Słabość wpisana w życie wiarą |
Ks. Leszek Skaliński SDS 2006-07-09 |
Ez 2,2-5; 2 Kor 12,7-10; Mk 6,1-6 |
Dzisiejsze Słowo Boże porusza na trzy różne sposoby prawdę, że życie człowieka wiary naznaczone jest słabością.
Ezechiel, który jako prorok wysÅ‚any jest przez Boga do Ludu Izraelskiego, o którym to Ludzie sam Bóg mówi, że sÄ… o „zatwardziaÅ‚ym sercu”, a on sam dysponuje Bożym sÅ‚owem. Bóg jasno Ezechielowi daje do zrozumienia, że potrzebuje go, aby tylko przekazywaÅ‚ Jego sÅ‚owo. Rezultat wypowiadanego sÅ‚owa nie należy do proroka. On ma tylko gÅ‚osić, a przebieg i rezultaty bÄ™dzie oceniaÅ‚ i wyciÄ…gaÅ‚ dalsze wnioski Bóg. My tak za bardzo nie chcemy być tylko narzÄ™dziami w Bożych sprawach. Nie lubimy „szarej” roboty. Jak siÄ™ zaangażować, to zanim siÄ™ cokolwiek rozpocznie, już mieć wszystko wykalkulowane: jakie bÄ™dÄ… starty i zyski, no i czy siÄ™ opÅ‚aca. A najlepiej, czy coÅ› z tego zaangażowania ja osobiÅ›cie bÄ™dÄ™ miaÅ‚ w formie wymiernej. StÄ…d dzisiaj posÅ‚uga prorocka jest bardziej w sferze marzeÅ„ niż aktualnoÅ›ci. Druga sylwetka czÅ‚owieka wiary, to Å›w. PaweÅ‚ ze swoim oÅ›cieniem. On nie odgrywa bohatera. Nie stara siÄ™ ukrywać swoich sÅ‚aboÅ›ci, ale w nich dostrzega moc Chrystusa. Zauważa, że w jego sÅ‚aboÅ›ci jest wiÄ™ksze dziaÅ‚anie Jezusa i pozwala Jezusowi by z tej sÅ‚aboÅ›ci wyprowadziÅ‚ coÅ› bardziej budujÄ…cego i Bożego.
Nam najczęściej nie przychodzi Å‚atwo, widzieć moc Jezusa we wÅ‚asnych porażkach. Nawet po odbytym Sakramencie Pojednania częściej „liżemy” rany i jesteÅ›my wÅ›ciekli, że siÄ™ nam staÅ‚y, a wielokrotnie przyrzekaliÅ›my sobie i Bogu, że już wiÄ™cej tego grzechu nie bÄ™dzie. StÄ…d potrzebne sÄ… upadki, dotkniÄ™cie wÅ‚asnej ograniczonoÅ›ci, sÅ‚aboÅ›ci. Wtedy można odczuć potrzebÄ™ Boga. Upadek jako Å‚askÄ™. Upaść po to, aby stać siÄ™ mniejszym, bardziej pokornym. Powstać, aby stać siÄ™ wiÄ™kszym. Z Bogiem, który roÅ›nie w sercu. Åšw. PaweÅ‚ nas uczy byÅ›my umieli we wÅ‚asnej sÅ‚aboÅ›ci i z Jezusem oceniać jÄ… i z tej sÅ‚aboÅ›ci nabierać mocy i dobrego Chrystusowego kierunku. Niech moc Chrystusa w naszej sÅ‚aboÅ›ci siÄ™ doskonali. I trzeci, ostatni, obraz sÅ‚aboÅ›ci odczytujemy w scenie ewangelicznej. Jezus w Nazarecie, u swoich ziomków, spotyka siÄ™ z ich ograniczonÄ… mentalnoÅ›ciÄ…, autentycznym niezrozumieniem i odrzuceniem. Nie mogÅ‚o pomieÅ›cić im siÄ™ w gÅ‚owie, że syn zwykÅ‚ego cieÅ›li, prosty rzemieÅ›lnik mógÅ‚by być prorokiem i Mesjaszem. Nie rozumieli Jego nauki. MusiaÅ‚o być to dla Jezusa bardzo bolesne. On, który przyszedÅ‚ do wszystkich z DobrÄ… NowinÄ… potwierdzonÄ… cudami, na pewno chciaÅ‚by, aby tym bogactwem, w pierwszym rzÄ™dzie, obdarzyć swoich najbliższych z Nazaretu.
My gdy doświadczamy niezrozumienia i odrzucenia przez kogokolwiek, nie tylko przez najbliższych, reagujemy wyrzucając swoje pretensje na tych, którzy nas niezrozumiale potraktowali i czasami na Boga, że pozwala nas przez takich ludzi ranić. Jezus, choć zasmucony, nadal uzdrawiał chorych i dalej nauczał. To odrzucenie nie zamknęło Go na dalsze dobre, zbawcze działanie.
Trzeba też nam siÄ™ dzisiaj zastanowić, jakÄ… my postawÄ™ zajmujemy wobec Chrystusa? Jakże czÄ™sto krytykujemy dziÅ› Jezusa, jak bardzo nie podoba nam siÄ™ Jego nauka, ileż to prawd chcielibyÅ›my z niej usnąć, a wszystko w imiÄ™ pozornego i jakże wÄ…tpliwego dobra swojego i dobra innych. A przecież Jezus jest jednoznaczny, jakże maÅ‚o On od nas wymaga. Wymaga tego, czego zawsze wymagaÅ‚, zarówno od mieszkaÅ„ców Nazaretu jak i od innych ludzi: wymaga wiary w siebie. Gdy spotkaÅ‚ siÄ™ z tÄ… wiarÄ… – czyniÅ‚ cuda, gdy zauważyÅ‚ jej brak – trudno Mu byÅ‚o otworzyć swoje Boskie serce.
Potrzeba, abyśmy byli zawsze wdzięczni za Jezusa, za Jego wszelką obecność, za Jego miłość i dobroć, abyśmy nigdy nie byli podobni do Jego rodaków z Nazaretu, którzy Go odrzucili.
Ks. Leszek Skaliński SDS |