Droga |
Ks. Dawid Adamczak SDS 2011-05-08 |
Dz 5,27-32.40-41; Ap 5,11-14; J 21,1-19 |
Motyw drogi jest mocno zakorzeniony w tekstach biblijnych. Abram wyruszyÅ‚ w dÅ‚ugÄ… podróż z Ur Chaldejskiego, by posiąść ziemiÄ™ obiecanÄ… i stać siÄ™ Abrahamem. Izrael z Mojżeszem na czele wÄ™drowaÅ‚ czterdzieÅ›ci lat po pustyni, aby stać siÄ™ narodem wybranym. W ilu miejscach przebywaÅ‚ Dawid zanim mógÅ‚ stać siÄ™ królem Izraela. MÄ™drcy ze wschodu udali siÄ™ w dÅ‚ugÄ… podróż do Jerozolimy i Betlejem, by móc oddać pokÅ‚on nowonarodzonemu DziÄ™cieciu. Podróż Saula do Damaszku, która skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ jego przemianÄ… w PawÅ‚a. A potem jego trzy wyprawy misyjne, by gÅ‚osić Boga w Azji i Europie. To tylko nieliczne, ale chyba najbardziej znane przykÅ‚ady osób i wydarzeÅ„ oraz dróg z nimi zwiÄ…zanych. RozważajÄ…c rolÄ™ drogi w życiu bohaterów Pisma ÅšwiÄ™tego warto na chwilÄ™ zatrzymać siÄ™ nad postaciÄ… Piotra. CzÅ‚owiek, który byÅ‚ Szymonem. Å»yÅ‚ spokojnie w Kafarnaum, zajmujÄ…c siÄ™ rybołóstwem. Jezus, który wsiadÅ‚ do jego Å‚odzi, po skoÅ„czonym poÅ‚owie wezwaÅ‚ go do siebie. A Szymon bez wahania zostawiÅ‚ wszystko i zaczÄ…Å‚ wÄ™drówkÄ™. Piotr zaczÄ…Å‚ wÄ™drować z Jezusem a ten caÅ‚y czas ksztaÅ‚towaÅ‚ go. Modlitwa, nauczanie, cuda – wszystko to miaÅ‚o na celu zmienić tego czÅ‚owieka w ksiÄ™cia apostołów. I ten prosty rybak przeszedÅ‚ tÄ… drogÄ™ przeksztaÅ‚cajÄ…c siÄ™ z Szymona w Piotra. OczywiÅ›cie byÅ‚a to droga trudna i dÅ‚uga, nie w sensie przebytych kilometrów, ale pracy nad sobÄ…. Nieraz Jezus musiaÅ‚ go zgromić, doszÅ‚o nawet do zdrady. Wszystko to w jednym celu, a trzy lata ciężkiej duchowej drogi wydaÅ‚y Å›wiÄ™ty owoc. Piotr byÅ‚ gotów, wiÄ™c Jezus mógÅ‚ go zapytać o to, co najważniejsze. O miÅ‚ość. Droga, którÄ… wybraÅ‚ Szymon-Piotr pozwoliÅ‚a mu odkryć kim jest dla niego Jezus i stać siÄ™ z prostego rybaka KsiÄ™ciem Apostołów. To jest motyw drogi u Piotra. Podobny motyw drogi winien wystÄ…pić u każdego, kto nazywa siebie katolikiem. Tu zamiast Piotra za przykÅ‚ad może nam posÅ‚użyć sakrament spowiedzi. Ilu jest miÄ™dzy nami katolików, którzy nie rozpoczynajÄ… wÄ™drówki albo koÅ„cza jÄ… w poÅ‚owie drogi. Bo można podejść do konfesjonaÅ‚u, uzyskać rozgrzeszenie i dalej nic nie zrobić. Wtedy bardzo szybko wrócimy do swoich grzechów, przyzwyczajeÅ„, zÅ‚ych wyborów. A można inaczej. Kiedy zamknÄ… siÄ™ za nami drzwi konfesjonaÅ‚u możemy zacząć od nowa. DrogÄ™ pracy nad sobÄ…, zmiany swoich przyzwyczajeÅ„, stawania siÄ™ lepszym. Wystarczy tylko chcieć i rozpocząć wÄ™drówkÄ™ tÄ… drogÄ…, która doprowadzi nas do spotkania z Jezusem. Do odkrycia kto i co jest najważniejsze. Na pewno nie bÄ™dzie to droga Å‚atwa. BÄ™dzie to droga peÅ‚na zadziwienia, trudnoÅ›ci, droga dÅ‚uga i czÄ™sto bardzo krÄ™ta. Nie wiadomo kogo i co na tej drodze spotkamy. Pewne jest tylko jedno – Jezus bÄ™dzie nam na niej towarzyszyÅ‚. On dokonaÅ‚ już wszystkiego byÅ›my tÄ… drogÄ™ wybrali i niÄ… kroczyli. A teraz jest mój czas i mój wybór. I niech Piotr oraz inni herosi Starego i Nowego Testamentu nas wsmomagajÄ… i bedÄ… dla nas wzorem, że warto. Jack Kerouac poeta, powieÅ›ciopisarz i artysta, napisaÅ‚: „Nasza podróż jest Å›wiadoma czy jest włóczÄ™gostwem bez celu?”. Wybierajmy wiÄ™c takie drogi, które doprowadzÄ… nas do naszego Emaus, które pozwolÄ… nam poznać Jezusa, które pozwolÄ… nam odkryć to co najważniejsze. I niech spotkanie Jezusa pozwoli zmienić wszystko. Oprócz drogi do celu, do Emaus, do niekoÅ„czÄ…cej siÄ™ miÅ‚oÅ›ci. ks. Dawid Adamczak SDS |