logo
Pi±tek, 26 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok B - 33 niedziela zwykła

Dementi i przypomnienie Jezusa
O. Andrzej Prugar OFMConv 2009-11-15
Dn 12,1-3; Hbr 10,11-14.18; Mk 13,24-32

„Dementi” jest sÅ‚owem pochodzÄ…cym z j. francuskiego i oznacza oficjalne zaprzeczenie lub sprostowanie informacji. W ostatnich dniach otrzymaliÅ›my (już którÄ…Å› z kolei) informacje o Å›wiatowej katastrofie, która może być jego ostatecznym koÅ„cem. Chodzi o film pt. „2012”. TytuÅ‚ filmu to data globalnej, ostatecznej katastrofy, znana już rzekomo w cywilizacjach starożytnych. Nie zajmujÄ™ stanowiska co do walorów artystycznych, chodzi jedynie o podanie daty koÅ„ca czy poczÄ…tku Å›wiatowej, globalnej katastrofy. Sam film jest z gatunku fantastyki naukowej, ale jak inne proroctwa, filmy czy przekazy tego rodzaju stojÄ… w sprzecznoÅ›ci z przesÅ‚aniem Ewangelii Jezusa.

Ostanie dwa zdania Jezusa z fragmentu ewangelicznego odczytanego w kolejnÄ… niedzielÄ™ listopada brzmiÄ…: „Niebo i ziemia przeminÄ…, ale sÅ‚owa moje nie przeminÄ…. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani anioÅ‚owie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec” (Mk 13,32). To wyraźne dementi, co do zabawy z datÄ… koÅ„ca Å›wiata i jakichkolwiek globalnych katastrof. JednoczeÅ›nie przypomnienie – „sÅ‚owa moje nie przeminÄ…”. JeÅ›li sÅ‚owa nie przeminÄ… to również Osoba nie przeminie, ani sÅ‚uchacze Jego słów, choć skoÅ„czy-przemieni siÄ™ widziany przez nas Å›wiat. Tak, Jezus jest Bogiem, który jest ponad tym, co widzialne i przemijalne każde Jego sÅ‚owo to Å›wiatÅ‚o z królestwa, które jest wieczne i ku któremu zdążamy.

Bardzo trafnie, rok temu (audiencja generalna 12 XI 2008 r), powiedział papież Benedykt XVI o trzech ważnych postawach chrześcijanina wobec śmierci i końca tego świata:
Pierwsza postawa to pewność, że Jezus zmartwychwstaÅ‚, jest razem z Ojcem i wÅ‚aÅ›nie dziÄ™ki temu jest z nami na zawsze. Nikt nie jest mocniejszy od Chrystusa, ponieważ On jest z Ojcem i jest z nami. Dlatego jesteÅ›my bezpieczni, uwolnieni od lÄ™ku… W caÅ‚ym Å›wiecie starożytnym panowaÅ‚ powszechnie lÄ™k przed duchami, przed bóstwami. Również i dzisiaj misjonarze spotykajÄ… w religiach naturalnych, obok wielu dobrych elementów, lÄ™k przed duchami, przed zagrażajÄ…cymi zgubnymi siÅ‚ami. Chrystus żyje, pokonaÅ‚ Å›mierć i odniósÅ‚ zwyciÄ™stwo nad wszystkimi tymi siÅ‚ami. Å»yjemy z tÄ… pewnoÅ›ciÄ…, w tej wolnoÅ›ci i w tej radoÅ›ci… Druga postawa: pewność, że Chrystus jest ze mnÄ…. A jako że w Chrystusie przyszÅ‚y Å›wiat już siÄ™ zaczÄ…Å‚, daje to również niezawodnÄ… nadziejÄ™. PrzyszÅ‚ość to nie ciemnoÅ›ci, w których nikt nie umie siÄ™ poruszać. Nie jest tak. Bez Chrystusa również dla dzisiejszego Å›wiata przyszÅ‚ość jest ciemnoÅ›ciÄ…. Panuje wielki lÄ™k przed przyszÅ‚oÅ›ciÄ…. ChrzeÅ›cijanin wie, że Å›wiatÅ‚o Chrystusa jest silniejsze, i dlatego żyje nadziejÄ… — nie jakÄ…Å› bliżej nieokreÅ›lonÄ…, ale nadziejÄ…, która daje pewność i odwagÄ™, by stawić czoÅ‚o przyszÅ‚oÅ›ci… Trzecia postawa. PowracajÄ…cy SÄ™dzia — jest to zarazem SÄ™dzia i Zbawiciel — zobowiÄ…zaÅ‚ nas do tego, byÅ›my na tym Å›wiecie żyli zgodnie z Jego sposobem życia. PowierzyÅ‚ nam swoje talenty. Dlatego nasza trzecia postawa to odpowiedzialność przed Chrystusem za Å›wiat i za braci i jednoczeÅ›nie pewność Jego miÅ‚osierdzia. Obydwie te rzeczy sÄ… ważne. Nie żyjemy tak, jakby dobro i zÅ‚o byÅ‚y równe, bo Bóg może być tylko miÅ‚osierny. ByÅ‚oby to bÅ‚Ä™dem. W rzeczywistoÅ›ci spoczywa na nas w życiu wielka odpowiedzialność. Posiadamy talenty, naszym zadaniem jest pracować nad tym, aby Å›wiat otworzyÅ‚ siÄ™ na Chrystusa, aby siÄ™ odnowiÅ‚. A pracujÄ…c w poczuciu odpowiedzialnoÅ›ci i wiedzÄ…c, że Bóg jest prawdziwym SÄ™dziÄ…, jesteÅ›my też pewni, że ten SÄ™dzia jest dobry; znamy Jego oblicze, oblicze Chrystusa zmartwychwstaÅ‚ego, Chrystusa ukrzyżowanego za nas. Dlatego możemy być pewni Jego dobroci i iść naprzód z wielkÄ… odwagÄ…”.

A teraz pytanie trochÄ™ dziwne na pierwszy rzut oka. Czy zauważyliÅ›cie – sÅ‚uchajÄ…c Ewangelii, że koniec Å›wiata już byÅ‚? JeÅ›li tego nie zauważyliÅ›my to koniec tego Å›wiata nie bÄ™dzie dla nas poczÄ…tkiem życia w Bogu, ale koÅ„cem szczęścia i wszelkiej nadziei. PoÅ›ród wielu wstrzÄ…sów w niebie i na ziemi, byÅ‚o również trzÄ™sienie ziemi na Golgocie, kiedy umieraÅ‚ Jezus Chrystus na krzyżu. PoÅ›ród wielu zaćmieÅ„ sÅ‚oÅ„ca byÅ‚o również zaćmienie podczas trzech godzin konania Jezusa w straszliwych mÄ™czarniach za nasze grzechy. Potem nastÄ…piÅ‚o Å›wiatÅ‚o, nowe stworzenie, godzina miÅ‚osierdzia i wyznania wiary (por. Mt27,45-54). PoÅ›ród wielu doÅ›wiadczanych wojen byÅ‚ wÅ›ród nas Książę Pokoju. Jezus mówi:  „Wówczas ujrzÄ… Syna CzÅ‚owieczego, przychodzÄ…cego w obÅ‚okach z wielkÄ… mocÄ… i chwaÅ‚Ä…… i dalej: nie przeminie to pokolenie, aż siÄ™ to wszystko stanie…” (Mk 13,26.30). UjrzeliÅ›my już Boga „w obÅ‚okach” czyli zasÅ‚oniÄ™tego, ukrytego, który zgÅ‚adziÅ‚ grzechy starego czÅ‚owieka i wprowadziÅ‚ nowy porzÄ…dek miÅ‚osiernej miÅ‚oÅ›ci. Jan PaweÅ‚ II zapytany w wywiadzie przez A. Frossarda (Nie lÄ™kajcie siÄ™, 1982 r.) o najwiÄ™ksze zagrożenia, który ciążą nad nami, bez wahania odpowiedziaÅ‚: Tym zagrożeniem jest grzech! Tak, to jest prawdziwy koniec Å›wiata, życia i szczęścia w Bogu, to dramat najwiÄ™kszy. Prorok Daniel choć mówi o wielkim ucisku, walce, w którÄ… bÄ™dzie zaangażowany Å›w. MichaÅ‚ archanioÅ‚ i zapewne inni anioÅ‚owie, o sÄ…dzie ostatecznym, mówi przede wszystkim czÅ‚owieku: o zwyciÄ™stwie lub tragedii duchowej. „Wielu zaÅ›, co posnÄ™li w prochu ziemi, zbudzi siÄ™: jedni do wiecznego życia, drudzy ku haÅ„bie, ku wiecznej odrazie. MÄ…drzy bÄ™dÄ… Å›wiecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwoÅ›ci, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze” (Dn 12,1-3). SÅ‚owo Boże mówi nie tyle o koÅ„cu, co o nowym poczÄ…tku – dla szczęścia lub nieszczęścia, wzywa do mÄ…droÅ›ci i sprawiedliwoÅ›ci w obliczu spotkania z Bogiem.

PoruszyÅ‚y siÄ™ już moce niebieskie (por. Mk 13,25) ze wzglÄ™du na czÅ‚owieka i Jego utracone przez grzech szczęście. Jezus, mówi autor listu do Hebrajczyków: „jednÄ… bowiem ofiarÄ… udoskonaliÅ‚ na wieki tych, którzy sÄ… uÅ›wiÄ™cani” (Hbr 10,14). Co to znaczy? Å»e Bóg daÅ‚ nam nadziejÄ™, pragnie nas prowadzić ponad wszelkimi wstrzÄ…sami i tragediami. Pragnie nowego Å›wiata w nas, mocniejszego niż kataklizmy i wojny wywoÅ‚ane naszymi grzechami. W co jednak bardziej wierzÄ™ „w koniec” – bez nadziei czy w „nowy poczÄ…tek” – bez koÅ„ca, który Bóg daje?

o. Andrzej Prugar OFMConv