logo
Sobota, 20 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok A - Wielkanoc - Zmartwychwstanie Pańskie

Chrystus prawdziwie Zmartwychwstał Alleluja!
Ks. Rafał Masarczyk SDS 2008-03-23
Dz 10,34.37-43; Kol 3,1-4; J 20,1-9
Czym jest prawda o Zmartwychwstaniu Jezusa? Prawda o Zmartwychwstanie Chrystusa jest rdzeniem naszej wiary. Gdyby ktoś udowodnił, że nie było Zmartwychwstania to nasza wiara straciłaby rację swojego istnienia. Wiara w zmartwychwstałego Jezusa opiera się na przekazie historycznym. Głównym źródłem tego przekazu są Ewangelie, wprawdzie różnią się one w szczegółach dotyczących, kto pierwszy poszedł do grobu i odkrył, że jest on pusty, co do faktu, że był on pusty są one zgodne. Gdyby 30 po śmieci królowej Wiktorii ktoś napisał nieprawdziwą historię jej życia, na pewno powstałby wielki szum i wielu z jej przyjaciół, którzy ją pamiętali protestowałoby wobec tego fałszerstwa. Natomiast wobec relacji ewangelii wśród przyjaciół Jezusa, takich protestów nie było. Jedynie kapłani żydowscy próbowali rozgłaszać fałszywe wieści jakoby ciało Jezusa zostało wykradzione z grobu.
 
Ale nie tylko chrześcijanie pisali o zmartwychwstaniu, o tych wydarzeniach pisał także Flawiusz i Pliniusz Mniejszy, obaj nie byli zwolennikami nowego ruchu religijnego jakim w tych czasach było chrześcijaństwo, dlatego ich wypowiedzi w szczególny sposób potwierdzają doniesienia Ewangeliczne.
 
Największym potwierdzeniem prawdziwości tego wydarzenia była postawa Apostołów, którzy spotkali się z Zmartwychwstałym Jezusem. Wszyscy z wyjątkiem św. Jana (zmarł śmiercią naturalną)  ponieśli śmierć męczeńską i nie wyparli się głoszonej prawdy o Chrystusie. Gdyby zmartwychwstanie było fikcją lub kłamstwem nikt raczej nie byłby skłonny z tego powodu poświęcić swoje życie.
 
Zmartwychwstanie jest ewenementem w skali światowej, dlatego, że żaden z wielkich założycieli religii nie zapowiedział swojej śmierci męczeńskiej i swojego zmartwychwstania. Budda nie ukazywał się swoim wyznawcom po śmierci. Mahomet miał swój grób, do którego po dzień dzisiejszy pielgrzymują mahometanie z całego świata. Jedynie Chrystus zapowiadał, że musi podjąć mękę i umrzeć, żeby zmartwychwstać. Uczniowie dopiero zrozumieli jego zapowiedź po Jego śmieci i Zmartwychwstaniu.
 
Wobec pustego grobu Jezusa stawiało się liczne zarzuty. Jednym z nich, że uczniowie wykradli ciało Jezusa. Zarzut ten jest nie do utrzymania, gdyż arcykapłani bojąc się takiego przebiegu wydarzeń poprosili Piłata, aby zabezpieczył grub. Dlatego wejście do grobu zastawione było dużym kamieniem, który musiałoby odsuwać kilku mężczyzn. Kamień został także opieczętowany i została postawiona straż. Rzymska straż składał się z co najmniej 4 żołnierzy, nie mogli oni sobie pozwolić na spanie w czasie pełnionej warty. Historycy wojskowości wyliczając kary jakie stosowano wobec legionistów wymieniają karę śmierci za spanie na warcie. Kara ta może nam wydać się przesadnie surowa, ale regulamin wojsk rzymskich był surowy i za wiele przewinień można było stracić życie. Rzeczą niemożliwą więc jest by wszyscy na raz spali i nie spotkałaby ich za to kara śmierci. Uczniowie więc nie mogli ukraść ciała Jezusa bo grób był dobrze pilnowany, a oni sami byli psychicznie rozbici.
 
Innym zarzutem jaki stawia się wobec pustego grobu i faktu Zmartwychwstania zarzut, który mówi, że uczniowie, którzy widzieli Chrystusa po Jego śmierci mieli halucynację. Tego typu zjawisko wytwarza się, gdy na nerw wzrokowy nie działa żaden bodziec, a obraz powstaje jedynie na skutek zakłócenia pracy mózgu. W takiej sytuacji jest niemożliwe by kilka osób miało w tym samym czasie takie same halucynacje. A przecież wszyscy apostołowie widzieli to samo w tym samym czasie. Zarzut ten jest więc nie do utrzymania. Poza tym halucynacje wiążą się z rozbiciem psychiki, natomiast spotkanie apostołów Chrystusem odmieniło ich. Z ludzi zamkniętych ze strachu przed światem zmienię w odważnych głosicieli Dobrej Nowiny.
 
Argumentów o Zmartwychwstaniu można przytoczyć jeszcze więcej, ale wydaje się, że jeszcze jest inna ważna rzecz, dlatego zostawmy pozostałe argumenty na boku. Kim jest człowiek na ziemi? To jest ważne pytanie, jeżeli człowiek jest tylko wyżej rozwiniętym zwierzęciem, które ma dodatkowo samoświadomość i nie ma nic innego poza tym światem. To nasz los jest tragiczny, bo jesteśmy jak śmiertelni bogowie, których czeka prędzej czy później zagłada. A tragizm naszej sytuacji leży w tym, że stawiamy pytanie: „dlaczego tak jest?”. Jedynie sensowne nasze życie jest wtedy gdy istnieje Pan Bóg, który nie tylko nas stworzył, ale interesuje się naszym losem. Osoba Jezusa Chrystusa jest objawem zainteresowania ze strony Boga człowiekiem. Życie, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa jest ukazaniem człowieczej drogi do domu Boga Ojca. Akt wiary jaki wyrażają słowa: „Weselcie się Chrystus prawdziwie Zmartwychwstał, Alleluja!”, wyrażają radość z odnalezionego sensu ludzkiego istnienia.
 
Ks. Rafał Masarczyk SDS