logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
O. Leon Knabit OSB
Koniec świata
Poważne sprawy - poważne odpowiedzi
 


Natomiast jeśli chodzi o koniec świata na naszej planecie to widzimy, że niezależnie od działalności człowieka proces formowania się Ziemi nie jest zakończony. Wciąż jeszcze nachodzą na siebie płyty tektoniczne, a wrząca magma burzy się i czasem przebija skorupę ziemską. Niewykluczone, że koniec naszego świata może być spowodowany tym, że nastąpią wydarzenia przyczyniające się do wyginięcia życia na ziemi. Dzisiejsza nauka, która zajmuje się tymi problemami patrzy na to, co zupełnie trzeźwo napisane jest w Piśmie Świętym. Rzeczywiście, jest tam mowa o anomaliach przyrodniczych i pogodowych, takich jak spadające gwiazdy itp. Wspomniane już wcześniej trzęsienia ziemi i wybuchy wulkaniczne, to razem składa się na całość, której ostateczny scenariusz, już wymyślony przez Pana Boga kiedyś z całą pewnością nastąpi. Kiedy - nie wiadomo. Oczywiście, ludzie wyznaczają te daty, w rozmaitych religiach, kulturach i sektach. Koniec świata miał nastąpić już wielokrotnie, najnowszą datą jest rok 2012. (Jeśli stadiony czy autostrady nie będą na czas wykończone przed mistrzostwami, to decydenci powiedzą  "Koniec świata, nic na to nie poradzimy").

Czuwajcie więc, bo nie wiecie...

Trzeba się liczyć z tym, że koniec świata kiedyś nadejdzie i pamiętać o słowach Jezusa, który mówi wyraźnie: Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie (por. Mt 24,42) i ostrzegał uważajcie, aby ucieczka wasza nie była w zimie albo w szabat (por. Mt 24,20). Szabat to święto żydowskie, które zabraniało jakiejkolwiek pracy, więc utrudniałoby ratowanie życia swojego i innych. Ale Pan Jezus mówi również o zimie. Wyobraźmy sobie lokalne podtopienia w czasie zimy, ucieczka byłaby wtedy czymś dramatycznym.

Jezus mówi o gotowości na ten mały koniec świata, bo śmierć może przyjść w każdej chwili. Zostawiam wszelkie polityczne i prawne zagadnienia katastrofy pod Smoleńskiem, ale weźmy zwyczajne, ludzkie podejście. Wylecieli rano, po to, żeby popołudniu wrócić, mieli umówione dalsze spotkania, sprawy do załatwienia. Tymczasem okazało się ich koniec świata nastąpił akurat wtedy, tak bardzo nieoczekiwanie. Pomyślmy, ile ludzi wychodzi z domu i ginie w wypadkach.

Jak to będzie wyglądało tak naprawdę, tego nie wiemy. Ale powinniśmy być gotowi na wszystko, bez ostrożniactwa, z wielkim zaufaniem względem Pana Boga, ale bez takiej zawadiackiej pewności siebie. Jezus mówi: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? (por Łk 12,20).

Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Opowiedz mu plany na najbliższy miesiąc, a czasem nawet na najbliższy dzień. Niech Pan Bóg się raczej do nas uśmiecha, a my do niego, ale nie rozśmieszajmy go nieroztropnością. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie (Mt 24,42).

o. Leon Knabit


Polecamy płyta CD:

 
Zobacz także
ks. Stanisław Groń SJ
Dopóki żyjemy, stale coś robimy i inni poznają nas po tym, co zdziałaliśmy. Z Księgi Rodzaju dowiadujemy się, że Bóg: ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął (2,2). W biblijnym opisie stworzenia Bóg wypowiada słowo, ale ono jest wiecznym działaniem; stało się światłością, ziemią, morzem, roślinami, ciałami niebieskimi, ptactwem, zwierzętami, ludźmi. Stworzony świat jest więc urzeczywistnioną Bożą myślą, a w nim znajdujemy się my - ludzie - z jakże ogromnym potencjałem twórczym i z naszą aktywnością.
 
o. Remigiusz Recław SJ

O rodzajach dusz. Nie każdy człowiek jest taki sam. To niby oczywiste, jednak w życiu duchowym mało kto bierze to pod uwagę. Ponieważ każdy z nas jest inny – nie wszystko służy wszystkim. Co więcej, zmienia się to również z biegiem lat i z doświadczeniem życiowym. Ostatnio rozmawiałem ze znajomym o tym, jak Bóg przychodzi do nas na różne sposoby. Pytaliśmy siebie: „a miałeś tak kiedyś...?”

 
Dominik Jarczewski OP
Trzeba poważnie potraktować słowa z Nowego Testamentu, że "cały świat spoczywa w mocy Złego" (1 J 5,19). Szatan wcale nie przesadzał, kiedy obiecywał oddać Jezusowi "wszystkie królestwa świata oraz ich przepych" (Mt 4,8). Zresztą ta walka rozpoczyna się w sercu każdego człowieka.

Z Aleksandrem Kozą OP rozmawia Dominik Jarczewski OP
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS