logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
s. Anna Juźwiak AP
Łaski Chrystusa nie można zmierzyć
Mateusz.pl
 
fot. Gaelle Marcel | Unsplash (cc)


Komentarz do pierwszego czytania

 

Z pierwszych słów dzisiejszego fragmentu Księgi Mądrości dowiadujemy się, że Bóg jest zawsze po stronie życia, radości. Już sam fakt, że jesteśmy świadomi naszej egzystencji, mówi nam o naturalnym dążeniu ku czemuś, o wychodzeniu z siebie, by spotkać życie. Bóg stwarza wszystko po to, by cieszyło się darem życia!

 

Jak bardzo ważne staje się dzisiaj ugruntowanie w byciu tu i teraz. Bóg, jako Istota rozumna, stwarza wszystko, nadając mu sens. Szczególne powołanie do przyjmowania daru życia ma człowiek, który współpracując z Bogiem, również nadaje życiu sens. Bóg nie tylko daje życie, ale mówi, że jest ono wieczne. Za każdym razem, gdy wybieram życie, mądrość i sens płynące od Boga, nie umieram, lecz żyję na wieki.

 

Komentarz do psalmu

 

Motyw tańca, gdy mówimy o śmierci, przywołuje na myśl alegorię średniowiecznego korowodu śmierci. To właśnie śmierć tańczy z kosą pośród różnych przedstawicieli stanów. Ze słów dzisiejszego psalmu dowiadujemy się, że również za czasów psalmisty ludzie z jego kręgu kulturowego poprzez taniec uzewnętrzniali radość i uniesienie. Autor natchniony śpiewa: „Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament”. Ufa, że Bóg może przekształcić żałobę w taneczne pląsy. Taniec i żałoba, płacz i lament, śmierć i życie, gniew i wesele przeplatają się w korowodzie jak w modlitwie psalmisty. Podobnie w naszym życiu wydarzenia, uczucia, nastroje i humory, całe bogactwo naszego wnętrza miesza się i tańczy, wiruje i szuka ukojenia, pomocy u Boga. On jest Jedynym, który zbawia i wydobywa nas ze smutku i z grobu.

 

Komentarz do drugiego czytania

 

Łaski Chrystusa nie można zmierzyć. To łaska ogołacania się z własnego „ja”, dawania się innym bez reszty i absolutnie. Bogaty w miłosierdzie Bóg obdarował nas łaską upodabniania się do Jego Syna. Często doświadczamy tego, że właśnie ludzie ubodzy, najbardziej podobni w swym ubóstwie do Jezusa, dają najwięcej, bo dają to, kim są, a nie tylko to, co mają. Dają chętnie i natychmiast. Można na nich liczyć w potrzebie, biedzie, strapieniach. To taki paradoks ubóstwa, które z kolei staje się obfitością i radością dzielenia się życiem z drugim człowiekiem. Łaski Chrystusa nigdy dość. Nigdy nienasyceni, zamożni i biedni pragniemy jej, by móc się wzajemnie ubogacać.

 

Komentarz do Ewangelii

 

W dzisiejszej Ewangelii jest wiele ruchu. Jair upada do nóg Chrystusa i prosi. Kobieta cierpiąca na krwotok upada do nóg Chrystusa i wyznaje całą prawdę. Chrystus przeżywa doświadczenie bycia dotykanym, czuje, że uchodzi z niego moc i życie dla kogoś innego, kogo nie widzi. Mimo, że cierpiąca kobieta staje mu na drodze i opóźnia wizytę u Jaira, Chrystus pozwala prowadzić się napotkanej sytuacji. Pragnie wejść w historię dotyku, który odczuł na sobie. On, który przyszedł, aby „oddać swoje życie” (J 10,17), daje je cierpiącej kobiecie, a następnie przywraca to życie zmarłej córeczce Jaira, którą sam dotyka, biorąc za rękę.

 

s. Anna Juźwiak AP

mateusz.pl

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

 
Zobacz także
Jan Lewandowski
Jednym z bardzo dobrych przykładów trudności w zakresie krytyki tekstu Nowego Testamentu jest lekcja „Jednorodzony Bóg/JednorodzonySyn” w J 1,18. W dostępnych nam manuskryptach Nowego Testamentu istnieje dość duża rozbieżność co do tego, jak ten wers powinien wyglądać...
 
Georg Hentschel
"Sprawiedliwi i mędrcy, i ich czyny są w ręku Boga – zarówno miłość, jak i nienawiść – nie rozpozna człowiek tego wszystkiego". Sceptyczny Kohelet (9,1) podkreśla, że nie potrafi rozpoznać ani miłości, ani nienawiści. Czyż i my nie odczuwamy tego samego? Miłość, o którą powinno tutaj chodzić, nie jest wcale tak łatwo ująć. 
 
kl. Valery Pupkevich SCJ

Choroba i cierpienie często niepokoją każdego człowieka. Doświadcza on wówczas swojej niemocy, ograniczeń lub słabości. Bardzo często choroba prowadzi do rozpaczy, zamknięcia się w sobie, a nawet buntu przeciw Bogu. Choroba przeżywana z wiarą prowadzi natomiast do rozeznania tego, co w życiu jest nieistotne, co oddala od Pana Boga, i pomaga zwrócić się ku temu, co pobudza do szukania. Chrystus daje ludziom lekarstwo i pomoc w cierpieniu. Takim lekarstwem jest sakrament namaszczenia chorych.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS