioł, a jego imię oznacza niosący światło i to niesienie światła dla ludzkości było jego misją, której nie spełnił. Wypowiedział posłuszeństwo Bogu...
Czasem, kiedy dowiadujemy się, że ten czy ów święty uważał się za największego grzesznika, jakiego nosiła nasza ziemia, skłonni jesteśmy widzieć w tym kokieterię, obłudę, a co najmniej pustą deklarację. Kiedy jednak człowiek zobaczy własne niedowierzanie Bogu, wówczas ogarnia go przerażenie...
Trzeba nauczyć się wolności. Nie chodzi o to, by do grzechu zachęcać, uchowaj Boże, ale jeżeli będzie się chodzić ze wzrokiem wbitym w ziemię i wypatrywać dziury w całym, to za chwilę się w nią wpadnie. Grzech to przepaść, a przepaść wciąga, kiedy się w nią patrzy. Patrząc, można sprowokować swoją następną wpadkę...
Otóż zło, które czynimy i którego doznajemy, nie przechodzi przez nas bez śladu (podobnie zresztą jak dobro). Każdy grzech (lub doświadczenie zła) jakoś nas zmienia, i to bynajmniej nie na lepsze. Ich skutki odkładają się w nas kolejnymi warstwami, jak osad z kamienia w przewodach pralki.
Coraz częściej słyszy się pytanie: czy można spowiadać się przez internet? Ostatnio jedna z rozgłośni radiowych poprosiła mnie o rozmowę ze słuchaczami na ten właśnie temat. Wielu rozmówców twierdziło, że spowiedź przez internet powinna być równie ważna jak wyznanie win w konfesjonale...
Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Znacznej części katolików, zwłaszcza tej która odwiedza Kościół jedynie przy okazji większych uroczystości, wydaje się, że chrześcijaństwo to same ograniczenia. Tak jest z dziesięcioma przykazaniami. Często osoby słabej wiary nazywają je bez ogródek zakazami.