To, że w roku 70 Żydzi nie zniknęli z kart historii świata, ale – otoczeni wielkimi i małymi narodami – przeżyli i dzisiaj żyją nadal, bardziej intensywnie nawet niż kiedykolwiek przedtem, ten fakt widziany w perspektywie biblijnego orędzia ma swą oczywistą przyczynę w tym, że zamysł Boży, zrealizowany w wybraniu tego właśnie narodu, jest wieczny i niezmienny. Naród ten był narodem niewiernym i od dawna chciał być narodem takim jak pozostałe narody: mieć króla jak one i podobną do nich historię. To jednak w niczym nie mogło naruszyć wierności Boga. Wybranie i przymierze istnieją nadal. W Jezusie Chrystusie nie zostały zniesione, lecz wypełnione! Dlatego w historii świata istnieją także Żydzi – naród, który nie jest narodem i dlatego właśnie jest ludem Bożym. Ludem niemającym historii i właśnie w ten sposób, właśnie z ich światową, historyczną problematyką, mają autentycznie ludzką historię, która jest historią Boga z ludźmi. Są tacy, a nie inni, i dlatego po dziś dzień odnoszą się do nich następujące słowa: „Kto was dotknie, dotknie źrenicy mojego oka” (Za 2,9). A źrenicy oka Bożego nikt dotknąć nie może.