logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Bartłomiej Dobroczyński
Każdy ma swoją świętą górę
List
 


Dotrzeć do celu

Odkryć sens, odnaleźć swoje miejsce w świecie, poznać prawdę - te wszystkie hasła wymieniane przez pielgrzymów wskazują na duchowy wymiar pielgrzymki. W filozofii religii używa się pojęcia noetyczny; poznawczy. Noetyczność oznacza lepsze poznanie i rozumienie rzeczywistości, także tej sakralnej.

Dostęp do wyjątkowej wiedzy, wymaga często morderczego wysiłku.  Hindus pokonuje trasę pielgrzymki, posuwając się do przodu o długość swojego ciała. Robi to w ten sposób, że kładzie się a następnie podnosi i wykonuje kilka kroków do przodu, zatrzymuje w miejscu, gdzie przed chwilą spoczywała jego głowa, wstaje i powtarza rytuał aż dojdzie do celu. Jakby tego było mało, w czasie całej pielgrzymki spożywa tylko cztery produkty pochodzące od krowy: mleko, masło, ser i urynę. Nie ma w tym nic przyjemnego, ale taka jest logika religijnego myślenia. Im większy cel, tym wyższy koszt jego osiągnięcia. Oczywiście niektórzy chętnie wybraliby drogę na skróty. Niektóre środki psychotropowe gwarantują doświadczenie stanów mistycznych w kilka chwil po ich zażyciu.

Co ciekawe, czasem prowadzi to do interesujących efektów, ale niekiedy do śmieszności. Tak było na początku XX w. z badaniami nad właściwościami gazu rozweselającego. Jeden z "naukowców" postanowił na sobie sprawdzić jego działanie. Był przekonany, że pod jego wpływem dostąpił objawienia rzeczy ostatecznych. Chociaż, w trakcie eksperymentu, był bliski utraty przytomności, stwierdził, że wiedza, którą posiadł, nie może zostać utracona. Wielkim wysiłkiem woli zmusił się do zrobienia notatek na temat swoich przeżyć, a następnie zemdlał. Po przebudzeniu odczytał treść spisanego "objawienia": "zapach terpentyny roznosi się wszędzie". Przedstawiciel pierwotnych religii powiedziałby, że wiedza, jaką ów człowiek uzyskał była adekwatna do kosztów jakie poniósł...

Świat taki jak ja

W praktyce pielgrzymiej odzwierciedlona zostaje prawda o człowieku i kosmosie. To jest najgłębszy sens pielgrzymowania. W tradycji buddyjskiej czas ma charakter kołowy i toczy się w nieskończoność, podobnie jak cały wszechświat, który jest w nieustannym ruchu. Dla buddyjskiego pielgrzyma bez znaczenia jest to, dokąd idzie, dla niego celem jest sama droga. On jest tylko jednym z wędrowców wśród pielgrzymującego wszechświata.

Szlak pielgrzymi w jednym z nurtów buddyzmu wije się wokół wzniesienia, zatacza koło i wraca do punktu wyjścia. Pielgrzym przez kilka dni pokonuje tylko ten jeden, stały odcinek, w tym czasie nie je i nie pije. Pierwszego dnia przebycie całej drogi zajmuje mu kilkanaście minut, w ostatni dzień - parę godzin. Nie ma już sił dalej iść dalej, jest skrajnie wyczerpany, tu symbolicznie kończy się jego życie. Wtedy podchodzi jego mistrz, podaje ziołową herbatę i mówi: "To dopiero początek". Te słowa mają wznieść umysł pielgrzyma na wyższy poziom percepcji, pomóc mu zrozumieć, że cel, który osiągnął jest tylko początkiem nowej drogi w jego życiu.

Sposób na dotknięcie sacrum

Niezwykle interesujący jest spór o pielgrzymki między chrześcijaństwem a gnostycyzmem. Gnostyk nigdy nie wybierze się na szlak pielgrzymi. Dla niego to bezsensowna czynność. Pielgrzymują tylko ci, którzy zakładają możliwość doskonalenia. W gnozie – jak mówi jej wybitny badacz Hans Jonas – nie ma pojęcia cnoty. Można ćwiczyć ciało i psyche, ale to zbędny wysiłek. Prawdziwa tożsamość człowieka, czyli pneuma, przypomina złoto: ani polerowanie, ani ubrudzenie błotem nie mają na nie wpływu. Człowiek jest doskonały z natury, tylko o tym nie wie. Jest bogiem dotkniętym amnezją- zapomniał o tym, kim jest. Został uwięziony w tym świecie, który jest pomyłką, katastrofą na kosmiczną skalę. Nie ma w nim dobra, nie ma Boga. To, co wydaje się dobrem – podobnie jak w filmie "Matrix" – jest ułudą, neurosymulacją. Istnieje stary gnostycki obraz, na którym widać piękne domki, drzewa, ludzi, sielską krainę. Wszystko jednak przykrywa kopuła. Pewien człowiek wygląda poza nią, a jego oczom ukazują się ostre pale, zasieki. To gnostyk, który poznał prawdę.

Materia to inny rodzaj sacrum

Zupełnie odmienne poglądy głosił Teilhard de Chardin, francuski teolog, który był przekonany, że materia to inny rodzaj sacrum. Jest to pogląd charakterystyczny również dla pogańskich, przedchrześcijańskich wyobrażeń. W wizji Aborygenów, Indian czy starożytnych Greków świat jest dobry, jest spiskiem na korzyść człowieka. Każda rzecz – jak pisał Plotyn – ma w kosmosie swoje miejsce i swoją część planu do zrealizowania i o tym wie, z wyjątkiem człowieka, który musi go dopiero odkryć. W jaki sposób? Idąc na pielgrzymkę. Bo ona wyostrza wrażliwość, pomaga dojrzeć duchowo, jest sposobem na dotknięcie sacrum.

dr hab. Bartłomiej Dobroczyński

   
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
Justyna Majewska
Aby zobrazować problem „bycia” i „posiadania”, przypomnijmy sobie opowieść, która rozgrywa się w czasie nocy wigilijnej. Jej autorem jest Karol Dickens, angielski powieściopisarz. Cieszył się on opinią wrażliwego na niesprawiedliwość społeczną i ludzką krzywdę człowieka. Określano go mianem „sumienia narodu”, ponieważ w swoich dziełach promował właściwe postawy i normy moralne obowiązujące w chrześcijańskim świecie. 
 
Justyna Majewska
Początki każdego istnienia ludzkiego Bóg powierzył kobiecie, nie wyłączając z tej reguły nawet swego Syna, którego początki zostały złożone w dłonie Najświętszej Dziewicy. Na początku kobieta pochodziła z ciała mężczyzny, lecz potem role się odwróciły i to mężczyzna jest całkowicie uzależniony od łona kobiety. To zawierzenie losów ludzkości kobiecie stanowi o jej szczególnym powołaniu i misji, jaką ma ona do spełnienia.  
 
Michał Nieniewski
Kiedy Sowieci wysyłali Gagarina na orbitę okołoziemską, chcieli wyprzedzić USA i udowodnić wyższość komunizmu nad kapitalizmem. Zgodnie z ich ideologią, tylko ustrój oparty na ateizmie umożliwiał postęp naukowy. Wykorzystywali w tym celu niewątpliwe sukcesy, jakie odnieśli w tej rywalizacji, zwanej "wyścigiem kosmicznym".  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS