logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Kraków dziękuje za Światowe Dni Młodzieży
 


36. Piesza Pielgrzymka Arch. Krakowskiej w tym roku w swych szeregach zgrupowała ok. 8 tys. osób. Pielgrzymi w szczególny sposób dziękowali za Światowe Dni Młodzieży, których tak niedawno byli gospodarzami. 
 
Przed jasnogórski Szczyt pielgrzymi dotarli po południu w czwartek, 11 sierpnia już ok. godz. 15.30. Przy figurze Matki Bożej na placu przed Szczytem pątników witali: kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski oraz biskup pomocniczy arch. krakowskiej Jan Szkodoń. 
 
Pieszo przywędrował na Jasną Górę biskup pomocniczy arch. krakowskiej bp Grzegorz Ryś. „Naszą intencją było, abyśmy nie zmarnowali Światowych Dni Młodzieży - podkreśla bp Grzegorz Ryś - Wszyscy mają to pragnienie, żeby zagospodarować to dobro, które się działo. Oprócz tego każdy ma swoje intencje. To jest takie niesamowite, że ludzie podchodzą i proszą o modlitwę”. 
 
„Podczas Światowych Dni Młodzieży słuchałem papieża, nastawiałem się na to od początku do końca - mówi dalej biskup Ryś - To jest Kościół, który się zbiera przy Piotrze. Co może być ważniejszego? Kilka razy Ojciec Święty zaskoczył nas wszystkich, a nawet jeśli mówił takie rzeczy, do których jesteśmy przyzwyczajeni tzn. wyjdźcie, otwórzcie się, przestańcie się zajmować sobą, wyjdźcie do ludzi, nawet jeżeli mówił rzeczy, o których już dawno słyszeliśmy, to tym razem mówił je do nas, i to jest ważne”. 
 
„My jesteśmy ze Strumian, niedaleko Wieliczki, tam gdzie były Światowe Dni Młodzieży, gdzie był Campus Misericordiae – opowiada ks. Szymon Wróbel, przewodnik grupy - To jest chyba najpiękniejsze świadectwo, które możemy w tym momencie dać – naszą radość, która nie jest udawana, to jest taka szczera radość, i chcemy tę radość nieść dalej”. 
 
„Wiele osób tu idzie, żeby podziękować za Światowe Dni Młodzieży. To było niesamowite, co się tam wydarzyło, historyczny moment – mówi dalej ks. Szymon Wróbel – Na ŚDM doświadczyłem, że warto było przez cały rok mówić w pokoju nauczycielskim, żeby się angażowali. Mnóstwo spowiedzi – dziękuję Panu Bogu ze te spowiedzi, bo jako kapłan dojrzałem, mimo, że w tym roku święcony, to mogłem dojrzeć tak duchowo do posługi młodym, i młodzież mnie wiele nauczyła. Jako młody ksiądz dostałem taką lekcję, która będzie na następne lata przynosiła owoce”. 
 
„Pierwszy raz szłam z grupą krakowską wcześniej chodziłam z grupą głogowską - opowiada Maria Gondek - Od siedmiu lat wybieram sie na pielgrzymkę. Zapalili mnie do tego rodzice, bo chodzili też często na pielgrzymki, gdy byli młodsi, i pomyślałam, że po pierwsze jest to dobry sposób na spędzenie wakacji, a po drugie naładowanie akumulatorów na nowy rok i oddanie wszystkich swoich próśb, problemów Matce Boskiej”. 
 
„Dla mnie jest to również kontynuacja Światowych Dni Młodzieży, bo wraz z siostrami z parafii i z rodziną byliśmy, także wróciliśmy tylko na kilka dni do naszej rodzinnej miejscowości, spakowaliśmy się i wróciliśmy do Krakowa, aby pielgrzymować - dodaje Maria - Dzięki Światowym Dniom Młodzieży mogłam zobaczyć papieża Franciszka. Poza tym była to okazja spotkać się z ludźmi z całego świata, ludzi z każdego kontynentu. To była wymiana naszych doświadczeń, jak u nich wygląda życie, wiara katolicka, i jak to jest u nas. Już zaczynamy zbierać pieniądze na Panamę, to są trzy lata, więc wydaje mi się, że wszytko jest możliwe. Mile będziemy wspominać papieża Franciszka na polskiej ziemi”. 
 
Pielgrzymkę Krakowską tworzy 46 grup wychodzących promieniście z różnych miejsc archidiecezji. W zależności o tego wędrówka trwa od 6 do 9 dni. Najkrótszy dystans liczy 160 km, najdłuższy 210 km. Pielgrzymi szli z hasłem Roku Duszpasterskiego 'Nowe życie w Chrystusie'. 
 
Z Krakowa na Jasną Górę wędrowali m.in. pielgrzymi z Węgier, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Słowacji, Czech, Francji i Hiszpanii. 
 
W grupie 10, prowadzonej przez Stowarzyszenie Misji Afrykańskich, ze śpiewem wędrowała duża grupa młodych ludzi z Afryki, głównie z Tanzanii, Ghany i innych krajów. „Głównie przyjechali na Światowe Dni Młodzieży do Polski, ale powiedzieliśmy – niech one trwają – mówi ks. Janusz Machota, misjonarz w Tanzanii – Pielgrzymka była od samego początku wkalkulowana, przygotowania trwały 3 lata, udało się. Jest to też wyjątkowe doświadczenie dla nas, którzy pracujemy w Afryce, ja od 12 lat w Tanzanii – że mogliśmy częścią Afryki podzielić się też z Polską”. O pielgrzymowaniu na Jasną Górę mówi: „Jest to wyjątkowe doświadczenie dla naszych gości, wymagające, mimo że są wytrzymali, ale okazuje się, że jednak pielgrzymka ma swoje wymagania. Bolą ich nogi, ale myślę, że tego nigdy nie zapomną”. 
 
 
Pielgrzymi z arch. krakowskiej zebrali się na Mszy św. o godz. 19.00 przed Szczytem jasnogórskim. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. Koncelebrowali m.in.: bp Jan Szkodoń, bp Grzegorz Ryś, abp senior Stanisław Nowak. 
 
W imieniu Jasnej Góry pątników powitał o. Marian Waligóra, przeor sanktuarium. Mówił: „Wasz tegoroczny pieszy trud, droga na Jasną Górę to wdzięczność za Światowe Dni Młodzieży, to rozważanie tajemnicy bliskości Boga w Jego niezgłębionym miłosierdziu. To także pogłębianie życia wiarą zaszczepioną na naszej ziemi przed 1050. laty. Obok tego każdy z was przynosi swe osobiste intencje, dziękczynienia i prośby, okupione często prawdziwym wysiłkiem, umartwieniem, zmaganiem codziennej drogi pielgrzyma. Za ten duchowy dar wylanego potu i wytrwałości dziękujemy każdemu z was. Niech wasz uśmiech, pokój serca pielgrzyma będzie taki sam jak radość poddania się Bogu we wszystkim przez Maryję, niech będzie pięknym świadectwem waszego życia wiarą i znakiem dzielenia się nią z braćmi”. 
 
„Słyszeliśmy echo tych dni, krakowskich Światowych Dni Młodzieży, chociażby ten hymn, który pozostanie już na stałe w naszej pamięci przypominający nam te wielkie dni, które przeżyliśmy z całym Kościołem na świecie (…). Dziękujemy dzisiaj w sposób szczególny właśnie za te dni i owoce pozytywne tych dni, które przeżyliśmy tam, ale i tu na Jasnej Górze – mówił w powitaniu kard. Stanisław Dziwisz– Biskupi byli świadkami tego spotkania Ojca Świętego z Maryją, tego zapatrzenia Ojca Franciszka w oblicze Matki Bożej Jasnogórskiej, te jego wypowiedzi i te tłumy, który przyszły, aby razem z papieżem dziękować za to 1050. chrześcijaństwa na ziemi polskiej”. 
 
„Byłem pod wrażeniem, gdy stałem tam na dole, obok figury Matki Bożej i patrzyłem jak przechodziliście, witałem się z wami i patrzyłem w wasze oczy, zmęczone trudem tych dni, ale radosne, pogodne, szczęśliwe, że dotarliście na to miejsce, z tym wszystkim co chcieliście Matce Bożej przekazać, z tym wszystkim o co chcieliście Matkę Boża prosić. Przybyliśmy z wdzięcznością, ale także i z prośbą, aby nadal Matka Boża, Królowa Polski miała w opiece arch. krakowską” – podkreślał kard. Dziwisz. 
 
„Kończy się 36. Piesza Pielgrzymka Krakowska na Jasną Górę, ale nie kończy się nasze pielgrzymowanie wiary, trwające całe życie. Powrócimy do naszych codziennych spraw i obowiązków, ale powrócimy odmienieni przeżyciami ostatnich tygodni, ich atmosferą radości, życzliwości, braterstwa i solidarności. Bezpośrednio przed pielgrzymką na Jasną Górę otrzymaliśmy nadzwyczajny dar w postaci Światowego Dnia Młodzieży, dlatego długo przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia, a jestem przekonany, że jeszcze dłużej i obficiej będziemy zbierać jego owoce. Potrzeba będzie czasu, aby w jak największej mierze przyswoić sobie bogactwo wiary, które stało się udziałem nie tylko nas, ale całego Kościoła – podkreślał w homilii kard. Dziwisz – Dziękujmy w tej jasnogórskiej Eucharystii Bogu za wielkie dzieło i doświadczenie Światowego Dnia Młodzieży 2016. Dziękujmy słowami pokornej Służebnicy Pańskiej, która sławiła Pana za wielkie rzeczy, jakie Jej uczynił. I my dziękujmy Wszechmocnemu za wszystko co przeżyliśmy, oraz za Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie”. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com