logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Andrzej Ruszała OCD
Istota i aktualność ”małej drogi” św. Teresy od Dzieciątka Jezus
Zeszyty Karmelitańskie
 


Teresa od Dzieciątka Jezus, karmelitanka bosa z Lisieux, była osobą za życia właściwie nieznaną, nie tylko światu, ale nawet jej własnym współsiostrom, które żyły razem z nią przez dziewięć lat jej życia zakonnego. Po jej śmierci, znaczna część wspólnoty, w której żyła Teresa, potwierdziłaby zapewne opinię s. Anny od Najświętszego Serca, która przez siedem lat przebywała w jednym klasztorze z Teresą: "Nie było o niej nic do powiedzenia, była bardzo miła i ukryta, nie zauważało się jej, nigdy nie domyśliłabym się jej świętości". Tak więc za życia Teresy nie znało jej nawet najbliższe jej otoczenie.
 
Po jej śmierci i po wydrukowaniu jej duchowej autobiografii (Dziejów duszy) sytuacja zmienia się natomiast w sposób przedziwny. Mówiło się wręcz "o huraganie chwały" Małej Świętej – jak ją nazywano. Za jej przyczyną zaczęły dokonywać się liczne nawrócenia, uzdrowienia, cuda, do tego stopnia, że kiedy chciano podać cud potrzebny do jej beatyfikacji, to wynikł poważny problem, który z ponad pięćdziesięciu opisanych i medycznie udokumentowanych wybrać. Teresa została beatyfikowana w roku 1923 przez Piusa XI, w niespełna 16 lat po swej śmierci, podczas gdy zwykle Kościół każe czekać na beatyfikację około 50 lat (co było przestrzegane zwłaszcza w latach dwudziestych ubiegłego stulecia). Kanonizowana została w 2 lata później, w roku 1925, natomiast znowu po dwóch latach, w 1927 przez tego samego papieża Teresa, która przez całe swe życie nie opuściła murów klauzury karmelitańskiej, została ogłoszona patronką misji i misjonarzy, na równi ze św. Franciszkiem Ksawerym, który przemierzał kontynenty, głosząc Ewangelię.
 
Odkrywanie tajemnicy życia Teresy i tajemnicy jej świętości dokonywało się bardzo szybko. Już w roku 1907, a więc w 10 lat po jej śmierci, papież św. Pius X wyraził życzenie jej rychłej beatyfikacji i w uzasadnieniu stwierdził, że uważa ją za największą świętą czasów nowożytnych, zaś jej drogę do świętości za "cudowną". Wydaje się, że również w naszych czasach Teresa i jej droga do świętości, którą ona sama nazwała "małą drogą", nic nie straciły na swym znaczeniu, a wręcz przeciwnie -jeszcze zyskały na aktualności, co potwierdzają wypowiedzi kolejnych papieży oraz ogłoszenie Teresy Doktorem Kościoła, doktorem właśnie "małej drogi".

W związku z tym rodzi się pytanie o istotę "małej" a jednocześnie tak wielkiej drogi do świętości; drogi, która w krótkim czasie doprowadziła Teresę z Lisieux do szczytów zażyłości z Bogiem. Próbując odpowiedzieć na to pytanie, dotykamy bez wątpienia najgłębszej tajemnicy życia i misji św. Teresy od Dzieciątka Jezus. W dniu 17 lipca 1897 r. wyznaje matce Agnieszce od Jezusa (swej rodzonej siostrze): "Czuję, że moje posłannictwo wnet się rozpocznie; posłannictwo pociągania dusz do kochania Boga tak, jak ja Go miłuję i wskazywania mej maleńkiej drogi". W papieskim Breve uznającym heroiczność jej cnót przy okazji jej beatyfikacji i kanonizacji, papieże Benedykt XV oraz Pius XI kładą nacisk właśnie na to, że istotna nowość w osiąganiu świętości, zaproponowana światu przez Teresę, polega na podążaniu małą drogą, drogą duchowego dziecięctwa.

Pomijając to wszystko, okazuje się jednak, że mało jest chyba doktryn w Kościele, które byłyby bardziej niezrozumiałe i niewłaściwie pojmowane niż ta, którą proponuje Teresa. W związku z tym spróbujmy najpierw przytoczyć te najczęściej powtarzające się, niewłaściwe interpretacje "małej drogi", z którymi się spotykamy, by następnie tym lepiej zobaczyć, czym jest droga duchowego dziecięctwa: jak została odkrywana przez Teresę oraz jakie są jej istotne elementy. Na koniec zastanowimy się nad znaczeniem "małej drogi" w naszym życiu.

Niewłaściwe interpretacje "małej drogi"

Czasem z "małej drogi" czyni się swoistą karykaturę, całkiem opatrznie pojmując wyrażenia, których używała św. Teresa z Lisieux. Dotyczy to zwłaszcza często stosowanego przez nią wyrażenia: "mała droga", które niewłaściwie rozumiane staje się powodem wyśmiania i odrzucenia. Spośród zarzutów wobec "małej drogi" można wymienić zwłaszcza dwa, które bodaj najczęściej się powtarzają: posądzenie jej o marzycielski infantylizm oraz o kompromis z grzechem i słabością.
 
Marzycielski infantylizm

Należy mieć świadomość pewnych osobliwości języka i stylu, jakim posługuje się Teresa. Jej język jest bardzo prosty, ubogi, pod tym względem przypomina nieco język dziecka. Ona sama zresztą do tego się przyznaje: kiedy przed jej śmiercią siostry pytały ją, pod jakim imieniem mają wzywać ją i jej wstawiennictwa, gdy będzie już w niebie, odpowiedziała: "nazywajcie mnie małą Teresą". Jej styl jest więc ubogi, a nawet dla współczesnej mentalności mogący sprawiać wrażenie wręcz infantylnego. Jest to zresztą styl, który Teresa przynajmniej częściowo zaczerpnęła z epoki i środowiska, w których żyła. Jean Guitton ujmuje to następująco:

"Zdania Teresy nie mogą pretendować do doskonałości literackiej. Są niedoskonałe za przyczyną ułomności współczesnych jej ludzi, od których przejęła manierę językową wątpliwej jakości. [...] W dziewiętnastowiecznych środowiskach religijnych, których spojrzenie na język wypaczył romantyzm, panowało przekonanie, że jedynie wtedy można prawdziwie mówić o uczuciach religijnych, kiedy swym stylem zdoła się objąć wszelkie porywy duszy i wszystko, co w niej wzniosłe. Przy czym należy ujawnić jeszcze jedno błędne zapatrywanie tej epoki, to jest lubowanie się w wyrazach zdrobniałych. [...] Zapamiętałość, z jaką Teresa mnoży w swych pismach wyrazy zdrobniałe, jest jedną głównych cech jej słownictwa, jak gdyby jeszcze nie przebrzmiało w niej echo słów wypowiadanych w gronie rodzinnym, gdzie nazywano ją przecież siostrzyczką [bébé]".

Mając ponadto w świadomości młody wiek Teresy, piszącej takim językiem, czasem uważa się, że po prostu nie bardzo jeszcze dojrzałe dziecko pisze w sposób dziecinny. W ten sposób jednak krzywdziłoby się Teresę i w konsekwencji samego Pana Boga, który w krótkim czasie i w młodym wieku potrafi dokonywać cudów swojej łaski. Geniusz pisarski Teresy polega właśnie na celności i dogłębności analiz przeżywanego życia łaski przy zastosowaniu prostych, a nawet ubogich językowo form przekazu. Przy głębszym podejściu do stylu pisarskiego Teresy można jednak zauważyć, że wyrazy zdrobniałe na ogół służą treści jej przesłania, jeśli tylko zechce się dostrzec ich znaczenie wzmacniające sens.
 
1 2 3 4 5  następna
Zobacz także
Piotr Stefaniak
18 stycznia węgierscy katolicy liturgicznie świętować będą uroczystość jednej ze swych narodowych Patronek, świętej Małgorzaty Arpadówny, królewny i mniszki. Jej postać, tak droga dla naszych pobratymców, także dla nas pozostaje kimś bliskim. Z naszym bowiem narodem głęboko związały się trzy jej święte siostry, mianowicie bł. Konstancja, św. Kinga i bł. Jolanta...
 
ks. Michał Olszewski scj
Bardzo często słyszę skargi na Pana Boga, że oto już tak długi czas ktoś się modli i nic z tego nie wynika. I wtedy zadaję sobie pytanie: czy aby na pewno to sam Pan Bóg jest temu winien? Odpowiedź jednak brzmi tak samo jak ta, której Jezus udzielił apostołom przed dwoma tysiącami lat, kiedy byli oni przerażeni i zasmuceni z powodu nieskuteczności ich modlitwy, choć przecież zostali posłani, by uzdrawiać, uwalniać i głosić słowo Boże.
 
Adam Suwart
W samej Biblii słowo „serce” użyte jest niemal tysiąc razy, w tym około 130 razy w samych psalmach! Nie dziwi to, jeśli wziąć pod uwagę osobisty, wyznaniowy charakter wielu psalmów. Poza częstym odwołaniem do serca w Piśmie Świętym, dla katolików najważniejsze jest Serce Jezusa. Przyjął On serce z ciała i krwi...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS