logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Mieczysław Guzewicz
Jezus wzorem dla mężczyzny
Kwartalnik Homo Dei
 


Pełny ideał męskości musi się wyrażać właśnie w takiej postawie. Służenie w codzienności wobec ludzi, których Bóg stawia na mojej drodze, w wielu okolicznościach, służenie im niezależnie od stanu mojego życia. Taka postawa musi być wyraźnie widziana u wierzących mężów, ojców, kapłanów, polityków, przywódców, pracodawców, prezesów, wszelkiego rodzaju zwierzchników, ale i u każdego z nas. Jakże wiele możliwości służby daje życie małżeńskie i rodzicielskie! Postawę tę można inaczej opisać w następujący sposób: "Ja żyję dla was, moim największym pragnieniem jest czynienie dobra wobec was. Zawsze i we wszystkich okolicznościach możecie na mnie liczyć, jestem gotów zrezygnować z czegoś dla mnie ważnego i miłego, jeśli w danym momencie będziecie mnie potrzebowali". Wszelkie napięcia wewnętrzne, odczucia sprzeciwu, buntu, wątpliwości, czy to aby tak właśnie ma wyglądać, czy naprawdę powinienem o sobie zapominać, musimy łagodzić, przypominając sobie, że Jezus przez swoją śmierć pokazał, iż pełna służba wobec innych może oznaczać nawet i to, że jej szczytem jest gotowość oddania życia, umierania z miłości do innych, dla nich, za nich. 
 
I tu znowu ten wielki przywilej, że Jezus jest gotów nam pomagać, chce nam być pomocny właśnie szczególnie w realizacji tego największego ideału i poziomu miłości. To, co po ludzku trudne czy wręcz niemożliwe, z Nim staje się dostępne, leży w zasięgu możliwości. 
 
g) Cechy Jezusa
 
Dla psychologów i innych osób zajmujących się badaniem osobowości Ewangelie stanowią niezgłębioną kopalnię wiedzy w odniesieniu do osoby Jezusa. Nawet bez większego przygotowania, śledząc przebieg zapisanych wydarzeń, uzyskujemy klarowny obraz osoby doskonałej. Cały czas musimy pamiętać, że zapisy te dotyczą Wszechmocnego Boga, ale i prawdziwego człowieka. Człowieczeństwo Jezusa fascynuje, zachwyca i intryguje. Cokolwiek by mówić, to jedno trzeba podkreślić z całą stanowczością: jest to osoba z krwi i kości. Nie ma w Nim nic pozornego (doketyzm [6]) ani niezrównoważonego (monofizytyzm [7]) czy połowicznego (nestorianizm [8]). Jest prawdziwym Bogiem, jedną osobą, ale o naturze ludzkiej i Boskiej. Może być więc w pełni wzorem idealnego człowieczeństwa, piękna ludzkiej postaci. Może i powinien być wzorem i przykładem, który trzeba analizować i naśladować. 
 
Ewangelie ukazują nam wspaniałego mężczyznę, doskonałego pod każdym względem, integralnego i w pełni rozwiniętego. Wyrażenie "w pełni" rozumieć musimy jako całkowicie, bez najmniejszych ubytków, w stu procentach, tak jak nikomu z nas się nigdy nie uda, ale do czego każdy powinien dążyć. 
 
Moja analiza będzie powierzchowna, pobieżna, bez angażowania warsztatu psychologicznego, jak odpowiedź na zadanie postawione przez polonistę proszącego o wskazanie cech charakteru bohatera tekstu. Dzięki jednak takiej prostej obserwacji można wyraźnie dostrzec to, co w osobie Jezusa wyłania się jako najistotniejsze.
 
Jest on wrażliwy, współczujący, czuły, delikatny, opiekuńczy, troskliwy, litościwy, pocieszający, skory do pomocy, służący, zatroskany o innych, przyjacielski, towarzyski. Posłuszny woli Ojca, pełen zaufania wobec Niego, wierny Prawu, gorliwy w pełnieniu swoich zadań, ascetyczny, radykalny, wierny, pracowity, elastyczny w działaniu, odpowiedzialny, prawdomówny, mądry, elokwentny, bardzo inteligentny, bystry, błyskotliwy, skromny, niekonwencjonalny, patriotyczny, ale nie szowinistyczny, obiektywny w ocenie, konsekwentny, niezależny, uczciwy, szczery. Jest męski, waleczny, surowy, gwałtowny, odważny, radykalny, bezkompromisowy, gotowy do podejmowania ryzyka, gotowy do przyjęcia cierpienia, wymagający, łamiący sztywne normy, przywódczy, silny. Jest doskonałym wychowawcą. Jezus jest lojalny, opanowany, trzeźwy w ocenie, wolny od jakiejkolwiek zachłanności, sprawiedliwy, nie boi się osądu innych, czysty w intencjach, dyplomatyczny, uczciwy w osądach, obiektywny, konkretny, pokorny. 
 
Czytając Ewangelie z zamiarem jak najlepszego poznania osobowości Mistrza, Jego charakteru, stajemy przed problemem znalezienia odpowiednich przymiotników. Wynika to właśnie z tak bogatej osobowości, jaką prezentuje Jezus Chrystus. 
 
Na głębszą uwagę zasługuje jeden krótki fragment Ewangelii Janowej. W rozdziale 11 mamy bardzo ciekawy układ przeplatających się postaw Jezusa, zmienności Jego stanu emocjonalnego. Najpierw czytamy: Gdy Jezus zobaczył, że ona płacze, a także płaczą Żydzi, którzy z nią idą, rozgniewał się i wzburzył (J 11,33), następnie: Jezus zapłakał (J 11,35), i znowu: Jezus ponownie, wzburzony, przyszedł do grobu (J 11,38) [9]. Można by zatem przypuszczać, że był emocjonalnie niezrównoważony, rozhuśtany, że nie panował nad swoimi reakcjami. Jednak Jezus był całkowicie dojrzały i zrównoważony, dlatego Jego reakcje były naturalne i usprawiedliwione. Nie hamował swoich odczuć, okazywał je we właściwy sposób w odpowiednim momencie. Potwierdza to bogactwo i wielkość Jego osobowości. 
 
Obraz Jezusa jako człowieka nie wymaga obszernego komentowania, lecz naśladownictwa. Może najpierw powinniśmy pragnąć gorąco tego, aby stawać się jak nasz Mistrz. Nie będzie to jednak możliwe bez regularnego czytania słowa Bożego i bez modlitewnej współpracy z Jezusem. Czasami może wystarczy tylko szczerze powiedzieć: "Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serce moje według serca swego". 

Konkluzja 
 
W Jezusie mężczyźni mają wzór idealny, pełny, doskonały, ale to może ich - paradoksalnie - zniechęcać. Można bowiem mieć odczucie, iż jest to wzór tak idealny, że nieosiągalny, niedościgniony. Nie można jednak zapominać, że jest On jedną z Osób Boskich. Jest więc, jako Bóg, także źródłem siły, mocy, energii potrzebnej do rozwijania męskości. To wsparcie ze strony Jezusa działa tak, że wystarczy, iż zrobi się mały krok, wzbudzi mały wysiłek, a On sam znacznie go pomnoży. Każdy wielki święty może być dla nas wzorem i zapewne wielu z nas ma wśród nich swoich ulubionych, ale tylko Jezus jest Wzorem i Źródłem. U świętych zawsze zauważymy tę zależność, że wielkość ich dzieł warunkowana była intensywnością współpracy ze Zbawicielem. 
 
Po co to naśladowanie Jezusa, szukanie w Nim wzoru, pragnienie upodabniania się do Niego, wpatrywanie się w wielkość dzieła, które stworzył? W jednym celu - aby świętość swojego małżeństwa, swojej żony, swoich dzieci uczynić największym dziełem własnego życia. Tak, to ma być pierwszym celem, jaki mamy sobie wyznaczyć i z największym dynamizmem realizować. Budować jedność w małżeństwie na wzór Trójcy Świętej, uświęcać się przez życie obowiązkami stanu, płodzić i uświęcać dzieci to nasze pierwsze i najważniejsze zadanie.
 
Mieczysław Guzewicz
Kwartalnik "Homo Dei" nr 2/2014

fot. Unsplash, Man
Pixabay (cc)
____________________________
Przypisy:
 
[1] Por. X. Léon-Dufour, Słownik Nowego Testamentu, Poznań 1986, s. 82.
[2] Mocno kontrowersyjny pogląd - zob. np. Mt 21,33-46; 23,1-36; Łk 11,37-52; J 8,31-59. Trudno natomiast uznać za prowokację wypędzenie kupczących ze świątyni (przyp. red.).
[3] Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu, cz. II, Kielce 2011, s. 207-208.
[4] Tamże, s. 209.
[5] Sędzia krzyczał: Nie masz prawa przysparzać kobietom chcącym poddać się aborcji dodatkowego bólu! Mylisz się i twój Bóg też się myli! Cyt. za: "Gość Niedzielny", 1 września 2013, s. 55.
[6] Według doketyzmu Jezus Chrystus był tylko pozornie człowiekiem. Nie miał bowiem rzeczywistego, fizycznego ciała ludzkiego, ale jedynie eteryczne "ciało niebiańskie". Tym samym pozorne były również Jego cierpienia i śmierć na krzyżu.
[7] Według monofizytów natura Boska Chrystusa wchłonęła Jego naturę ludzką.
[8] Wyznawcy tej doktryny twierdzili, że Jezus Chrystus był zwykłym człowiekiem, w którym zamieszkał Bóg-Logos.
[9] Cyt. z: Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy. Najnowszy przekład z języków oryginalnych i komentarze, Częstochowa 2005.     
 
poprzednia  1 2 3 4
Zobacz także
ks. Tomasz Podlewski

Na pewno znasz wierszowaną modlitwę do Anioła Stróża. Kojarzy się z beztroskim dzieciństwem, rodzinnym pacierzem albo okładką zeszytu do religii. I jeśli tylko z tym, to szkoda – bo aniołowie są bliżej ciebie, niż myślisz. 29 września to w Kościele święto Archaniołów, a 2 października – wspomnienie Aniołów Stróżów. Kim są? Jaki sens ma modlitwa do nich? I jak z nimi rozmawiać?

 
Ewa Woydyłło
Poczucie winy – tak jak wstyd, złość, mściwość, uraza czy potępienie – to stan psychiczny ciemny, smutny, dolegliwy. Gdy oczekiwania rodzica zostały zawiedzione, ogarnia go rozczarowanie, pojawiają się pretensje. Pod pokładami niechęci i uraz miłość obumiera. Jak on czy ona może mi to robić? – oburza się matka czy ojciec...
 
Jarosław Klimczyk CRL
Pan Jezus miał nie wiele mniej problemów z Kościołem niż obecny papież. Dlaczego? Bo głównym powodem pytania: "Jak to się mogło stać?" – jest niezrozumienie Jezusowej koncepcji Kościoła przez tych, którzy mają dawać Kościołowi zaczyn wzrostu. Od 2000 lat ciągle aktualne są słowa Jezusa skierowane do Jego uczniów dawnych i współczesnych: Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiały macie umysł? (Mk 8,17)
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS