Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Trwanie w cieniu murów gargańskiego sanktuarium to dla ducha doświadczenie niezwykłe. Można trafić tu wbrew własnej woli, bez znajomości języka, potem napatrzeć się na szczególnie trudne przypadki duchowych zniewoleń i, jak pokazuje historia naszej rozmówczyni, uznawać to z perspektywy czasu za największą łaskę...
s. Aurelia Opoń CSSMA opowiada w wywiadzie o trudnych początkach swojej posługi na Gargano i rozgrywającej się w tym miejscu walce duchowej