logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Gwieździsta Pielgrzymka Konna na Jasną Górę
 


1. Ogólnopolska Gwieździsta Pielgrzymka Konna na Jasną Górę odbywa się w sobotę, 9 lipca. 
 
O godz. 13.30 pielgrzymka wyjechała w szyku z Mirowa, by tuż przed godz. 15.00 zameldować się na placu jasnogórskim. 
 
Pielgrzymka podzielona była na cztery grupy: 
I grupa z Zaręb Kościelnych - ks. Andrzej Dmochowski 
II grupa – Gliwicka; ks. Rafał Przybyła 
III grupa - Zamojsko-Lubaczowska, - ks. Błażej Górski 
IV grupa – Wrocławska (bryczki) – ks.Krzysztof Dorna, główny organizator. 
 
Każda z grup jechała z innej części Polski, by spotkać się w Mirowie pod Częstochową i stamtąd razem już wjechać na plac jasnogórski. 
 
Ks. Andrzej Dmochowski, wprowadził przed szczyt jasnogórski 17-tą Pielgrzymkę Konną z Zaręb Kościelnych. Przyjechało w niej 20 jeźdźców. 
 
„Atmosfera rodzinna, wszyscy wiedzieli po co jadą, nieustannie modliliśmy się, śpiewaliśmy, bo nie było takiego przemęczenia ze względu na pogodę, na chłód, to też i koniom było fajnie, lekko iść i nam się tak bardzo lekko pielgrzymowało” - opowiada ks. Dmochowski 
 
„W dzisiejszych czasach największą trudnością są pędzące tiry, samochody, bite drogi, bo trzeba jechać stępem, żeby koń nie uszkodził sobie ścięgien, stawów, bo po drodze gruntowej można pokłusować, pogalopować. Asfaltu jest coraz więcej, nawet takie boczne dróżki, które, gdy zaczynaliśmy 17 lat temu, były piaszczyste, dzisiaj są albo asfaltowe, albo wysypane takim szutrem, kamieniem, co jest najgorsze, bo uwiera w strzałkę konia i podeszwę kopytową i trzeba jechać ostrożnie, poboczem, szukać jak najlepszego miejsca, bo tak jak człowiek, tak samo i koń, odczuwałby ból, a nie jedziemy po to, żeby go zranić, tylko on jest naszym współtowarzyszem pielgrzymki, żeby szczęśliwie dotrzeć na Jasną Górę” - zwraca uwagę ks. Dmochowski. 
 
Pielgrzymka z Zaręb Kościelnych ma już 17-letnią tradycję pielgrzymowania na Jasną Górę, pozostałe grupy przybyły tu po raz pierwszy. 
 
Wojciech Błęcki przyjechał z grupą kawaleryjskich koni z Wrocławia, w skład tej grupy wchodziły też bryczki, z północy Wrocławia, okolic Trzebnicy i z wiosek dookoła Trzebnicy - w sumie grupa liczyła ok. 30 osób. 
 
„Jeździmy w ten sposób już od wielu lat, przygotowani jesteśmy do pokonywania dużych tras i sprawia to nam przyjemność, łączymy sprawy kościelne z przyjemnością i z propagowaniem koniarstwa i jeździectwa. Te konie są może troszeczkę bardziej gorącokrwiste, nie są to konie do rekreacyjnej jazdy, tylko do jazdy typu kawaleryjskiego. Jechaliśmy raptem 5 dni, mogliśmy to zrobić w 2-3 dni, ale żeby tempo utrzymać z kolegami z bryczek, to musieliśmy inną trasą jeździć troszeczkę na okrągło” - opowiada Wojciech Błęcki. 
 
„Łączenie przyjemności, w tym wypadku koniarstwa, ze sprawami modlitwy jest taką normalną sprawą i dlatego realizujemy już chyba 7-mą, czy 8-mą pielgrzymkę, tylko w różne strony. Akurat tu na Jasnej Górze na koniach jesteśmy pierwszy raz, taką ilość kawaleryjsko przygotowanych koni i jeźdźców to trudno dosyć zebrać, dlatego to jest pierwsza pielgrzymka kawaleryjsko - ułańska i koniarska do Częstochowy” - zaznacza Wojciech Błęcki. 
 
„Dzisiaj tak się stało cudownie, że marzenie moje się spełniło, że jest tyle koni pod Jasną Górą, taka różnorodność i proporce, i ubrania, tutaj widzę są szwoleżerowie, przeróżne proporczyki, górale, wozy, bryczki, to wszystko cieszy i napawa radością i szczęściem” - zauważa z uśmiechem ks. Roman Dmochowski. 
 
Wszyscy zebrani wzięli udział w Mszy św. odprawionej o godz. 15.10 na Szczycie jasnogórskim w intencji miłośników i sympatyków koni. Eucharystii przewodniczył abp senior Stanisław Nowak, a koncelebrował bp Stanisław Stefanek, bp pomoc. diec. łomżyńskiej. Homilię wygłosił bp Tadeusz Bronakowski, bp pomoc. diec. łomżyńskiej. Słowa powitania do zebranych skierował o. Eustachy Rakoczy, jasnogórski kapelan Żołnierzy Niepodległości. 
 
„Z nadzieją patrzymy na przemiany, które dokonują się w naszej Ojczyźnie, ale przed nami wciąż ogrom pracy, aby stworzyć państwo jeszcze bardziej sprawiedliwe, jeszcze bardziej uczciwe, bardziej solidarne i troszczące się o obywateli i rodziny – mówił podczas homilii bp Tadeusz Bronakowski - Musimy także tworzyć państwo wierne swoim chrześcijańskim korzeniom, państwo oparte na wartościach katolickich a nie na jakiejś złudnie liberalno-lewicowej ideologii. Mamy myśleć, mówić i żyć jak ludzie ochrzczeni, jak dzieci Boże, a nie jak ateiści, jak współcześni poganie”. 
 
„Wasza dzisiejsza pielgrzymka, tak wiele inicjatyw jubileuszowych, a przede wszystkim większość Polaków świadomie wyznająca wiarę na progu XXI w. to znak nadziei, że nie damy sobie naszego dziedzictwa odebrać – podkreślał biskup - Przybyliście do religijnego serca narodowej wspólnoty nie tylko po to, by spojrzeć w przeszłość, przybyliście przede wszystkim po to, aby lepiej zobaczyć przyszłość. Powtórzmy więc: jedyną przyszłością jest Jezusa Chrystus, jedyną przyszłością naszych rodzin jest Chrystus, jedyną przyszłością każdego z nas jest Chrystus i jego Matka Maryja”. 
 
Na zakończenie Eucharystii abp Stanisław Nowak powiedział: „Za tą pierwszą oficjalną pielgrzymką miłośników koni niech idą dalsze. Zaczynamy drogę. Jesteście bardzo przez swoje świadectwo potrzebni, zwłaszcza ułani. Oni walczyli o Polskę, przypominacie tych ułanów, tych wielkich, wspaniałych”. 
 
o. Stanisław Tomoń 
 
www.jasnagora.com