logo
Wtorek, 16 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bernadety, Julii, Benedykta, Biruty, Erwina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Charles Armijon
Koniec świata doczesnego i tajemnice życia przyszłego – część 1
Wydawnictwo Flos Carmeli
 


o. Charles Armijon
Wydawca: Flos Carmeli
Rok wydania: 2010
ISBN: 978-83-6172-729-3
Format: 125x185
Stron: 194
Rodzaj okładki: miękka

 
Kup tą książkę

 


O Antychryście


Pochodzenie Antychrysta

Kim będzie ten dziwny, wyjątkowo złośliwy człowiek? Czy będzie taki, jak my? Czy będzie miał ludzkie oblicze? Czy w jego żyłach popłynie ta sama krew, co nasza? Albo - jak chcieli niektórzy - czy będzie on wcieleniem szatana, demonem w ludzkiej postaci posłanym z piekła? Lub też - jak twierdzili niektórzy Doktorzy - czy ta bezbożna istota jest tylko mitem lub alegorią, w której Pismo Święte i Ojcowie chcieli widzieć wszystkich tyranów i prześladowców oraz zbiorowy obraz wszystkich bezbożności i wszystkich herezji, jakie skierowane były przeciwko Bogu i Jego Kościołowi od początku świata?

Tych interpretacji nie można pogodzić z przekazem Pisma Świętego.
Prawie wszyscy Doktorzy i Ojcowie Kościoła: święty Augustyn, święty Hieronim czy święty Tomasz twierdzą wyraźnie, że ten złoczyńca o przerażającej wielkości, ten kolos bezbożności i zepsucia będzie osobą ludzką.

Uczony Bellarmin[1] udowadnia, że niemożliwe jest nadanie innego znaczenia słowom świętego Pawła i proroka Daniela (11,36-37)[2]. Święty Paweł opisuje tego wielkiego nieprzyjaciela, stwierdzając: człowiek grzechu, syn potępienia (por. 2 Tes 2,3). Daniel uczy nas, że będzie on atakował wszystko, co jest godne i święte, że będzie się wywyższał, uniesiony pychą przeciwko Bogu Jedynemu, i będzie uważał za nicość Boga Ojców naszych. Apostoł zaznacza, że Jezus Chrystus go zabije.

Wszystkich tych cech i charakterystyki nie można oczywiście odnosić do idealnej i abstrakcyjnej istoty, lecz należy je przyznać osobie z krwi i kości, rzeczywistej i konkretnej.

[Ojcowie i Doktorzy Kościoła poszukiwali starannie i pragnęli odkryć, z jakiej rasy i z jakich rodziców będzie pochodził Antychryst. Większość z nich była przekonana, że urodzi się on z rodziców żydowskich i że będzie pochodził z pokolenia Dana. Niemożliwym jest bowiem, aby Żydzi uznali Mesjaszem człowieka, który nie należałby do ich narodu i nie byłby obrzezany - jak twierdzi teolog Suarez[3]. Antychryst będzie więc Żydem. Do swego panowania dojdzie przez oszustwa i popularność, a Żydzi uwierzą w niego jako Mesjasza, na którego czekali. Będzie to jednak człowiek głęboko przewrotny i wrogi Jezusowi Chrystusowi, zarówno w swym życiu, jak i w obyczajach. Słowa Chrystusa: Przyszedłem w imieniu Ojca mojego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli (J 5,43) - Suarez interpretuje jako potwierdzenie, że Antychryst musi pochodzić spośród synów Jakuba. Ponieważ nie przyjęli (oni) miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia, dlatego Bóg dopuści działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu (por. 2 Tes 2,10-11).] [4]

Sposób działania

Możemy więc niezawodnie stwierdzić, że człowiek nieprawości od najwcześniejszych lat będzie całkowicie owładnięty przez ducha i myśl szatana. W czasach ostatecznych Bóg w swych tajemniczych planach sprawiedliwości uwolni Lwa otchłani, zostawiając mu pełnię jego złośliwości po to, by ukarać niewierność ludzi.

Jego nienawiść wobec Boga będzie tak gwałtowna, a jego odraza dla każdego dobrego dzieła tak nieprzejednana i jego zależność, i współdziałanie z duchem ciemności tak szerokie i stałe, że od swej kołyski, aż do ostatniego tchnienia będzie pozostawał niezmiennie zbuntowany wobec wszystkich Bożych zaproszeń, a łaska z wysoka nigdy nie znajdzie w jego sercu najmniejszego dostępu.

Święty Tomasz mówi nam, że sam ten człowiek i jego dzieła będą przeciwieństwem osoby i czynów Syna Bożego i że działanie Antychrysta będzie parodią Bożych cudów i Bożych dzieł.

Od początku zły duch zawsze dążył do jednego celu: przywłaszczyć sobie miejsce należne Bogu Wszechmogącemu i ustanowić dla siebie na ziemi królestwo, które będzie działać na szkodę królestwa niebiańskiego. Odrzucając bowiem w swym buncie królestwo Boga, pragnie on teraz niezawodnie osiągać swój cel i dlatego, jak mówił Tertulian, ma w zwyczaju małpować Boga oraz naśladować Go we wszystkich dziełach.

Nieprzyjaciel ostatnich czasów nie będzie tylko zadeklarowanym i osobistym wrogiem Jezusa Chrystusa. Będzie on otwarcie dążył do zdetronizowania Go, usunięcia Jego poważania i czci wśród ludzi. Przywłaszczy dla siebie samego uwielbienie i chwałę, które są należne tylko Stwórcy. Będzie twierdził - mówił święty Tomasz - że jest najwyższym i wiecznym bytem, dlatego też zapoczątkuje oddawanie mu czci i kultu boskiego. W tym celu będzie miał kapłanów, którzy będą mu składać ofiary.

Wymusi na narodach, aby jego imię było wzywane w przysięgach i aby ludzie posługiwali się nim przy pieczętowaniu zawartych traktatów. Ażeby lepiej zaszczepić przekonanie o własnej boskości, przeciwstawi objawienia nieprawdziwe objawieniom boskim, a liturgiom boskiego kultu swoje bezbożne rytuały. Wiecznemu Kościołowi, założonemu przez Jezusa Chrystusa, przeciwstawi okropne społeczeństwo, którego będzie głową i arcykapłanem. "I podobnie - dodaje święty Tomasz - jak Pełnia Boskości mieszkała w ciele Słowa Wcielonego, tak pełnia całego zła będzie mieszkała w tym straszliwym człowieku, którego misja i dzieło będą tylko odwróconą kopią i ohydnym plagiatem misji i dzieła Jezusa Chrystusa".

Przez niego szatan będzie kładł pieczęć swojej bezbożności. W pewien sposób w tym żywym obrazie zawrze kwintesencję wszystkich nieszczęsnych planów, jakie uknuł przeciwko ludziom oraz płomiennej i nieprzejednanej nienawiści, jaką żywi przeciwko Bogu. W swoich ukrytych zamiarach Pan niebios pozwoli na to, że ta pochodnia piekieł przez jakiś czas będzie triumfować.

Święty Tomasz charakteryzuje tego przedstawiciela szatana jako księcia i inspiratora wszelkiego cielesnego pożądania ciała i wszelkiego duchowego błędu. Obok tego człowieka geniusze kłamstwa i twórcy bezeceństwa, którzy następowali po sobie w różnych epokach, wydadzą się jak pigmeje obok olbrzyma. Odnowi on bowiem hańbę Nerona, będzie żywił nienawiść i gwałtowności Dioklecjana, będzie stosował podstęp i obłudę Juliana Apostaty, będzie upokarzał i zmuszał do uległości ludy jak Mahomet; będzie uczonym, filozofem, zręcznym mówcą, będzie wybitny w sztuce i naukach technicznych, posługując się szyderstwem i kpiną jak Voltaire. Wreszcie dokona cudów i uniesie się w powietrzu jak Szymon Mag[5].

Jeśli pytacie się, dlaczego Opatrzność Boża pozwoli mu posiadać taką władzę i taką moc zwodzenia, to święty Apostoł Paweł odpowiada: ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość (2 Tes 2,10-12).

Suarez mówi, że jeśli Bóg pozwoli na przyjście Antychrysta, to po to zwłaszcza, by ukarać niedowiarstwo Żydów jako narodu Starego Przymierza. Ci bowiem, nie chcąc uwielbiać prawdziwego Mesjasza i nie dając się przekonać do wiary przez Jego naukę i cuda, z dopuszczenia Bożego przywiążą się do fałszywego mesjasza, za karę uwierzą w jego bluźnierstwa i nauczanie, stając się naśladowcami jego rozwiązłego życia (por. 2 Tes 2,10-12).

Znaki przyjścia

Godzina jego przyjścia będzie wielkim niebezpieczeństwem dla dusz i czasem powszechnego odstępstwa. By jednak nie wszyscy pozwolili się zaskoczyć, sprowadzając nieszczęście na siebie samych, Duch Święty chciał nam nakreślić z wyprzedzeniem główne fazy tej strasznej i decydującej próby[6], która objawi prawdę ukrytą o wszystkich ludziach.

Święty Jan, by ukazać gwałtowność i drapieżność tego człowieka grzechu oraz jego zręczność, z jaką będzie prowadził wojnę przeciwko świętym, opisuje go w trzynastym rozdziale Apokalipsy pod postacią potwornej Bestii, mającej na czole dziesięć głów i dziesięć diademów, a każdy z tych diademów nosi bluźnierczą nazwę.
Według interpretatorów te dziesięć głów i dziesięć diademów oznacza dziesięciu królów płacących daninę, będących jego poddanymi, którzy uczynią wszystko według jego podstępnej i okrutnej woli. Święty Jan powiedział nam, że Antychryst będzie posiadał całkowitą suwerenność, że jego potęga rozciągnie się na wszystkie plemiona i na wszystkie narody, na ludzi każdego narodu i języka (por. Ap 13,5-8). Uda mu się zwyciężyć świętych, prześladując ich bez umiaru, a ludziom lojalnym wobec siebie umożliwi zrobienie kariery we wszystkich instytucjach. Nastanie wolność, lecz wyłącznie dla czynienia zła. Wreszcie będzie biegły w tajemnych naukach i sztukach magii, a za pośrednictwem demonów uczyni rzeczy nadzwyczajne, uchodzące w oczach ludzi łatwowiernych za prawdziwe cuda (por. Ap 13,11-14).

Pierwszym z tych cudów, cytowanym przez świętego Jana, będzie pozorne zmartwychwstanie. W jednej z wojen Antychryst ukaże się jako jeździec na wozie ze światła i ognia. Zostanie uderzony w głowę i śmiertelnie ranny. Po upływie jakiegoś czasu, w którym będzie pozostawał jakby bez życia i umarły, nagle podniesie się, a jego rana zostanie chwilowo wyleczona. Na ten widok ludzie zwiedzeni, niedowierzający i uczeni tej epoki (nie mający żadnej wiary w nadprzyrodzoność i prawdy objawione), ci ludzie - powiadam - uwierzą w oszustwo. Będą krzyczeć z podziwu: Kto jest podobny do Bestii? Kto będzie mógł kiedykolwiek walczyć i zwyciężać Bestię? (por. Ap 13,4).

Po drugie, człowiek grzechu sprowadzi ogień z nieba, aby uwierzono, iż jest on panem natury, reguluje pory roku i ma w swoim panowaniu niebo oraz gwiazdy[7].
Po trzecie, sprawi on, że przemówi posąg. Demony posłużą się martwym drewnem jako instrumentem, przy pomocy którego sprzedadzą swoje oszustwa i kłamliwe przepowiednie. Będzie też można zobaczyć sprzęty poruszające się i biegnące samoczynnie, góry poruszające się nagle, a mnóstwo demonów przekształconych w anioły światłości ukaże się w powietrzu.

Tak więc z niepojętego dopustu Bożego wolnomyśliciele i wielcy sceptycy ostatnich czasów wezmą na poważnie to żonglerstwo i kuglarstwa. Zostaną oszukani i zagubią się w swych domysłach i łatwowierności. Pokłonią się wszystkim szaleństwom nekromancji i czarów, okazując wobec świata spełnienie przepowiedni Pisma Świętego: Ci, którzy przekręcają prawdę, przywiązują się do ducha błędu i nauki demonów (por. Tm 1,1).

Wreszcie jest jeszcze napisane, że pycha człowieka grzechu nie będzie miała granic. Otworzy swoje usta, by bluźnić przeciw Bogu, znieważać Jego święte Imię, tabernakulum i świętych, którzy są w niebie. Będzie on uważał, że może, jak mówił Daniel, zmienić czasy i prawo (por. Dn 7,25). Zniesie święta i niedzielny odpoczynek, zmodyfikuje porządek miesięcy, trwanie i podział tygodni, wymaże z kalendarza chrześcijańskie imiona, żeby je zastąpić emblematami najnikczemniejszych zwierząt. Słowem, ten falsyfikat Chrystusa będzie ateistą w pełnym tego słowa znaczeniu. Sprawi, że znikną krzyże i - jak twierdzi jeszcze Daniel - wszelkie znaki religijne. We wszystkich świątyniach zamiast chrześcijańskich ofiar wprowadzi obrzydliwe rytuały. Święte katedry zamilkną; wejdzie obowiązkowe nauczanie i wychowanie świeckie, bez Boga. Jezus Chrystus będzie wygnany od kołyski dziecka, od ołtarza, gdzie łączą się małżonkowie i od wezgłowia umierających[8]. Na całej ziemi nie będzie tolerowany żaden inny kult, jak tylko kult owego szatańskiego zbawcy - Antychrysta.

[1] Przyp. red.: św. Robert Bellarmin Romolo (1542-1621), teolog, apologeta, biskup i Doktor Kościoła.
[2] św. Robert Bellarmin, De pontifice, lib. III.
[3] Przyp. red.: Francisco Suarez (1548-1617), hiszpański filozof i teolog, jezuita.
[4] [...] - w nawiasach podano skrót dłuższego wywodu autora na temat pochodzenia Antychrysta; skrót pochodzi od redakcji.
[5] św. Tomasz z Akwinu, Suma Teologiczna, Katolicki Ośrodek Wydawniczy Veritas, t. 24, zag. 8, art. 8.
[6] Przyp. red.: Katechizm Kościoła Katolickiego, Pallottinum 1994: KKK 675 - Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących (por. Łk 18,8; Mt 24,12). Prześladowanie, które towarzyszy jego pielgrzymce przez ziemię (por. Łk 21,12; J 15,19-20), odsłoni "tajemnicę bezbożności" pod postacią oszukańczej religii, dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele (por. 2 Tes 2,4-12; 1 Tes 5,2-3; 2 J 7; 1 J 2,18. 22). KKK 676 - To oszustwo Antychrysta ukazuje się w świecie za każdym razem, gdy dąży się do wypełnienia w historii nadziei mesjańskiej, która może zrealizować się wyłącznie poza historią przez sąd eschatologiczny. Kościół odrzucił to zafałszowanie Królestwa, nawet w formie złagodzonej, które pojawiło się pod nazwą millenaryzmu (por. Kongregacja Świętego Oficjum, dekret De Millenarismo (19 VII 1944): DS 3839), przede wszystkim zaś w formie politycznej świeckiego mesjanizmu, "wewnętrznie perwersyjnego" (por. Pius XI, encyklika Divini Redemptoris; potępia w tej encyklice "fałszywy mistycyzm" tej "karykatury odkupienia pokornych"; Sobór Watykański II, Konstytucja Gaudium et spes, 20-21).
[7] Wiemy, że demony mogą oddziaływać na rzeczy, kondensować chmury i zapachy, wywoływać pioruny, rozpętywać burze. Jeśli chodzi o cuda w pełnym tego słowa znaczeniu, tylko sam Bóg może ich dokonać. Cud jest przekroczeniem praw natury, przewyższa wszelką siłę stworzoną albo ludzką, albo anielską. Antychryst nie dokona więc prawdziwego cudu, ale cuda fałszywe i pozorne. Jest powiedziane w Księdze Sybilli (III, Oraculorum), że zatrzyma słońce, że będzie chodził po wodzie, będzie przenosić góry. Wszystkie te cuda będą czystymi iluzjami, podobnymi do fatamorgan, które sprawiają demony przez służących im magów i medium. Fascynują one ludzi, mieszają wyobraźnię i wzrok, do tego stopnia, że ukazują przedmioty innymi niż są w rzeczywistości.
[8] Przyp. red.: Tak rzeczywiście uczyniono w czasie Rewolucji Francuskiej.


Zobacz także
o. Albert Wach OCD

Upomnienie braterskie jest jednym z najtrudniejszych zadań ucznia Chrystusa. Być może nawet — jeśli wierzyć świętym — jest zadaniem najtrudniejszym. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus powiedziała wprost: „Co mnie najwięcej kosztuje, to zwracanie uwagi na błędy [...]. Wolałabym sama być tysiąc razy upomniana, niż upominać innych” (Rps C, 23r).

 
ks. Henryk Zieliński
Uroczystość Wszystkich Świętych i cały następujący po niej tydzień to w Kościele szczególny „wysyp” odpustów. Można je uzyskiwać nawet codziennie od 1 do 8 listopada, nawiedzając pobożnie cmentarz i odmawiając jakąś modlitwę za zmarłych, oczywiście przy zachowaniu zwyczajnych warunków, o których będzie poniżej. Najpierw warto jednak przypomnieć sobie, czym w istocie jest odpust, aby tej praktyki w Kościele nie lekceważyć, bądź nie sprowadzać jej do samych tylko kolorowych jarmarków. 
 
Danuta Bula
In verba magistri iurare – przysięgać na słowa nauczyciela. Zamiast podania racji swych wywodów, starożytni mawiali: „magister dicit” (nauczyciel tak powiedział). Kiedy nauczyciel staje się autorytetem dla swoich wychowanków? Dorośli ludzie, wspominając swoich nauczycieli, zwykle doceniają wiedzę opiekunów, czasem nazywają ich mistrzami. Jednocześnie stwierdzają, że jako młodzi ludzie w szkole nie byli w stanie uznać zakresu wiedzy i jej głębi. Potrzebowali do tego dystansu i doświadczenia.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS