logo
Pi±tek, 29 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Uroczystości i Święta - Przemienienie Pańskie (6 sierpnia)

Potrzeba Sacrum
Ks. Rafał Masarczyk SDS 2006-08-06
Dn 7,9-10.13-14; 2 P 1,16-19; Mk 9,2-10
Max Weber zauważył, że rozwój techniczny w europie był możliwy dlatego, że nasz kontynent bardziej niż inne poszedł drogą racjonalności. Rozpoczęło się to od oddzielenie gospodarstwa domowego od przedsiębiorstwa, które zaczęło się kierować zasadą opłacalności prowadząc racjonalną zasadę kosztów i zysków. Wprowadziło to duże zmiany w życiu naszego kontynentu. Ludzie przestali pracować w swoich warsztatach pracy i musieli zacząć sprzedawać swoją pracę.
 
Do racjonalizacji przyczyniÅ‚y siÄ™ także pewne sekty protestanckie, które gÅ‚osiÅ‚y, że zbawienie jest zależny caÅ‚kowicie od Boże decyzji i czÅ‚owiek nie ma na nie wpÅ‚ywu. To Bóg jednych zbawia innych nie. CzÅ‚owiek jednak może siÄ™ przekonać o tym czy jest wybraÅ„cem Boga. Ci, którzy dobrze wykonujÄ… swój zawód – powoÅ‚anie, a przez to osiÄ…gnÄ… odpowiedni statut materialny, mogÄ… swój sukces interpretować jako znak Bożego wybrania. Ludzie zaczÄ™li koncentrować siÄ™ na swojej pracy starajÄ… siÄ™ osiÄ…gnąć najwiÄ™kszy sukces materialny. Etyka braterstwo gÅ‚oszona w przez te grupy religijne legÅ‚a w gruzach, gdyż relacjÄ™ wzajemnego braterstwa zastÄ…piÅ‚a konkurencja. Natomiast samodoskonalenie siÄ™ maralno – religijne zostaÅ‚o zastÄ…pione przez samodoskonalenie zawodowe, aby być jak najbardziej sprawnym w swojej dziedzinie.
 
Wielu myÅ›licieli mocno podkreÅ›laÅ‚o negatywne skutki takich przemian. M. Weber wyraziÅ‚ to takimi sÅ‚owami: „ZwyciÄ™ski kapitalizm, ponieważ opiera siÄ™ na mechanicznej postawie, nie potrzebuje już wiÄ™cej ascezy.[…] Nikt jeszcze nie wie, kto w przyszÅ‚oÅ›ci bÄ™dzie egzystowaÅ‚ w tej skorupie troski o dobra zewnÄ™trzne i czy u kresu tego niesamowitego rozwoju nie powstanÄ… nowi prorocy, lub też czy nie dojdzie do wielkiego odrodzenia starych poglÄ…dów i idei, albo – jeżeli nie urzeczywistni siÄ™ żadna z tych możliwoÅ›ci – czy nie zapanuje mechaniczne skamienienie  upiÄ™kszone pewnym rodzajem wymuszonego zachowania. A wtedy stanÄ… siÄ™ być może prawdÄ… w stosunku do „ostatnich ludzi” tego rodzaju kulturowego nastÄ™pujÄ…ce sÅ‚owa: „Zawodowi specjaliÅ›ci bez ducha, sybaryci bez serca; ta nicość wyobraża sobie, że uzyskaÅ‚a nigdy nie osiÄ…gniÄ™ty dotÄ…d stopieÅ„ czÅ‚owieczeÅ„stwa.” [1]
 
Durkheim natomiast analizując rozwój społeczeństwa zauważa, że wcześniejsze społeczności były bardziej zintegrowane, gdyż posiadały wspólne wartości moralne i wspólne podejście do sacrum. Dzięki temu ludzie byli bardziej ze sobą złączeni. Udział we wspólnych ceremoniach religijnych był tym elementem, który kształtował życie danej społeczności a przede wszystkim miał duży wpływ na kształtowanie osobowości. Niektórzy psycholodzy społeczni uważają nawet, że dzięki tego typu przeżyciom człowiek dopiero staje się prawdziwym człowiekiem. Obecnie społeczności są podzielone, jakby zatomizowane. Nie posiadają bowiem wspólnych wartości moralnych i wspólnie wyznawanego sacrum. Ludzie w tych społecznościach złączeni są wspólnym realizowaniem swoich interesów. Tego typu związek jednak odznacza się wielką niestabilnością i często się rozpada na skutek konfliktu interesów.
 
Relacja do sacrum jest także ważna, gdyż Bóg jest tym, w którym tkwi korzeń moralności. Dzięki uznaniu Boga odnajdujemy fundament wskazań moralnych, takich jak mów prawdę, nie zabijaj, nie cudzołóż, kochaj bliźniego swego jak siebie samego. Kiedy odrzucimy Boga moralność jest tylko kompromisem zawartym w walce o swoje egoistyczne interesy.
 
Każde wiÄ™c spoÅ‚eczeÅ„stwo aby dobrze funkcjonować potrzebuje wspólnych wartoÅ›ci moralnych i wspólnych wierzeÅ„. Chrystus w dzisiejszej Ewangelii rozumie takÄ… potrzebÄ™ czÅ‚owieka, dlatego bierze swoich uczniów, Piotra, Jakuba i Jana, na górÄ™ osobno i przemienia siÄ™ w ich obecnoÅ›ci. Jego szaty staÅ‚y siÄ™ lÅ›niÄ…co biaÅ‚e tak, że żaden wytwórca nie potrafiÅ‚by tego zrobić. Taka biel jest znakiem Å›wiÄ™toÅ›ci, czyli Jezus ukazaÅ‚ im swojÄ… Å›wiÄ™tość, wiedziaÅ‚ bowiem, że doÅ›wiadczenie Jego Å›wiÄ™toÅ›ci jest uczniom potrzebne, by w przyszÅ‚oÅ›ci mogli przetrwać trudne chwile zwiÄ…zane z Jego mÄ™kÄ… i Å›mierciÄ… na krzyżu. To doÅ›wiadczenie Å›wiÄ™toÅ›ci potrzebne byÅ‚o uczniom także po to by potrafili iść za naukÄ… Jezusa, a także gÅ‚osić ewangeliÄ™ na caÅ‚ym Å›wiecie. Potwierdza to gÅ‚os z nieba „To jest mój Syn umiÅ‚owany, Jego sÅ‚uchajcie.”
 
Współczesny człowiek, żeby potrafił pójść za nauką Chrystusa musi najpierw doświadczyć Jego świętości, czyli przyjąć prawdę, że Chrystus jest Synem Bożym, Bogiem człowiekiem. Wtedy dopiero można zrozumieć i realizować naukę Ewangelii, która jest słowem Boga skierowanym do człowieka.
 
ks. Rafał Masarczyk SDS
 
(1) J. Habermas, Teoria działania komunikacyjnego, tłum. A. Kaniowski, Warszawa 199, s. 418.