logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Jan Twardowski
Kilka myśli o Bożym Narodzeniu
Wydawnictwo Święty Wojciech
 


Tomiki tej serii zawierają wspaniałe, pełne kapłańskiej mądrości, a zarazem bardzo osobiste refleksje. Ksiądz Twardowski dzieli się z nami przemyśleniami dotyczącymi, m.in., modlitwy, różańca, aniołów, wiary, nadziei, miłości, cierpienia. Przede wszystkich zaś są to refleksje ks. Jana, które pomogą, zrozumieć w pełni Święta Bożego Narodzenia i na nowo odkryć radość ich rodzinnego przeżywania.

 
Wydawca: Wydawnictwo Święty Wojciech
Rok wydania: 2009
ISBN:  978-83-7516-235-6
Stron: 104
Rodzaj okładki: Miękka
Wymiary: 140 x 140
 
     

 
Radować się w Bogu 
 
Zwykle przed świętami Bożego Narodzenia tyle mówimy o radości. Nieraz ręce bolą od pisania: "Życzę ci radosnych świąt". Wymyślamy prezenty, żeby dzieci skakały z radości. Zaproszeni na wigilię, gotowiśmy biec jak Matka Boska, nie tylko w góry, ale i poza góry, aby radować się z domownikami, dziećmi, rodziną.
 
Czy jednak umiemy radować się w Bogu? Czy potrafimy powiedzieć, że nasz duch rozradował się w Bogu, Zbawicielu naszym?
 
Jak często przemieniamy święta Bożego Narodzenia tylko w święto radości w rodzinie. Duch nasz raduje się - jak to się mówi - na łonie rodziny, przy stole rodzinnym, dzieciach, matce.
 
Jeżeli jednak ograniczymy się tylko do radości zewnętrznej, to wielu ludzi jest przerażonych świętami.
 
Mówiła mi pewna pani, że nie znosi świąt Bożego Narodzenia, bo one rozdrapują serce do ran: "Dziecka nie mam, męża nie mam. Sama zostałam przy stole wigilijnym. Zasłaniam okno pledem, żeby nie widzieć w oknie sąsiada cudzej, szczęśliwej wigilii".
 
Przypomina mi się fragment czarującej powieści dla młodzieży Tajemniczy ogród, Frances Elizy Hodgson Burnett, autorki Małego lorda. Archibald Craven część swojego majątku poświęcił na stworzenie ogrodu. Nikt nie mógł tam wchodzić, bo ten raj był tylko dla niego i jego żony. Wkrótce jednak został sam, bo żona zmarła - po tym jak w ogrodzie spadł na nią konar.
 
Jeżeli w świętach Bożego Narodzenia widzimy tylko radość zewnętrzną, nasz duch raduje się tylko w domu, rodzinie, przy choince, dzieciach, to wielu ludzi może przerażać się tymi świętami i mówić: "Moje święta są smutne. Jestem samotny, opuszczony. Jakie to okropne święta".
 
Tymczasem Matka Boska przed pierwszymi świętami Bożego Narodzenia cieszyła się Bogiem. Mówiła: "Rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim". 
 
Czyż to nie jest najpiękniejsze życzenie: "Aby duch twój rozradował się w Bogu, Zbawicielu twoim".  

1 2  następna
Zobacz także
Fr. Justin
Nie wiem, czy dobrze się modlę. Coś mnie odpycha od wielomóstwa. Wole raczej cicho usiąść w kościele i zatopić się w myślach o Bogu. Ale czy to wystarczy?
 
Fr. Justin
Czy wniebowzięcie Maryi jest legendą? Taki zarzut wysunął mój sąsiad, który jest zresztą bardzo pobożnym protestantem.
 
ks. Tadeusz Marcinkowski
Trudno żyć nie spoglądając w lustro, jeszcze trudniej żyć nie patrząc na obraz Miłosierdzia Bożego, dlatego często patrzę na tę szczególną ikonę, która towarzyszy mi od dzieciństwa, „peregrynując” na wszystkich etapach mojego dotychczasowego życia, jednocześnie zapraszając do modlitwy pełnej dziecięcej ufności. W moim rodzinnym domu przez wiele lat o godzinie piętnastej, z moimi rodzicami i siostrami modliłem się „koronką do miłosierdzia Bożego”...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS