logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Halina Grajek
Lekcje życia, czy śmierci?
materiał własny
 


Panteizm? A może jednak Chrześcijaństwo?

Koleżanka, zapytała mnie: dlaczego właściwie opowiadanie o fali skojarzyłam z panteizmem a nie z Chrześcijaństwem. "Jeśli jednoczymy się z Bogiem to przecież nie walczymy o naszą indywidualność zbyt natarczywie. Może przez utratę siebie, zyskujemy siebie, jesteśmy cząstką samego Boga?" argumentowała.

Tak, to prawda, nie powinniśmy walczyć o naszą indywidualność wcale, nie tylko zbyt natarczywie, jeśli chodzi o zjednoczenie nasze z Bogiem Stwórcą. Ale we współczesnym bardzo zlaicyzowanym i pseudonowoczesnym świecie ludzie tworzą sobie nowych bogów, albo co gorsza, odkurzają starych i strach pomyśleć, chwila nieuwagi i możemy zachwycić się i zjednoczyć się z czymś, co dla chrześcijanina wcale Bogiem nie jest.

W panteizmie…

…natura - wszechświat jest bogiem, naturalnym i bezosobowym. Wszystko zamyka się w granicach tejże natury. Z punktu widzenia chrześcijanina natura jest światem zamkniętym w granicach wyznaczonych przez Boga Stwórcę już w akcie stwarzania.
Obraz zjednoczenia małej fali z oceanem w zasadzie wyczerpuje temat panteistycznego zjednoczenia jednostki z wszechświatem w dosłownym tego znaczeniu. Pozostaje jedynie podać techniki umożliwiające łączenie się energii człowieka się z energią wszechświata takie jak: joga, tai chi, sztuki walki, sesje relaksacyjne i inne.

A tak na marginesie – bezosobowy Bóg jest, bardzo wygodny, wprost uniwersalny, można go dopasować do każdej ideologii.

W chrześcijaństwie natomiast…

…Bóg jest Osobą, jest Stwórcą. Stworzył człowieka z miłości i powołał go do nieśmiertelności, a to jest coś, co przekracza prawa i granice natury.

I mimo, że przepaść między Stwórcą a stworzeniem jest nieskończona, zjednoczenie duszy z Bogiem, tu za życia, jest możliwe, ale wygląda zupełnie inaczej niż w panteizmie.

Bóg, który jest miłością łączy się z duszą poprzez miłość i prowadzi ją po stopniach miłości do zjednoczenia z Sobą. Dusza idąc na spotkanie z Bogiem, ćwiczy się w cnotach i walcząc ze swoim ego, ogałaca się ze wszystkiego co nie jest Bogiem, aby wypełnić się Bogiem. Bóg uświęca ją, przeobrażając w Siebie. Zjednoczona z Bogiem i przeobrażona w Niego zawsze jest sobą. Nigdy nie zatraca swojej osobowości i odrębności.

Wielu świętym udało się jednoczyć z Bogiem w tym życiu. Jedną z nich jest św. Faustyna Kowalska a oto fragment z jej "Dzienniczka" ukazujący taki właśnie moment:

"Często w czasie mszy św. Widzę Pana w duszy, czuję Jego obecność, która mnie na wskroś przenika. Odczuwam Jego Boskie spojrzenie, rozmawiam z Nim wiele bez słowa mówienia, wiem, czego pragnie Jego Boskie Serce, i zawsze pełnię to co Jemu się lepiej podoba. Kocham do szaleństwa i czuję, że jestem kochana przez Boga".

"Bez najmniejszego wysiłku czuję głębokie skupienie, które mnie wówczas ogarnęło; nie zmniejsza się, chociaż rozmawiam z ludźmi, ani nie przeszkadza mi do spełnienia obowiązków. Czuję stałą obecność Jego bez żadnego wysilenia duszy, czuję, że jestem złączona z Bogiem…[3]".

W zasadzie słowa Faustyny, wyjaśniają wszystko i właściwie tutaj powinnam zakończyć ten artykuł, ale film ten ma dużo więcej atrakcji. Przerósł moje oczekiwania.

Co za bzdury?

Tak, na koniec po prostu coś wspaniałego. To dla tych, który czytając ten artykuł myślą sobie "Co za bzdury? "Jak można w XXI wieku wierzyć, ze wszechświat jest bogiem?

Najdziwniejsze i najżałośniejsze w tym wszystkim jest to, że można, a zwolennicy idei panteizmu swoją niechęć do Kościoła uzasadniają, że… Kościół nie dla nich a dla starych babek… że ciemnogród… mohery… a oni są nowocześni, wykształceni i wiedzą lepiej, wiedzą w co chcą wierzyć i jak.

I właśnie teraz, mamy doskonały przykład na to, w co jest w stanie uwierzyć, "wykształcony" człowiek, któremu się wydaje się, że jest za mądry na to, aby wierzyć w Boga.


 
Zobacz także
Przemysław Radzyński

To konkretne zdanie jest też dobrą podpowiedzią do naszych codziennych rachunków sumienia lub tego przed spowiedzią – co z tego, co zrobiliśmy, co powiedzieliśmy, co pomyśleliśmy było złe, czym zgrzeszyliśmy. Ale czy do grzesznych zaliczamy te sytuacje w naszym życiu, w których nie wykorzystaliśmy szansy na zrobienie czegoś dobrego? Kościół podpowiada, że zaniedbanie jest takim samym grzechem, jak świadome złe uczynki, słowa czy myśli.

 
Andrzej Sarnacki SJ
„Globalizacja” jest słowem-kluczem, otwierającym rozumienie współczesnego świata, w którym zachodzą kompleksowe i dynamiczne procesy zmian. Z powodu swego odniesienia do rozlicznych i ogólnoświatowych zjawisk jest określeniem niezwykle pojemnym, a przez to używanym w różnych kontekstach i znaczeniach...
 
Ks. Mariusz Pohl
Koniec świata zawsze fascynował człowieka. Niewątpliwie przyczyniły się do tego barwne, przemawiające do wyobraźni i mrożące krew w żyłach opisy ewangeliczne. Na ich podstawie powstała cała literatura, a zwłaszcza ikonografia apokaliptyczna. Regularnie pojawiały się także różne przepowiednie i pseudoproroctwa, zapowiadające rychły koniec. Wiele sekt wytrwale próbuje „utrafić” wreszcie na właściwą datę, ale jakoś nigdy im się dotąd nie udało.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS