logo
Środa, 17 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Anicety, Klary, Rudolfa, Stefana, Roberta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Krzysztof Jankowiak
Ile przykazań?
Liturgia.pl
 
fot. Ethan Sykes | Unsplash (cc)


Na pytanie, które jest pierwsze przykazanie (Mk 12,28) Pan Jezus odpowiada nieprecyzyjnie. Jest proszony o wskazanie pierwszego (największego) ze 613 przykazań obecnych w Prawie – a wskazuje dwa przykazania.  „Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych” (Mk 12,29-31).
 
Przecież – na zdrowy rozum – jeśli ktoś jest proszony o wybranie jednego najważniejszego elementu z dużego zbioru, to powinien wybrać właśnie jeden a nie dwa. Najważniejszy może być tylko jeden. Po to się zadaje tak sformułowane pytanie, by wyłonić jedno najważniejsze.
 
Dlaczego więc taka odpowiedź Pana Jezusa? Ta odpowiedź dobitnie pokazuje prawdę wyrażoną w Biblii wielokrotnie – nie ma miłości Boga bez miłości bliźniego. Nie można mówić o miłości Boga „osobno”, trzeba ją zawsze powiązać z miłością bliźniego.
 
Z tego wynika, że nie ma kultu Boga bez odniesienia do bliźniego. Z Eucharystii wypływa troska o bliźnich. Wyrażają ją choćby modlitwy – modlitwa eucharystyczna zawiera modlitwy wstawiennicze, a modlitwa wiernych powinna być konkretyzacją, zaniesieniem do Boga aktualnych potrzeb bliźnich. Wyraża ją kolekta, procesja z darami, która powinna być znakiem i wyrazem troski o ubogich. Wyraża ją również rozesłanie, które ma być posłaniem w Ewangelią do świata.
 
Rozważaliśmy na spotkaniu kręgu Domowego Kościoła fragment z Księgi Izajasza dotyczący postu: Iz 58,1-12. Jedna z osób zauważyła, że traktowała post jako coś co dotyczy tylko jej osobiście – a tymczasem z tego tekstu jasno wynika, że post jest praktyką, która powinna dziać się w odniesieniu do bliźnich. Naprawdę, nie ma kultu Boga bez odniesienia do bliźniego.
 
Jak wspomniałem, prawda o powiązaniu miłości Boga z miłością bliźniego jest wyrażona w Biblii wielokrotnie. Czy jest więc oczywista? Niekoniecznie. Przecież bywa całkiem często, że podejmując jakąś praktykę duchową, troszcząc się o swoją więź z Bogiem, nie myślimy o bliźnich, zapominamy o nich, traktujemy budowanie więzi z Bogiem osobno, oddzielając je od troski o bliźnich.
 
Bywają również i skrajne sytuacje, o których mówi św. Jan: „Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi” (1 J 4,20). Czy one są rzadkie? Gdy czytałem powyższy fragment z Izajasza, uderzyły mnie słowa: „Pościcie wśród waśni i sporów” (Iz 58,4). Skojarzenie było natychmiastowe – oto Wielki Post 2017 w Polsce.
 
Krzysztof Jankowiak
liturgia.pl | 24 marca 2017 
 
Zobacz także
ks. Tomasz Opaliński
Miłość bliźniego nie pole­ga tylko na gła­skaniu po głowie. Co bowiem mam zrobić, jeśli „życie w zgodzie ze wszystkimi" nie ode mnie zależy i jeśli okaże się niemożliwe? Dobra jest „otwartość", „wyczucie" i „tolerancja", ale jeśli ktoś ma ochotę mnie dręczyć, to czy też powinienem to „tolerować"? A jeśli chce dręczyć tych, których kocham? Jak rozróżnić, gdzie kończy się tolerancja, a zaczyna tchórzostwo, kompromis, czy zwykła obojętność...?
 
ks. Jerzy Olszówka SDS

We współczesnym świecie nie ma takiej dziedziny życia, która nie podlegałaby pewnym przeobrażeniom. Zmieniają się warunki życia, zmieniają się ludzkie poglądy, obyczaje, tradycje, zmieniają się systemy wartości, wzorce postępowania, prawa rządzące życiem ludzkiej społeczności. Ten proces przemian nie ominął także sfery religijności. Choć wierzymy w tego samego Boga, w którego wierzyli nasi ojcowie i dziadowie to jednak zmienia się styl pobożności - zmienia się sposób modlitwy, sposób uczestnictwa w życiu Kościoła. 

 
Krzysztof Kosiec

Mikołaj Sęp Szarzyński pisał: „Dałbym ci serce moje, ale nic cudzego / Nie chcę dać, tyś jest panem, nie ja, serca mego / Owo zgoła ledwie wiem, coś by dać. Bo moim / Co może być, ponieważ sam nie jestem swoim?”. Czytając ten wiersz dzisiejszy człowiek zirytowany nim może zapytać: Czyż to nie ja jestem panem swego serca?

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS