logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Aleksander Posacki SJ
Kryteria rozeznawania uzdrowień
Posłaniec
 


1. Charyzmatyczne uzdrowienie chrześcijańskie, będąc zasadniczo cudem w znaczeniu chrześcijańskim, jest znakiem zbawienia całego człowieka, którego wyraz stanowi uzdrowienie jego ciała. Zbawienie rozpoczyna się najczęściej od nawrócenia duchowego (żal za grzechy, przebaczenie, pokuta). Choroba związana jest w doktrynie chrześcijańskiej z pojęciem grzechu, nie zaś tylko z brakiem równowagi energetycznej w organizmie. Dla chrześcijaństwa więc zbawienie jest warunkiem uzdrowienia, natomiast dla uzdrowicieli paranormalnych przeciwnie - to uzdrowienie jest jakby zbawieniem: wyrównanie poziomów energetycznych za pomocą energii kosmicznej jest swoistym pojednaniem z kosmicznym bogiem lub ubóstwioną energią kosmosu (problem "teologii medycyny").

2. Charyzmatyczne uzdrowienie chrześcijańskie jest charyzmatem, czyli darem otrzymanym od Boga w celu bezinteresownej służby dla zbawienia człowieka, najczęściej w chrześcijańskiej wspólnocie. Wykluczone jest więc: pobieranie pieniędzy, symonia, którą określa się jako nabywanie lub sprzedawanie rzeczywistości duchowych (w szerszym sensie jest to manipulacja rzeczywistością duchową, typowa dla magii - co jest również profanacją); przyjmowanie statusu (a tym bardziej zawodu popartego dyplomami) uzdrowiciela z powodu daru, który nie ma charakteru habitualnego ani nie wynika z zasług człowieka, ani z jego umiejętności.

3. Charyzmatyczny uzdrowiciel chrześcijański, korzystając z nieskończonego źródła Bożego (sam nie jest dawcą energii - w przeciwieństwie do uzdrowicieli paranormalnych), nie męczy się, nie traci sił, ale też nie może przypisywać sobie uzdrowienia, a jeszcze wcześniej - diagnozować jakiejkolwiek choroby. Nie może więc używać żadnej ustalonej metodyki uzdrowienia, takiej choćby jak nakładanie rąk, gdyż sposób uzdrowienia oraz jego miejsce i czas zależą wyłącznie od Boga.
Nakładanie rąk w uzdrowieniach paranormalnych, medialnych czy "energetycznych" jest elementem prawie że niezbędnym. Może też być znakiem inicjacji w nieznany, duchowy świat. Także w uzdrawianiu na odległość (które nie wymaga nakładania rąk, ale innego sformalizowanego rytuału lub techniki) podkreśla się niezbędność uzdrowiciela, a czasami jego wyjątkowość i doskonałość usytuowane poza Bogiem.

4. Uzdrowienie charyzmatyczne cechuje się zasadniczo całościowością, trwałością i nieodwracalnością, jest bowiem dziełem Boga (kryteria papieża Benedykta XIV). Natomiast cechą uzdrowień czy pseudouzdrowień bioenergetycznych, będących bardziej działaniem energetycznym niż duchowym (np. operowaniem na "ciele astralnym"), jest często: nietrwałość (następuje nawrót objawów, które często utaiły się pod wpływem sugestii); przeniesienie objawów (zamiast bólu fizycznego mogą pojawić się psychiczny lęk lub inne cierpienia czy zaburzenia psychoduchowe, np. trudności w modlitwie), co może być skutkiem operowania w układzie zamkniętym lub działania okultystyczno-demonicznych mocy; pogorszenie stanu fizycznego (stwierdzono nierzadko obecność nowej choroby, np. raka lub ogólne osłabienie, kończące się nieraz śmiercią, co tłumaczy się zjawiskiem "wampiryzmu energetycznego" o nieznanym charakterze).

ks. Aleksander Posacki SJ

 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
Jurek
Jesteśmy małżeństwem od 27 lat. Mamy troje dzieci: najstarszego syna Huberta i dwie córki Sylwię i Weronikę. Zawsze staraliśmy się z żoną o to, aby nasze dzieci uczęszczały do kościoła i na lekcje religii. Hubert był ministrantem od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Robiliśmy wszystko, aby iść drogą wiary…
 
o. Paweł Krupa OP
Zdarza mi się w rozmowach z księżmi - mądrymi, uczciwie przeżywającymi swe powołanie - napotykać na opór, gdy pojawia się temat cudów. Bywa, że słyszę w ich głosie rezerwę, bywa chęć zakwestionowania z góry wszystkiego, cokolwiek zostanie powiedziane. A przecież od początku istnienia Kościoła cuda miały miejsce i z czasem teologowie musieli znaleźć klucz dla ich zrozumienia, a przynajmniej opisania...
 
Tomasz Rożek
Średnio państwu oddajemy 47,4 proc. naszych dochodów. Innymi słowy, przez 47,4 proc. roku, przez 173 dni, pracujemy tylko po to, by spłacić zobowiązania wobec państwa. Podatek od dochodów, rolny, VAT czy akcyzę i cło. W tym roku Dzień Wolności Podatkowej przypada 14 czerwca. Od teraz pracujemy tylko dla siebie...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS