Błogosław, duszo moja, pana! (Ps 103,1)
Bogu dzięki!
Wśród chrześcijan widać nazbyt wiele twarzy ponurych i skwaszonych. Nie masz powodu przybierać takiej miny i wcale ci z tym nie do twarzy. Jesteś dziełem Boga. On cię stworzył i wyświadczył ci tak wiele dobra, a twoje zadanie polega na tym po prostu, żebyś był tym, który przez niego został stworzony i obdarowany. Bądź zatem obdarowanym przez niego, a skoro już nim jesteś, śpiewaj chwałę Boga, nawet jeżeli nie masz imponującego głosu, i żyj w napełniającej cię radości, nawet jeśli możesz ją demonstrować tylko w niedoskonały sposób. To żadna sztuka, ty także to potrafisz. Żeby się coś takiego także wśród nas zdarzało, niech to sprawi Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty!
Panie, nasz Boże, nie będziemy głosić chwały godnej Ciebie, jeżeli Ty jej nie złożysz w nasze serca i w nasze usta. Jeżeli Ty sam całego naszego życia, wszystkich naszych myśli, słów i czynów nie przemienisz w Twoją chwałę i nie zechcesz ich przyjąć jako Twej chwały. Prosimy Cię, zechciej to uczynić. Prosimy Cię także o dar lepszego, uczciwszego i potężniejszego niż dotychczas wysławiania Ciebie przez całe chrześcijaństwo na ziemi. Prosimy Cię, daj nam lepsze poznanie Twego miłosierdzia i spraw, by popłynęła ku Tobie nowa pieśń chwały od całej zagubionej, rozdartej i udręczonej ludzkości. Tylko Ty jesteś naszą pomocą. Amen.