logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok C - Trójcy Przenajświętszej

Nie zgadzam się z Trójcą
Ks. Rafał Masarczyk SDS 2004-06-06
Prz 8,22-31; Rz 5,1-5; J 16,12-15
Jakiś czas temu jechałem autobusem i słyszałem rozmowę młodych osób, jedna z nich stwierdziła, że nie chodzi do kościoła, bo nie zgadza się z tym, czego tam uczą. Na pytanie: „z czym się nie zgadzasz?” Odpowiedziała: „Z nauką o Trójcy”.
Prawda o Trójcy Przenajświętszej jest niewątpliwie trudną prawdą naszej wiary. Różnie próbuje się ją przybliżyć wiernym i to od początku istnienia Kościoła. Znane jest porównanie Trójcy do trzech świec, których płomienie łączą się, stanowiąc jeden płomień. Porównywano Trójcę do koniczyny, która choć posiada trzy liście jest przecież jedna.
 
W komentarzach do Ewangelii na rok C autorstwa Alessandro Pronzato można spotkać kolejną próbę przybliżenia tej tajemnicy naszej wiary. Zauważa on, że człowiek żyje na trzech płaszczyznach: a) pionowej; b) poziomej; c) wewnętrznej. Pierwsza płaszczyzna pionowa jest odniesieniem człowieka do wszelkiego rodzaju autorytetów, między innymi do matki, ojca, przełożonych. Płaszczyzna ta wiąże się przede wszystkim z przyjęciem takich wartości jak posłuszeństwo, porządek, i zależność. Człowiek w tym wymiarze przyjmuje postawę syna, gdy jej nie przyjmuje, całe życie buntuje się przeciwko ojcu, anarchizując swoje życie. Nigdy też przez to nie staje się dorosły.
 
Płaszczyzna pozioma wiąże się z tym, co jest wokół człowieka, z innymi ludźmi. Tutaj ważnymi wartościami jest braterstwo i równość. Gdy człowiek pozostaje dzieckiem jest na te wartości niewrażliwy, jest wtedy egoistą, zamkniętym na drugich ludzi, w swoim małym świecie.
 
Płaszczyzna wewnętrzna to życie duchowe człowieka, wtedy, gdy człowiek wchodzi w kontakt ze swoją głębią. Wiążą się z nią takie wartości jak kontemplacja, milczenie, wolność, poezja. Życie duchowe wiąże się z kreatywnością, intuicją i nie jest zamknięciem się na świat zewnętrzny. Człowiek pozbawiony tej głębi nigdy nie zyska spokoju, zawsze będzie przeżywał wszystko tylko powierzchownie.
 
Człowiek powinien rozwija te trzy wymiary w swoim życiu, inaczej staje się człowiekiem jednowymiarowym. Jeżeli będzie tylko synem, nie będzie potrafił przyjąć nowości, będzie konserwatystą. Jeżeli będzie tylko bratem nie będzie zdolny do ofiar, adoracji i odrzuci wartość autorytetu. Jeżeli rozwinie tylko wartości duchowe, będzie odizolowany od świata.
 
Wiąże się to z Trójcą Świętą tak, że człowiek wierzący widzi Boga wielowymiarowo, nie tylko z jednej strony. Bóg jest dla niego Ojcem miłosiernym, szanującym wolność swoich dzieci. Bóg jest także bratem w osobie Jezusa Chrystusa. Boga spotykamy także w wymiarze wewnętrznym, to Bóg mieszka w naszym wnętrzu. Św. Augustyn określił to, że jest „bliżej niż ja sam”. Taki jest nasz Bóg, jest naszym Ojcem, Bratem i Duchem.
 
Rozważania te pozwalają nam przybliżyć się do tajemnicy Trójcy Świętej, jednakże tej tajemnicy nie znoszą, czyli prawda wiary o Trójcy zawsze będzie tajemnicą. Dziwna to jednak tajemnicy, gdyż ma ona swój wymiar praktyczny. Wzywa bowiem do porzucenia egoizmu i otwarcia się na drugiego człowieka, wzywa do miłości.
 
ks. Rafał Masarczyk SDS