Bóg pamięta o tobie! |
Ks. Jerzy Cholewiński 2011-02-27 |
Iz 49,14-15; 1 Kor 4,1-5; Mt 6,24-34 |
Czy Bóg jest bezradny, kiedy dopuszcza katastrofy, klęski i inne nieszczęścia na świecie? Czy Boga nie ma, jeśli pozwala człowiekowi po swojemu tworzyć swoją historię ? Bóg jest, był i będzie, niezależnie od tego, jaka w tej kwestii jest wola człowieka. Wszystkie wydarzenia tego świata, są skutkiem zbliżania się lub oddalania człowieka od swego Stwórcy. Bóg jest jak światło. Jeśli jesteśmy blisko światła czujemy jego ciepło i blask. Kiedy jesteśmy blisko Boga czujemy się bezpieczni i spokojni. Kiedy oddalamy się od naszego Pana, stajemy się niespokojni, wręcz nerwowi, tracimy nadzieję i poczucie sensu życia, odczuwamy ogromny ciężar problemów tego świata. Na początku Liturgii Słowa, najbliższej niedzieli, usłyszycie, mój ulubiony fragment z księgi Izajasza. Przypomina on nam zaskakującą prawdę, że gdyby moja własna matka o mnie zapomniała, Bóg zawsze będzie o mnie pamiętał. Tylko Bóg ma prawo nas sądzić, bo tylko On najlepiej zna zamiary naszego serca. Jeśli decydujemy się w swoim życiu, opowiedzieć za Bogiem, to ta decyzja, domaga się od nas konsekwencji i wierności. Nie można służyć zarazem Bogu i mamonie. Nie da się żyć, tylko według zasad i reguł świata, a potem oczekiwać nagrody nieba. Nasze życie ma być dążeniem do osiągnięcia prawdziwego szczęścia, a nie jego namiastek, imitacji. Życie nasze jest zbyt cenne, aby miało zależeć od dóbr tego świata, jego błyskotek. Bóg jest w "zasięgu" naszej ręki, gotowy w każdej chwili otoczyć nas swoja miłością i spełnić obietnicę przedłużenia naszego życia w wieczności. ks. Jerzy Cholewiński |