logo
Pi±tek, 29 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok A - 2 niedziela zwykła

Poszukiwacze dzisiaj sÄ… potrzebni
Ks. Leszek Skaliński SDS 2008-01-20
Iz 49,3.5-6; 1 Kor 1,1-3; J 1,29-34
Dzisiejsza Ewangelia przybliża misjÄ™ Jana Chrzciciela. Oto czÅ‚owiek, którego Bóg powoÅ‚uje do odnowy moralnej Narodu Wybranego i przygotowania go na przyjÅ›cie Mesjasza. Jan pojawia siÄ™ jako asceta o wysokich wymaganiach, które stawia najpierw sobie. Przebywa na pustyni; ma ubogie odzienie i bardzo skromny pokarm. Wielkość Jana braÅ‚a siÄ™ stÄ…d, że nie byÅ‚ on jak trzcina chwiejÄ…ca siÄ™ na wietrze. Zanim oddaÅ‚ swoje życie jako Å›wiadek prawdy, potrafiÅ‚ wskazać swoim uczniom i narodowi Mesjasza: „Oto Branek Boży, który gÅ‚adzi grzech Å›wiata”. On jest Synem Bożym dlatego Jan, nie jest godzien rozwiÄ…zać rzemyka u Jego sandałów (J 1,27).
Pierwsza myśl z tej Ewangelii nakierowuje nas na Jana, który w całym swoim życiu i z całego serca czekał na Mesjasza. On był bardzo nastawiony i zainteresowany Mesjaszem. W tej postawie Jana ukazuje się sylwetka poszukiwacza. Jezusa mogą spotkać i rozpoznać tylko te osoby, w których pragnienie spotkania Jezusa jest wielkie i wiedzą, po co tyle wysiłku wkładają w spotkanie z Poszukiwanym. Człowiek wierzący nie może traktować swojej wiary i spotkań z Bogiem, jako jednej z mało istotnej czynności, jako coś mało znaczącego.
 
Dzisiaj widać, jak ludzie mieniący się wierzącymi, zajmują się tysiącami bardziej sobie bliskich spraw jak: własna kariera, pieniądz, szukanie przyjemnego życia dla siebie i swoich najbliższych, przyjaźnie które są interesowne itd., a Jezus pozostaje, jakby przy okazji. Takiej postawy w swoim życiu wobec Jezusa absolutnie nie miał Jan Chrzciciel.
 
Tylko postawa poszukiwacza Tego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem może stać się wartością najważniejszą i wymierną w całym ludzkim życiu. Gorliwość w poszukiwaniu Jezusa powoduje, że jesteśmy w stanie iść samotnie i stromą ścieżką na przekór powszechnie panującej modzie i stylowi życia, w którym nie ma nastawienie na Jezusa.
 
Nieustannie powinniśmy bronić i chronić w sobie postawy poszukiwacza, która cechowała Jana Chrzciciela. A niesprzyjające warunki i trudne czasy powinny sprzyjać, że to poszukiwanie tylko i wyłącznie będzie w nas rosło.
Również z dzisiejszej Ewangelii, ze świadectwa Jana, dowiadujemy się, że poszukiwany Baranek gładzi grzech świata. Czyli ten Baranek Boży gładzi moje największe i najcięższe grzechy.
 
Zastanawiamy siÄ™ czasami, dlaczego wracajÄ… do nas wstrÄ™tne grzechy, poniżajÄ…ce nas, mimo że wyznaliÅ›my je szczerze w Sakramencie Pojednania? Najprawdopodobniej dlatego, że nie znosimy czyichÅ› grzechów. JeÅ›li my nie znosimy – czyli nie gÅ‚adzimy czyichÅ› grzechów, a to nie jest tym samy co przyzwolenie i obojÄ™tność na grzech - to jak możemy wymagać, żeby Jezus znosiÅ‚ nasze grzechy? JeÅ›li dobrze przeżyjemy, że Jezus znosi moje, to my potrafili znieść czyjeÅ› – bo Jezus, znoszÄ…c nas jako grzeszników, gÅ‚adzi nasze grzechy. Podobnie i my, gdy umiejÄ™tnie znosimy inne osoby jako grzeszników, przyczyniamy siÄ™ do tego, że grzech nad nimi nie ma już takiej siÅ‚y oddziaÅ‚ywania. Kiedy w swoim życiu szybkim gÅ‚osem osÄ…dzamy swoich bliskich, to dziejÄ… siÄ™ w nas rzeczy niepokojÄ…ce. Wówczas nasze stare grzechy mogÄ… powrócić – twoje naÅ‚ogi, twoje nieczyste sprawki, twoje uzależnienia. Im bardziej skupieni jesteÅ›my na swoich grzechach, tym mniej interesujÄ… nas i umiejÄ™tnie podchodzimy do grzechów innych ludzi, a tym wiÄ™cej mamy mocy do ich znoszenia. Tylko, że Å‚atwo zapominamy, iż jesteÅ›my pokoleniem wiaroÅ‚omnym, dlatego osÄ…dzamy, przypisujemy winy, których jedynie siÄ™ domyÅ›lamy, nie ma w nas współczucia i nie znosimy siÄ™ nawzajem. Tymczasem lepiej być karconym i osÄ…dzanym, niż osÄ…dzajÄ…cym i karcÄ…cym. Bo nawet gdy ktoÅ› niesprawiedliwie nas osÄ…dzi i skarci – jeÅ›li to potrafimy znosić i przebaczać – czeka nas nagroda nie tylko w postaci zdobytej cnoty cierpliwoÅ›ci i nabycia siÅ‚y znoszenia czyichÅ› osÄ…dów ale i umiejÄ™tność doÅ›wiadczenia Bożego miÅ‚osierdzia i obdarzanie tym miÅ‚osierdziem, kogoÅ› kto bardzo tego miÅ‚osierdzia również potrzebuje.
 
Dzięki tak własnemu przeżywanemu przebaczeniu i obdarzaniem owocami takiego przebaczenia innych rośnie w nas jeszcze bardziej postawa poszukiwaczy Jezusa. Czyli kto prawdziwie szuka Boga nigdy w tym poszukiwaniu nie ustaje. Poszukiwacz to ktoś, kto po znalezieniu zaczyna szukać na nowo.
 
Ks. Leszek Skaliński SDS