By kochać jak Józef |
Ks. Rafał Chwałkowski SDS 2007-12-23 |
Iz 7,10-14; Rz 1,1-7; Mt 1,18-24 |
W dniu dzisiejszym KoÅ›ciół stawia przed nasze oczy postać Å›w. Józefa. Nasze adwentowe spotkanie ze Å›w. Józefem…
Dziwna to postać i bardzo tajemnicza. Z Pisma Świętego wiemy, że pochodził z rodu Dawida, że był zaślubiony z Maryją. Chrześcijańska tradycja podaje, że był sporo od Maryi starszy i że zmarł, zanim Pan Jezus rozpoczął swoją publiczną działalność. Józef był cieślą, człowiekiem pracy, zapewne niezbyt zamożnym. Miał swoje życiowe plany. Zapewne chciał żyć spokojnie i po cichu, chciał mieć kochającą rodzinę. Kochał Maryję, z którą był zaślubiony.
Oto nagle znalazÅ‚ siÄ™ w sytuacji, której za nic nie mógÅ‚ zrozumieć: Maryja spodziewaÅ‚a siÄ™ dziecka i Józef dobrze wiedziaÅ‚, że to nie bÄ™dzie Jego dziecko. Kto zrozumie dramat Józefa? WierzyÅ‚ Marii, kochaÅ‚ jÄ…, za nic nie mógÅ‚ wiÄ™c pojąć, jak to siÄ™ staÅ‚o. WedÅ‚ug prawa winien oskarżyć jÄ… publicznie i wydać na ukamienowanie. Jednak miÅ‚ość, jakkolwiek boleÅ›nie zraniona, nie chciaÅ‚a zÅ‚a dla Marii. Po dniach wewnÄ™trznej walki, po nieprzespanych nocach postanowiÅ‚ sprawÄ™ zaÅ‚atwić potajemnie, by nie Å›ciÄ…gnąć na siebie krwi. PomyÅ›laÅ‚: „Rozejdziemy siÄ™. Zabraknie oskarżyciela, wiÄ™c Maria uniknie kary.”
To były trudne dni dla Józefa, a jeszcze trudniejsze dla Marii. Ona wiedziała, co się dzieje w sercu Józefa. Kochała go. Co jednak mogła powiedzieć? Tajemnica zamykała jej usta. Fakt był oczywisty. Ciąża z dnia na dzień coraz bardziej widoczna. Co tu tłumaczyć? Kto da temu wiarę? Pozostało milczenie i czekanie na interwencję Boga, a Bóg nie interweniował. Bóg milczał.
Bóg czekał na sprawiedliwą decyzję Józefa i dopiero gdy ona zapadła, interweniuje. Jasna i pewna odpowiedź Anioła we śnie uprowadza spokój. Tajemnica nadal zostaje tajemnicą, ale dramat serca Marii i Józefa został zakończony.
Józef uwierzył Bogu. Uwierzył, choć do końca ani nie znał, ani tym bardziej nie rozumiał Bożych planów. Najpierw trzeba było wędrować do Betlejem z ciężarną żoną, a potem cierpieć, bo nie znalazło się miejsce i Dzieciątko urodziło się w jakiejś szopie. Zaraz potem z tym malutkim Dzieciątkiem trzeba było uciekać do obcego kraju, do nieznanych ludzi. A później, kiedy Jezus miał 12 lat trzeba było przez 3 dni szukać Go w Jerozolimie pełnej pielgrzymów. Okazało się, że Jego życie było o wiele trudniejsze niż się spodziewał. Patrząc na św. Józefa widzimy jak bardzo trudno jest zrealizować wolę Bożą w swoim życiu.
Powszechnie się sądzi, że tam, gdzie działa Bóg, zawsze wszystko jest jasne i pewne. Czy tak jednak jest naprawdę? Pan Bóg mógł wcześniej przysłać Anioła, mógł przygotować Józefa na spotkanie z wracającą od Elżbiety narzeczoną, mógł wszystko od początku postawić jasno. A jednak nie uczynił tego. Chciał, aby Józef i Maria przeżyli gorycz wewnętrznego bólu i zmagania. Dlaczego? Dlatego, że właśnie wtedy okazała się prawdziwa wielkość i uczciwość narzeczonych z Nazaretu. Bóg czeka na sprawiedliwą decyzję człowieka, podjętą w ciemnościach, na ten jeden krok w stronę uczciwości. Ciemna noc wątpliwości i rozterki jest nocą próby i doświadczenia, w których krystalizują się największe wartości: wiara, wytrwałość, sprawiedliwość.
W życiu tak to już jest, że jasna i pewna jest droga za nami, przed nami jest zawsze tajemnica. Tylko od czasu do czasu rozjaśnia ją betlejemska gwiazda wskazując właściwy kierunek.
Dużo jest dziÅ› nieszczęśliwych rodzin, bo dużo jest w nich obojÄ™tnoÅ›ci, egoizmu i zakÅ‚amania. Nauczmy siÄ™ rezygnacji ze swojego wÅ‚asnego „ja", najpierw w drobnych, niewiele znaczÄ…cych rzeczach, a bÄ™dzie nam kiedyÅ› Å‚atwiej zrezygnować z wielkich spraw, gdy tego może zażąda od nas sam Bóg, tak jak zażądaÅ‚ od Å›w. Józefa, męża prawego i sprawiedliwego. Prawdziwe szczęście i powodzenie naszych rodzin jest prawie caÅ‚kowicie uwarunkowane naszÄ… w nich osobistÄ… postawÄ…. Nie ulega wÄ…tpliwoÅ›ci, że kÅ‚opoty, nieporozumienia, problemy zawsze bÄ™dÄ…; jesteÅ›my ludźmi i od nich siÄ™ nie uchronimy, ale próbujmy je wszystkie rozwiÄ…zywać w tym duchu, w jakim rozwiÄ…zywaÅ‚ swój problem dziÅ› nam przedstawiony przed oczy Å›w. Józef. On zaufaÅ‚ Bogu i caÅ‚kowicie zÅ‚ożyÅ‚ w Nim swojÄ… nadziejÄ™. Zróbmy i my to samo.
Adwentowe spotkanie ze św. Józefem wzywa do głębszej refleksji na własną wizją życia.
Prosimy Pana Boga za przyczynÄ… Å›w. Józefa o dar wiary dla każdego z nas, o prawdziwÄ… miÅ‚ość w naszych rodzinach. Prosimy w intencji tych, którym tak trudno dzisiaj żyć, którzy nie wiedzÄ… jak żyć i po co z nadziejÄ… na trudne dni. „Do Ciebie, Å›wiÄ™ty Józefie, uciekamy siÄ™ w naszej niedoli. Wezwawszy pomocy Twej NajÅ›wiÄ™tszej Oblubienicy z ufnoÅ›ciÄ… również bÅ‚agamy o TwojÄ… opiekÄ™. Przez miÅ‚ość, która CiÄ™ Å‚Ä…czyÅ‚a z NiepokalanÄ… DziewicÄ… BogurodzicÄ… i przez ojcowskÄ… TwÄ… troskliwość, którÄ… otaczaÅ‚eÅ› DzieciÄ™ Jezus, pokornie bÅ‚agamy: wejrzyj Å‚askawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabyÅ‚ KrwiÄ… swojÄ… i swoim potężnym wstawiennictwem dopomóż nam w naszych potrzebach.
OpatrznoÅ›ciowy Stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelkÄ… zarazÄ™ bÅ‚Ä™dów i zepsucia. Potężny nasz Wybawco, przybÄ…dź nam Å‚askawie z niebiaÅ„skÄ… pomocÄ… w tej walce z mocami ciemnoÅ›ci. A jak niegdyÅ› uratowaÅ‚eÅ› DzieciÄ™ Jezus z niebezpieczeÅ„stwa, które groziÅ‚o Jego życiu, tak teraz broÅ„ Å›wiÄ™tego KoÅ›cioÅ‚a Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkich przeciwnoÅ›ci. Otaczaj każdego z nas nieustannÄ… opiekÄ…, abyÅ›my za Twoim przykÅ‚adem i TwojÄ… pomocÄ… wsparci mogli żyć Å›wiÄ…tobliwie, umrzeć pobożnie i osiÄ…gnąć wiecznÄ… szczęśliwość w niebie”. Amen. ks. RafaÅ‚ ChwaÅ‚kowski SDS
|