Aby napisać przepis na udane małżeństwo, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: co się składa na udane małżeństwo? Karkołomnym zadaniem byłoby podanie uniwersalnego przepisu dla wszystkich par małżeńskich. Pomysłów na udany związek małżeński jest pewnie tyle, ilu małżonków...
Jego śmierć na bezludnej wysepce u bramy Chin ostatniego celu misjonarskiego, jaki sobie wytyczył nastąpiła 450 lat temu. Podczas agonii spoglądał na krucyfiks i zajęty był słodkimi rozmowami z Ojcem, Synem i Duchem Świętym oraz z niebieską Matką. Od dnia odprawienia Ćwiczeń duchownych pod kierunkiem Ignacego Loyoli aż do chwili śmierci ożywiało go zawsze pragnienie, aby pozyskać cały świat dla Jezusa...
Od trzydziestu trzech lat, każdego 17 grudnia płaczę. Z każdym rokiem te łzy mają nieco inny charakter; czasem mocniejszy, a czasem tylko mimochodem zaznaczony. Zwłaszcza, gdy oglądam te czarno-białe filmy, zdjęcia, w Dzienniku Telewizyjnym, czy Panoramie, które mają upamiętniać tamte dni, tamte wydarzenia, a które wracają do mnie właśnie w tym dniu, ze wzmożoną siłą...
Poddajemy się przygnębieniu, bo żyjemy w trudnych czasach, czarno widzimy przyszłość, nie potrafimy podjąć cierpienia, nawet małego, nieustannie narzekamy. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych młodzież powtarzała w piosence: "Źle było, źle będzie, w Polsce, zawsze i wszędzie...". Jeszcze nie tak dawno mówiliśmy: "Bylibyśmy szczęśliwi, gdyby był chleb z solą i woda, byle byśmy mieli wolność i prawdę"...
Teraz będzie sprawdzian praktyczny. Mam tutaj powszechnie używane argumenty na rzecz zabijania nienarodzonych dzieci. Jest ich dziesięć. Postaram się przedstawić je po kolei, dając chwilę czasu na zastanowienie. Czasu na zastanowienie nie będzie zbyt dużo, jak w jakimś strasznym teleturnieju. Na końcu sam spróbuję na nie odpowiedzieć...
Za oknem pada śnieg. Dziś ta Święta Noc. Bóg stał się człowiekiem. Wszechmogący, a taki kruchy. Czytam list od Ciebie. To taka Twoja pieśń. Smutna kolęda. Chciałbym być dziś przy Tobie. Chciałbym utulić Twoje słowa. Tyle w nich lęku, bólu, samotności i gniewu. Piszesz, że Boga chyba nie ma, że gdyby był, to by nie dopuścił do zła, które dotyka Cię każdego dnia...
List pasterski Episkopatu Polski wywołał dość duże poruszenie tak jak niejedna afera gospodarcza. Niektórzy wypowiadali się na jego temat nawet przed oficjalnym opublikowaniem. W lokalnym radiu można było usłyszeć dość przykre wypowiedzi słuchaczy. Niektórzy z nich twierdzili, że biskupi znieśli post w wigilię, bo sami nie potrafią wytrzymać bez mięsa i wędliny dwunastu godzin...
Stosunki prawne, w jakie wchodzi człowiek, powstałe z tego tytułu zobowiązania i uprawnienia wymagają odpowiedniej regulacji ustawowej. Taka regulacja konieczna jest nie tylko w społeczności świeckiej, ale winna jako wzór być obecna we wspólnocie Kościoła. Człowiekowi, który posiada nadprzyrodzoną godność dziecka Bożego, przysługuje prawo do sprawiedliwości, do ochrony swoich uprawnień...
Jakiś czas temu zainteresował mnie symbol ANCH. Taki ładny krzyżyk - pomyślałam, niewiele różni się od chrześcijańskiego; zresztą 'Tauka' też nie jest typowym krzyżem. Stwierdziłam jednak, że zanim zacznę nosić ten symbol na szyi, dowiem się kilku rzeczy na jego temat. Poszperałam tu i tam, i znalazłam o nim trochę informacji...
Nieraz słyszymy westchnienia: „O mój Boże” lub „Jezus, Maryja”. Kiedy pojawiają się one w trudnych sytuacjach życiowych, można je odczytać jako wezwanie pomocy Bożej. Konający człowiek, który ostatkiem sił mówi: „O mój Boże”, odmawia swoją ostatnią modlitwę, bardzo krótką, ale będącą wyrazem jego głębokiej wiary...
Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Pan Jezus miał nie wiele mniej problemów z Kościołem niż obecny papież. Dlaczego? Bo głównym powodem pytania: "Jak to się mogło stać?" – jest niezrozumienie Jezusowej koncepcji Kościoła przez tych, którzy mają dawać Kościołowi zaczyn wzrostu. Od 2000 lat ciągle aktualne są słowa Jezusa skierowane do Jego uczniów dawnych i współczesnych: Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiały macie umysł? (Mk 8,17)