logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Lynne M. Baab
Jak pościć?
Wydawnictwo Esprit
 


Wydawca: Esprit
Tłumaczenie: Kazimierz Bocian
ISBN: 13978-83-60040-27-0
Format: 130x200 mm
Stron: 192
Rodzaj okładki: miękka

 
Kup tą książkę

 

Zaproszenie do wolności

Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!
(Ga 5, 1)

Seattle ma swoją własną, mniejszą wersję Statuy Wolności. Spogląda ona na Cieśninę Puget, wznosząc się wysoko w parku pełnym ludzi uprawiających jogging i rodziców z małymi dziećmi. Z tyłu wydaje się identyczna ze statuą nowojorską: w rozwianych szatach, z pochodnią w dłoni i w szpiczastej koronie.

Jednak jej twarz jest zupełnie inna. Wolność z Nowego Jorku spogląda surowo i poważnie, zaś jej replika w Seattle ma miękkie, niemal pulchne rysy. Wygląda jak pobłażliwa babcia.

Zawsze uwielbiałam "prawdziwą" Statuę Wolności, wraz z jej surowym obliczem. Stoi ona na nowojorskim wybrzeżu jako symbol powitania tych, którzy wolności potrzebują. To przedstawienie wolności przypomina mi, że wolność ma swoją cenę, wymaga ofiary, dyscypliny i poświęcenia.

Żyjemy w kulturze, której obsesją jest wolność i swoboda, ale nasza wersja wolności stała się pobłażliwa i miękka, tak jak twarz Statuy w Seattle. Zapominamy, że za wolność trzeba płacić, zachowujemy się, jakby oznaczała ona prawo do koncentracji i skupienia wyłącznie na sobie samym.

Kiedy przeskakujemy z jednego kuszącego i pochłaniającego tematu na inny - środków kosmetycznych, erotycznych technik, taryf operatorów komórkowych, elektronicznych organizerów, nowych butów sportowych i modeli zabudowy kuchennej - trudno nam zauważyć, że myśli te zajmują miejsce innych spraw, które powinniśmy cenić wyżej. Tak łatwo stajemy się niewolnikami rzeczy, które w ostatecznym rozrachunku nie mają wielkiego znaczenia.
W tym cały szkopuł: żyjemy w cywilizacji z obsesją na punkcie wolności, ale wdrażamy się do życia w zniewoleniu. Zapomnieliśmy, jak odczuwa się brak i jaki jest smak wolności.


Zobacz także
Małgorzata Frydrych
Wigilia, biały obrus, a pod nim sianko. Na stole dwanaście potraw, opłatek i pusty talerz dla niespodziewanego gościa. Wokół stołu rodzina, w tle słychać kolędy, a za oknem śnieg i mróz odcinają się bielą od kolorowej choinki. Takie mamy wyobrażenie tradycyjnych świąt Bożego Narodzenia. 
 
ks. Piotr Gąsior, Justyna Sowa

Dziś opłatki kupuje się w marketach. No bo przecież to taki miły, polski gest, z którego korzystają nawet niewierzący albo „wierzący inaczej”, którzy nie przychodzą do kościoła przed świętami, więc gdzie mieliby się w nie zaopatrzyć. Dlatego kto wie, czy w obecnej sytuacji w przeciwieństwie do czasów PRL-u odwagą nie byłoby w niektórych firmach, szkołach i klubach zrezygnowanie – po wcześniejszym wyjaśnieniu, dlaczego tak czynimy – z tego jakże głębokiego, lecz już nic niewyrażającego gestu?

 
Mariusz Wójtowicz OCD

Każdą wędrówkę, podróż, znajomość lub przyjaźń można podzielić na poszczególne etapy. Początek zazwyczaj związany jest z zachwytem i pragnieniem głębszego poznania, które wiąże się z trudem i zmianą swojego życia. Dalej mamy do czynienia z pewnym ugruntowaniem, utwierdzeniem i zbieraniem konkretnych owoców.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS