logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Henryk Paprocki
Ile trwają wieczne męki?
Znak
 


Otchłań, o której mówi tradycja wschodnia, nie jest miejscem, a stanem prowadzącym do królestwa. Oczyszczające się dusze zmierzają do Chrystusa i wchodzą do królestwa Bożego. Tym samym słowa o niszczącym ogniu dotyczą demonicznych elementów naszej natury . Dlatego Kościół prawosławny modli się za wszystkich bez wyjątku zmarłych, wierząc głęboko w potęgę przebaczającej miłości: „Bóg bowiem ma moc uczynić więcej, bez końca więcej, niż my prosimy lub myślimy” (Ef 3,20), dzięki czemu możemy żywić nadzieję zbawienia.

Na temat okresu przejściowego między śmiercią i zmartwychwstaniem zarówno Biblia, jak i myśl teologiczna zachowują milczenie. Czy jest to miejsce czy stan? Czy życie bez ciała zakłada możliwość rozwoju, czy jest rodzajem świata cieni myśli antycznej? Przypowieść o biednym Łazarzu i bogaczu może być w tym wypadku bardzo pouczająca. Jednak kwestią ciągle poruszającą serca i umysły jest problem stosowania kary wiecznej za czyny popełnione w czasie, a więc wymierne. Istotną rolę odgrywa w tym zagadnienie piekła i jego rozumienia.
 
W teologii prawosławnej piekło określa miejsce kary dla odrzuconych aniołów i ludzi, przez większość teologów traktowane jako kara wieczna, przez niektórych jako wymierna, ale także uważane jest za stan duchowy. W kanonicznych księgach Starego Testamentu w przekładzie Septuaginty słowo hebrajskie szeol oddano jako hades, chociaż stosuje się także inne nazwy. W odróżnieniu od raju stworzonego przez Boga (Rdz 2,8) o piekle nigdzie nie powiedziano, że zostało ono stworzone. Jest efektem wolnego wyboru istot rozumnych (aniołów i ludzi) rezygnujących ze wspólnoty z Bogiem, gdyż stworzył On istoty zdolne do rezygnacji z takiej wspólnoty.
 
Osoba dlatego jest najdoskonalszym stworzeniem, ponieważ Bóg obdarzył ją zdolnością kochania, a tym samym odmowy, co stanowi o wielkości stworzenia, ale odmowa oznacza zarazem zniszczenie tej wielkości. Stąd wszystko, co jest poza Bogiem, nie ma życia, prawdy i dobra. Jest to sytuacja anomalii, życie w śmierci, wieczne umieranie. Raj i piekło rodzą się w sercu człowieka, a samo piekło pojawia się w stworzonym świecie po upadku aniołów. Zwycięstwo Chrystusa nad piekłem, odniesione w Jego Zstąpieniu do Otchłani, nie oznacza zniknięcia piekła ani cierpień w nim. Istnienie cierpień jest jednym z najtrudniejszych problemów teologicznych, rodzących antynomię miłości Boga i potępienia wiecznego.
 
Niektórzy święci, jak Izaak Syryjczyk, próbowali rozwiązać tę antynomię: „dręczeni w piekle są porażani biczami miłości”, co oznacza, że grzesznicy nie są pozbawieni w piekle miłości Bożej (do tej koncepcji nawiązał Fiodor Dostojewski w powieści Bracia Karamazow). Dla sprawiedliwych miłość ta jest źródłem szczęścia, a dla potępionych „biczem”. Piekło istnieje więc jako element odrzuconej miłości (Jan Chryzostom). Radość rodzona przez zło nie ma niczego wspólnego z radością życia w Bogu. Ona, podobnie jak robak (Mk 9,48), będzie pożerać w piekle grzeszników.

Określenia typu „robak nieusypiający”, „ogień”, „ciemności zewnętrzne” znajdują wyjaśnienie w tekście Rz 2,9: „utrapienie i ucisk spadną na każdego człowieka, który popełnia zło”, i pomagają zrozumieć stan grzesznika. Według Bazylego Wielkiego straszniejszy od cierpień jest wstyd. Jan Chryzostom podkreśla znaczenie momentu odrzucenia: „lepiej być uderzanym przez niezliczone pioruny, niż widzieć odwracające się od nas oblicze Pana”.
 
Teologia prawosławna odrzuca teorie głoszące istnienie czyśćca, uważając je za wymysł niemający uzasadnienia w Biblii. Pogłębiona refleksja nad piekłem zaczęła się w teologii prawosławnej w XX w. (P. Florenski, S. Bułgakow, M. Bierdiajew), głosząc apokatastazę i czasowość cierpień w piekle, gdyż zstąpienie Chrystusa do otchłani oznacza uwolnienie sprawiedliwych Starego Testamentu, którzy nie byli przecież ludźmi bezgrzesznymi. Piekło nie jest więc ostatecznym określeniem losu człowieka, który zostanie rozstrzygnięty na Sądzie Ostatecznym.
 
Tym samym piekło nie jest rzeczywistością zamkniętą i po końcu świata, gdy szatan straci możliwości dalszego działania, nie można wykluczyć możliwości jego nawrócenia. Poglądy te spotkały się z gwałtowną krytyką i były odrzucane przez część teologów, niemniej zainicjowały dyskusję nad problemem antynomii miłości i wiecznej kary.
 
Paruzja
 
Paruzja jest przyjściem Chrystusa, w którym zmartwychwstanie stanie się faktem powszechnym. Zmartwychwstanie nie jest życiem duszy po śmierci, gdyż Biblia nigdzie nie naucza o jej naturalnej nieśmiertelności , ale życiem całego człowieka. Istotna różnica dotyczy rozumienia visio beatifica, która według św. Augustyna jest możliwa po śmierci, podczas gdy według teologii wschodniej jest możliwa już tutaj, w tym życiu, co znakomicie wyraził św. Symeon Nowy Teolog: „Zaczynamy się stawać uczestnikami zmartwychwstania tutaj i teraz, w ciągu obecnego życia. Poprzez Ducha Świętego dokonuje się zmartwychwstanie wszystkich... Także w tym życiu możemy, a nawet powinniśmy ujrzeć Chrystusa, bo jeżeli będziemy godni zobaczyć Go tutaj, nie umrzemy”.
 
Zobacz także
Tomasz Ponikło
Między Bogiem i światem istnieje rzeczywista i prawdziwa różnica. To bardzo ważna idea chrześcijańskiej Tradycji, którą przypomina i podkreśla I Sobór Watykański. Bóg jest czym innym, świat jest czym innym.

Z ks. Robertem Woźniakiem rozmawia Tomasz Ponikło
 
ks. Gabriel Pisarek scj
Wydarzenia Wielkiego Czwartku można podzielić na dwie fazy: to, co się wydarzyło w Wieczerniku, oraz wydarzenia na Górze Oliwnej. Liturgia tego dnia wyraźnie je wyodrębnia. Podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus ustanawia dwa sakramenty: Eucharystię i Kapłaństwo...
 
ks. Tomasz Jaklewicz
Ludzie dorośli proszą o chrzest z różnych powodów, każdy przychodzi z inną historią, a przyjęcie Ewangelii nie polega na zdobyciu wiedzy, lecz na wyborze Chrystusa, prawdziwym nawróceniu i zmianie życia. Na nawiązaniu z Nim osobistej relacji. Ta przemiana dotyczy konkretnego życia danej osoby, potrzebne są więc warunki, jakie zapewnia dialog w cztery oczy, szczerość i dyskrecja, do której każdy ma prawo, zanim odnajdzie się w grupie. 

O dorosłych przygotowujących się do chrztu w rozmowie z ks. Tomaszem Jaklewiczem mówi s. Adelajda Sielepin CHR.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS