Posłani we współczesności
III niedziela adwentu „Drogi do Boga” w odniesieniu do słów z księgi Izajasza „Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim” rysuje naglącą potrzeba posłannictwa i głoszenia Dobrej Nowiny.
Co wspólnego mają żyrafy, Tanzania, biały habit i III niedziela Adwentu? Okazuje się, że wiele. Misyjność i posłannictwo do głoszenia dobrej nowiny to także nasze zadanie na Adwent, a przypomina o tym Mieczysław Kijaczek SDS – wieloletni misjonarz z Tanzani, duszpasterz salwatoriańskiego Referatu Misji Zagranicznych.
Doświadczenia ks. Mieczysława Kijaczka z misji w Afryce poszerzają kontekst rozważań, są nie tylko ciekawą historią, ale też dowodem, że pomoc innym nigdy nie przestaje być bezwartościowa i nieważna. III niedziela Adwentu jest niedzielą radości, także radości z niesienia pomocy drugiemu.
Zapraszamy do oglądania!
Światu potrzebna jest modlitwa. Biblia mówi o tym bardzo wyraźnie. W Nowym Testamencie Jezus wielokrotne ukazywany jest na kartach Ewangelii jako Ten, który odsuwa się od tłumów i w samotności modli się. Wielokrotnie też wzywa do modlitwy. Dlatego tutaj chyba trzeba upatrywać takiego zasadniczego sensu istnienia wspólnot klauzurowych. Klauzura ma wymiar ascetyczny. Ona stwarza taką przestrzeń, w którą w sposób naturalny nie mają możliwości wnikać wrażenia i sprawy, które zakłócają ducha modlitwy, życie modlitwy.
Z s. karmelitanką bosą z rzeszowskiego Karmelu rozmawia Dorota Zańko
Kiedy dorastamy, coraz bardziej próbujemy znaleźć jednoznaczną definicję samych siebie. W tym celu budujemy sobie zazwyczaj obraz człowieka dobrego, któremu z jakiegoś nieznanego powodu… „przydarzają się” złe czyny. A gdy ktoś kwestionuje nasze wyobrażenie o sobie, przeżywamy to jako atak na naszą osobę. Ale bywa i na odwrót. Jeśli ktoś od samego początku doświadczał krzywdy i niesprawiedliwości, może myśleć o sobie, że jest niczym innym jak samym grzechem i złem. Czasem zastanawiamy się, czy z natury jesteśmy dobrzy, czy źli.